Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

Armytek Wizard Pro USB
Armytek Wizard Pro USB

Armytek Wizard Pro USB

Armytek Wizard Pro USB
Armytek Wizard Pro USB

Zapomnijcie o wszystkim, co do tej pory wiedzieliście o latarkach. Takie, dość jednoznaczne i mocne stwierdzenie, znajduje się na stronie internetowej kanadyjskiego producenta latarek - firmy Armytek.


5348a16d8221f2f186141f9e59e94f85.jpg


Z pewnością, niektórzy airsoftowi gracze skojarzą tą firmę. Odpowiada ona, między innymi, za latarkę taktyczną Predator - która pomimo mniejszej popularności niż odpowiedniki chińskich producentów, jest bardzo wysoko ceniona (nie tylko w środowisku hobbystycznym).

Jeśli ktoś mimo wszystko nie rozpoznaje tego producenta, to warto zaznajomić się z niektórymi faktami. Firma Armytek Optoelectronics Inc. oficjalnie powstała w roku 2010 w Ontario, jednak doświadczenie jej założycieli w dziedzinie oświetlenia sięga dalej. Produkty wprowadzane na rynek pod tą marką zaprojektowane są od podstaw przy współpracy z inżynierami i projektantami z sektorów militarnego, lotniczego i kosmicznego. Ich produkcja odbywa się we własnym zakładzie w Chinach, przy użyciu wyłącznie amerykańskich i japońskich podzespołów. Produkty firmy Armytek cechują się normami odpornościowymi znacznie przekraczającymi standardy znane z wielu innych światełek. Dla przykładu, testowany produkt odporny jest na upadek z wysokości 10 metrów i zanurzenie w wodzie na dwie godziny na głębokości do 10 metrów. Ponadto, objęty jest 10-letnim okresem gwarancyjnym.


2fe85fe6a4701b630acbce2a0b5bd513.jpg


Dzięki uprzejmości firmy <u>High Value Targets - Wojciech Jagielski - </u><u>armytek.com.pl</u> - miałem możliwość przetestować w warunkach airsoftowych zaawansowaną latarkę czołowo-kątową Armytek Wizard Pro USB w wersji Warm.


OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ ZESTAWU


Latarka Armytek Wizard Pro USB Warm wraz z całym zestawem akcesoriów zapakowana jest w skromne, kartonowe pudełko. Jest ono utrzymane w przyjemnej, biało-zielonej kolorystyce i doskonale pełni rolę marketingową i informacyjną. Nadrukowana na pudełku ilość szczegółów technicznych dotyczących produktu, jego funkcji i cech, jest bliska kompletnej. Wewnątrz opakowania elementy zestawu są umieszczone w blistrze. W kontekście samego opakowania, wszystko wykonane jest poprawnie. Można czuć tylko niewielki niedosyt, że producent nie zdecydował się umieścić latarki i elementów zestawu w niewielkim futerale, by można było zawsze mieć je przy sobie.


37cd38a3f301b5d8a3d311c9f2aaf0ec.jpg


Oprócz samego światełka, nabywca znajdzie w opakowaniu ilustrowaną i szczegółową instrukcję obsługi w języku polskim, zapasowe uszczelki, montaż na głowę, klips, pasek na rękę, akumulator oraz ładowarkę magnetyczną.


e3da33d1333997ee325a157601436f3e.jpg


Montaż na głowę wykonany jest z elastycznych pasków w żółto-czarnej kolorystyce. Plastikowe klamry umożliwiają noszenie go wraz z dodatkowym paskiem przechodzącym przez czubek głowy. Z uwagi na nieco większą wagę modelu Wizard, w porównaniu do kompaktowych czołówek, używanie tego paska może być wskazane. Sam montaż na głowę ma możliwość regulacji, dobrze się układa i nie zsuwa się. Z przodu znajduje się plastikowa obejma (sprawia wrażenie wytrzymałej), do której na wcisk montuje się latarkę.


12ccfdfd29e2ca9c889f99f4bbfcff8b.jpg


Zamiennie do montażu na głowę, można użyć stalowego klipsa. Wykonany jest poprawnie, dość mocno zakleszcza się na latarce i ciężko go z niej zdjąć.

Bardzo przydatnym elementem zestawu jest także wspomniana, magnetyczna ładowarka. Z jednej strony kończy się modułem z magnesem, który współpracuje z latarką, a z drugiej strony wtyczką USB. Dzięki temu, można użyć jej zarówno z ładowarką do telefonu, jak również bezpośrednio, np. z komputerem. Ładowarka wyposażona jest w dwukolorową diodę, która informuje o przebiegu procesu ładowania (kolor zielony: ładowarka podłączona do prądu oraz zakończenie ładowania; kolor czerwony: trwa ładowanie; kolor czerwony pulsujący: latarka nie jest przestawiona w tryb ładowania).


WYGLĄD I WYKONANIE


Latarki Armytek Wizard (jest kilka modeli różniących się zastosowaną diodą, możliwościami programowania i temperaturą światła) mają budowę charakterystyczną dla latarek czołowo-kątowych. To, czym już na pierwszy rzut oka odróżniają się takie światełka od innych, jest umiejscowienie optyki i emitera na bocznej ściance głowicy, zamiast na jej wierzchu. Taka budowa pozwala zarówno na zamontowanie latarki na odpowiednim montażu na głowie, jak również przypięcie za pomocą klipsa do oporządzenia. Praktycznie wykluczone jest jednak użycie takiego sprzętu zamontowanego na broni lub jej replice.


ba49b37ab3974fc5f17b176ae0e3c7ae.jpg


Według informacji znalezionych w Internecie, sprzęt ten wykonany jest z wytrzymałego aluminium lotniczego pokrytego anodyzowaną, matową powłoką. Budowa jest zwarta, pozbawiona jakichkolwiek luzów i sprawia wrażenie bardzo solidnej. Nie może być inaczej, zważywszy na deklarowaną przez producenta wytrzymałość na upadek z wysokości nawet 10 metrów. Wizard składa się z trzech głównych elementów: nakrętki tylnej, tubusu i głowicy. Każdy z tych elementów jest właściwie przemyślany i zaprojektowany z dbałością, ponieważ oprócz kwestii estetycznych, wszystkie części pełnią istotną rolę dla działania i funkcjonalności latarki.


7008349e91c0ffc1faec0330afdd902c.jpg


Nakrętka tylna odkręca się i zakręca bezgłośnie i z wyraźnym, jednostajnym oporem - gwint jest wykonany bardzo precyzyjnie. Średnica nakrętki wynosi 24mm, a jej długość to 21mm. Na bocznej ściance znaleźć można logotyp producenta, podstawową informację o spełnianych normach, a także zwięzłą grafikę przypominającą o konieczności delikatnego poluzowania nakrętki tylnej w celu naładowania akumulatora wewnątrz latarki. Nakrętka współpracuje z ładowarką magnetyczną z zestawu, dzięki czemu możliwe jest nie tylko naładowanie urządzenia bez wyjmowania z niego akumulatora, ale również naładowanie w nim innego ogniwa standardowego typu 18650 lub ogniw 18350 (producent przewidział taką możliwość i umieścił o tym odpowiednią adnotację w instrukcji obsługi).


d6f27614d8f86b8ddb231b90616bbbf0.jpg


To nie koniec funkcji, które nakrętka zapewnia latarce. Ze względu na swoje płaskie dno i dobre wyważenie całej latarki, możliwe jest używanie światełka "w trybie świeczki", czyli stawiając je w pionie. Mało tego - producent zmieścił w nakrętce mocny magnes! Nie jest to wprawdzie funkcja zbytnio przydatna w airsoftcie, ale podczas używania latarki jako EDC (codziennego noszenia i użytku), z pewnością przyda się wielokrotnie podczas różnych, drobnych prac, gdy Wizard będzie mógł zostać przyczepiony do wielu metalowych powierzchni - tak w pionie jak i w poziomie.


df4e0f6711469eb209aa75561cfa2b00.jpg


Nakrętka tylna ma także swój wpływ na obsługę i programowanie latarki - o tym przeczytać można w dalszej części artykułu, poświęconej obsłudze urządzenia.

Oprócz tych wszystkich bajerów, nakrętka tylna spełnia także swoją podstawową rolę, czyli zapewnia dostęp do wnętrza tubusu, który z kolei stanowi komorę na akumulator typu 18650 (a także ogniwa 18350 lub baterie CR123).


4e4fb12f976ecd9ca5bdac8f7703a1fc.jpg


Kolejnym wspomnianym elementem latarki firmy Armytek jest jej tubus. Jego długość to około 65mm, a średnica na większości powierzchni: 20mm. W innym sprzęcie byłby to pewnie zwyczajny tubus, nie warty szerszej uwagi, ale nie tutaj. Oprócz logotypu modelu latarki (Wizard Pro Multi-flashlight USB), można znaleźć na nim dwa wyżłobienia stanowiące podpórkę dla klipsa montażowego lub dla dedykowanego montażu na głowę. Oba rodzaje montaży pasują na wcisk i usztywniają się w sposób wystarczający dla zachowania komfortu psychicznego i odrzucenia obawy przed utratą latarki. Jedyna kwestia do zapamiętania: wóz, albo przewóz. Czyli klips, albo montaż na głowę - nie da się zamontować ich obu równocześnie.


8e59771654c0afb6d5d86b36b79b4077.jpg


Od strony łączenia z nakrętką tylną, gwint tubusu jest podwójnie zabezpieczony uszczelkami i smarem. Według zapewnień producenta, latarka Wizard wytrzymuje 2 godziny ciągłego zanurzenia w wodzie na głębokości do 10 metrów.


679002fc2692296d5714dc6e4099f5c6.jpg


Ostatnim elementem latarki jest jej głowica. Ma bardzo charakterystyczny kształt: od strony łączenia z tubusem widać kilka żebrowanych pierścieni pełniących rolę radiatora, natomiast właściwa część głowicy przypomina sześcian o zaokrąglonych ściankach. Przednia ściana skrywa optykę TIR z moletowaną soczewką wpływającą na równomierne rozłożenie światła. Za nią mieści się serce latarki, czyli stosunkowo nowoczesny i wydajny emiter LED CREE XHP50. Na sąsiedniej (lewej względem optyki) ściance zlokalizowany jest gumowy włącznik latarki (żółty kolor). Ten pojedynczy przycisk, wraz z nakrętką tylną, odpowiadają za pełne sterowanie funkcjami światełka. Armytek zadbał o to, by i włącznik Wizarda mógł komunikować się z użytkownikiem i wyposażył go w dwukolorowe podświetlenie pełniące wiele funkcji (szczegóły w dalszej części artykułu).


966f33e62d2ee49ba358101c7ef17129.jpg


Wierzchnia część głowicy ozdobiona jest informacją, że dioda LED CREE XHP50 jest emiterem klasy premium, a sama latarka to wersja Warm, cechująca się cieplejszą barwą światła. Znajduje się tutaj także ostrzeżenie przed mocno nagrzewającą się powierzchnią głowicy.


OBSŁUGA


Aby rozpocząć korzystanie z latarki Wizard, należy odkręcić tylną nakrętkę i wsunąć do niej ogniwo popularnego typu 18650. Plus znajduje się od strony głowicy.


4234bf5de6b85ef835fb0da9032bf851.jpg


Producent do kompletu dodaje wysokiej jakości akumulator Armytek Li-Ion 3,7V 3200mAh, bez zabezpieczenia PCB. Jest on typu flat top (z płaskim plusem), jednak zamiennie można użyć ogniwa standardowego typu.

Po wsunięciu akumulatora, należy dokręcić nakrętkę tylną. Odkręcenie jej o 1/4 obrotu spowoduje przełączenie latarki w tryb gotowości do ładowania, jak również zabezpieczy ją przed przypadkowym uruchomieniem.


78aa9ba18dda8ef0f671fefc30b5ae3f.jpg


Proces ładowania jest prosty. By go rozpocząć, dołączoną do zestawu ładowarkę USB wystarczy przytknąć do wierzchu nakrętki tylnej. Trwanie ładowania oznaczone będzie czerwoną diodą ładowarki, pełne naładowanie zieloną, a jeśli użytkownik zapomni poluzować nakrętkę tylną, ładowarka poinformuje go o tym czerwonym światłem pulsacyjnym.


1f5df459bf8dcabe75359afed4185f71.jpg


Latarka posiada pamięć ostatnio używanego trybu, a także grupy trybów. W airsoftowym zastosowaniu jest to dużą zaletą, ponieważ w wielu sytuacjach gracz może nie mieć czasu na odnalezienie pożądanej opcji i musi mieć ją dostępną jak najszybciej.


600d2dcb61c0474a451a68dbe51d9fc0.jpg


Zaraz, zaraz... O jakiej grupie trybów jest mowa? Armytek Wizard w wersji Pro jest do pewnego stopnia programowalny. Z początku obsługa nie jest intuicyjna i konieczne jest zaznajomienie się z instrukcją obsługi. Z niej można wyczytać, że światełko ma zdefiniowane cztery grupy trybów (TURBO, MAIN, FIREFLY, SPECJALNE), między którymi można się przełączać naciskając odpowiednią ilość razy włącznik:

a) klikając włącznik dwukrotnie, latarka naprzemiennie przełącza się między grupami MAIN oraz FIREFLY;

b) klikając włącznik trzykrotnie, latarka przełączy się na grupę TURBO;

c) klikając włącznik czterokrotnie, latarka przełączy się na grupę SPECJALNĄ.

Pojedyncze kliknięcie włącznika w każdym przypadku powoduje naprzemienne wyłączanie i włączanie latarki w zapamiętanym trybie.


1de315f373cd101f8fac127e15c16169.jpg


Wewnątrz każdej grupy znajduje się kilka trybów, które zmieniać można przytrzymując przez chwilę przycisk, a następnie puszczając go w pożądanym trybie. Podczas trzymania wciśniętego przycisku, tryby zmieniają się "w kółko" w obrębie danej grupy.

Praktycznie w każdej z grup znajdują się tryby przydatne z airsoftowego punktu widzenia. Oprócz najmocniejszego trybu w grupie TURBO (który przyda się zarówno w CQB jak i podczas rozgrywek nocnych), z pewnością użyteczny okaże się przynajmniej jeden z trybów grupy MAIN (28-363 lumeny) - do ekonomicznego przemieszczania się w terenie o niskim prawdopodobieństwie kontaktu z przeciwnikiem, np. podczas milsimów. W grupie FIREFLY w szczególności przydatny okaże się tryb 1,4 lub 0,14 lm (m.in. do dyskretnego czytania mapy). W grupie trybów specjalnych, stroboskop i tryb sygnalizacyjny także zapewnią korzyści, zarówno podczas rozgrywek milsimowych jak i szybkich akcji w airsoftowym CQB.

Skoro mowa o konkretnych typach rozgrywek, to miłośnicy walki na bliskim dystansie powinni docenić jeszcze jedną funkcjonalność modelu Wizard Pro. Wystarczy poluzować nakrętkę tylną, nacisnąć i przytrzymać włącznik, następnie dokręcić nakrętkę i puścić włącznik. Od tego momentu ostatni zapamiętany tryb świecenia latarki (także w przypadku stroboskopowego) będzie działał w trybie chwilowym, czyli tylko w czasie, kiedy włącznik jest wciśnięty! Aby wyjść z tego trybu, należy nacisnąć i przytrzymać włącznik, poluzować nakrętkę tylną, puścić włącznik i dokręcić nakrętkę.


d6d55dc1bf572a3799ae6022d3bc1190.jpg


Latarka ma jeszcze jedną funkcję, jednak ta nie wydaje się przydatna w użyciu airsoftowym. Włącznik latarki można zaprogramować, aby co 5 sekund błyskał, wskazując położenie latarki. Światło generowane przez włącznik jest jednak zbyt słabe, by móc użyć go jako znacznika w terenie leśnym, a zarazem wystarczająco mocne, by przypadkowo zdradzić pozycję użytkownika. Tak czy inaczej, aby tą funkcję aktywować, należy poluzować tylną nakrętkę, nacisnąć i przytrzymać włącznik, dokręcić i ponownie odkręcić nakrętkę, puścić włącznik i dokręcić zakrętkę. Prawda, że proste? Wyłączenie tej funkcji przebiega w ten sam sposób.

Dioda skryta pod włącznikiem pełni jeszcze dwie funkcje:

a) informuje o poziomie naładowania akumulatora:

- zielony: powyżej 25% - 1 błyśnięcie co 5 sekund;

- pomarańczowy: 10-25% - 1 błyśnięcie co 2 sekundy;

- czerwony: poniżej 10% - 1 błyśnięcie co 1 sekundę.

Poniżej 25% poziomu naładowania, latarka zacznie w większym stopniu ingerować w jasność świecenia.

b) informuje o przegrzewaniu się latarki:

- pomarańczowy: osiągnięcie temperatury 60 stopni C - 3 błyśnięcia co 2 sekundy;

- czerwony: osiągnięcie krytycznej temperatury - 3 błyśnięcia co 1 sekundę;

Także w przypadku przegrzewania się latarka zacznie ingerować w jasność świecenia, aby uniknąć awarii.


e1bd4f45dd054a77081149eb6cc9f19a.jpg


Z pozoru skomplikowana obsługa staje się dość intuicyjna, jeśli na spokojnie przestudiuje się instrukcję obsługi z Wizardem w ręce. Po dwóch dniach zabawy z latarką instrukcja obsługi przestała mi być potrzebna.


CHARAKTERYSTYKA ŚWIECENIA



Podejście producenta do specyfikacji technicznej i parametrów świecenia może się bardzo podobać. W przeciwieństwie do wielu konkurencyjnych produktów, Armytek podaje wartość strumienia świetlnego nie tylko na diodzie, ale także na wyjściu z reflektora. Tajemnicą nie pozostają też kąty świecenia, barwa światła, czasy działania czy zasięg wiązki światła.

Zastosowany w latarce emiter światła to stosunkowo świeża dioda LED CREE XHP50, która w tej wersji latarki (Warm) świeci w bardzo przyjemnej dla oka temperaturze światła 4000K (światło neutralne białe). Dla porównania - temperatura światła wersji standardowej to 5500K.


ee2b30a532254ac7401992804adc8a76.jpg


W najmocniejszym trybie (Turbo 2) strumień świetlny osiąga wartość 1675 lumenów (2150 lumenów na diodzie). W tym trybie latarka przy użyciu dedykowanego akumulatora 18650 Armytek 3,7V 3200mAh może pracować przez maksymalnie jedną godzinę. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że w przypadku mocniejszych trybów świecenia, latarka zapobiega przegrzaniu się i może samoistnie zmniejszać wartość strumienia świetlnego. Kiedy ostygnie, strumień świetlny wróci do pierwotnie ustawionego.

Wartości wszystkich trybów (mierzone na wyjściu reflektora) przedstawiają się następująco:

Turbo 2 - 1675 lumenów (1h);
Turbo 1 - 837 lumenów (1h 40min);
Główny 3 - 363 lumenów (3h 30min);
Główny 2 - 167 lumenów (8h 30min);
Główny 1 - 28 lumenów (50h);
Świetlik 3 - 5 lumenów (12d);
Świetlik 2 - 1,4 lumena (40d);
Świetlik 1 - 0,14 lumena (200d);
Strobo 3 (grupa specjalna) - 1675 lumenów, 10Hz (2h);
Strobo 2 (grupa specjalna) - 1675 lumenów, 1Hz (5h);
Strobo 1 (grupa specjalna) - 153 lumeny, 1Hz (52h)

Tak, wszystko wskazuje na to, że pozostawienie latarki włączonej w najsłabszym trybie świetlika (0,14 lm - jest to wartość wystarczająca, np. do nocnego czytania mapy), nie rozładuje jej przez ponad pół roku.

Optyka TIR sprawia, że światło jest równomiernie rozłożone. Mimo to, wyróżnić tu można promień główny (producent szacuje jego rozpiętość na 70°) oraz promień wtórny (120°).

Na potrzeby testu przeprowadziłem krótkie, fotograficzne porównanie z kilkoma różnymi, popularnymi modelami latarek:
Mactronic Nomad 03 (340 lumenów, LED CREE XP-L, dyfuzor)
Olight S1R I (900 lumenów, LED CREE XM-L2)
Fenix TK35UE (1800 lumenów, LED CREE MT-G2, neutral white)
Olight X7 Marauder (tryb średni: 3000 lumenów, 3x LED CREE XHP70)


92e5d674ff7e8ca136ac549a2babc4e9.jpg


Zdjęcia zostały wykonane przy użyciu aparatu Nikon D5100 i następujących ustawień: f/3.5, t=2s, ISO=200.

Poniższe fotografie nie oddają rzeczywistego sposobu świecenia latarki i służą wyłącznie celom porównawczym.

Zdjęcie poglądowe terenu za dnia:

Ekhm, wróć. Nie zrobiłem tego zdjęcia, przepraszam. Zważywszy że to tylko zdjęcie poglądowe, posłużę się nieco starszym. Tak, zgadza się, na obecnych zdjęciach nie widać śniegu i drzewa z prawej.


99090a78a1bd8db3bf5f94725cafd1e8.JPG


Warunki zastane:


d20128920409216708dc7c9472247724.jpg


Mactronic Nomad 03 (tryb maksymalny, 340 lumenów, pierwsze zdjęcie z dyfuzorem, drugie bez):


b7fd651fb31cfd738931e158f7d81c1f.jpg

9022075a2919e12c9f48e6fe17dc235f.jpg


Olight S1R (tryb maksymalny, 900 lumenów):


89e1ec7084f38448efa82717629ed4b9.jpg


Armytek Wizard Pro Warm (tryb maksymalny, 1675 lumenów na wyjściu z reflektora):


fa65f0cefbb66f64c11bfb04a2525b6d.jpg


Fenix TK35UE (tryb maksymalny, 1800 lumenów):


70c1c6b330b9911b9b94e256cb7787e5.jpg


Olight X7 Marauder (tryb 3000 lumenów):


7092aa1dc286556ff11ea8da047d4475.jpg


W zakresie różnic między poszczególnymi latarkami, obserwacje naoczne w dużej mierze pokrywają się z tym, co przedstawiają zdjęcia.

Warto zwrócić uwagę (na powyższych zdjęciach tego nie widać), że w rzeczywistości nawet najsłabsza z użytych w porównaniu latarek, Mactronic Nomad, przy pełnych bateriach zapewnia w 100% wystarczający strumień świetlny, by mocno oświetlić teren w promieniu kilkunastu metrów (z dyfuzorem) lub nawet kilkudziesięciu metrów (bez dyfuzora). Czołówka Mactronica korzysta jednak z zasilania w postaci trzech baterii AAA, co w połączeniu z zastosowaną elektroniką i mocną diodą powoduje dość szybki spadek jasności.

Druga z latarek, Olight S1R (stara seria), generuje strumień świetlny o wartości 900 lumenów. Z uwagi na emiter i konstrukcję optyki, wiązka światła nie jest mocno skupiona. 900 lumenów to wartość, która pozwala bardzo dobrze oświetlić obszar w promieniu kilkudziesięciu metrów. Wiele latarek taktycznych, z których korzystają obecnie gracze airsoftowi, ma bardzo podobne parametry (choć w popularnych modelach, jak np. Solarforce L2, strumień świetlny jest bardziej skupiony).

Latarka Armytek Wizard Pro Warm pod względem strumienia świetlnego daleko w tyle pozostawia produkty słabsze. Zapewnia znacznie większy kąt świecenia przy zachowaniu podobnego zasięgu. Dodatkowo, barwa światła wydaje się przyjemniejsza dla oka.

Pierwszą z porównywanych latarek, która pod jakimkolwiek względem może się równać z Wizardem, jest Fenix TK35UE (wersja z diodą LED CREE MT-G2 sprzed kilku lat). Jest to jednak ręczna latarka o całkowicie innym zastosowaniu. Do porównania wybrałem ją z dwóch przyczyn: zbliżonej wartości strumienia świetlnego (1800 lumenów) oraz specyficznej barwie światła (wciąż jest to Neutral White), który w TK35UE generuje emiter MT-G2. Latarka marki Fenix ma nieco większy zasięg od testowanego Armyteka, ale zauważalnie mniejszy kąt świecenia.

Ostatnim z produktów wybranych do porównania jest latarka ręczna Olight X7 Marauder, ustawiona w trybie 3000 lumenów. Jak widać, nawet w średnim trybie świecenia nie daje ona szans latarce Armytek Wizard Pro Warm, ale hej! Widzieliście kiedyś Olighta X7 z montażem na głowę? Ja też nie. I nie sądzę, by ktoś kiedykolwiek zobaczył.

Na rynku znajdują się inne produkty konkurencyjnych firm o zbliżonym zastosowaniu i podobnych parametrach do testowanej latarki czołowo-kątowej, jednak nie miałem możliwości użycia ich w teście. Natomiast w bezpośrednim porównaniu z różnymi popularnymi światełkami, Wizard Pro Warm naprawdę nie ma się czego wstydzić. Swoim maksymalnym strumieniem świetlnym przewyższa wiele produktów (nie tylko latarek czołowych!), a jeśli nawet zdarza się latarka potrafiąca poskromić Armyteka, to ten wciąż wyróżnia się barwą światła i mnogością funkcji.


19fde280a61d9f9e3d84c6170e0b3b4e.jpg


Na następnej stronie opisane są m.in. wrażenia z użytkowania latarki w terenie.

następna strona

Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni