Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

RK-104
RK-104

RK-104

RK-104
RK-104
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

Wstęp

Seria karabinków AK-10X produkowana jest w rosyjskiej fabryce IZHMASH i przeznaczona głównie na eksport. AK-104 to subkarabinek w kalibrze 7.62x39 o lufie długości 314 mm. Przednie okładziny i chwyt pistoletowy wykonane są z tworzywa, podobnie jak składana na bok kolba. RK-104 tajwańskiej firmy Guay Guay nie jest dokładną repliką tej broni, a to ze względu na kolbę, która jest stała i przypomina tą z modelu AK-74. Ponadto replika jest o 4 cm dłuższa niż oryginał. Podejrzewam, że jest to spowodowane właśnie inną kolbą.

Co w pudełku?

Razem z karabinem otrzymujemy wycior, przyrząd do regulacji muszki, malutki woreczek kulek, czerwoną zatyczkę do lufy oraz instrukcję w języku angielskim i katalog produktów firmy G&G.

[Powiększ][Powiększ]

Wygląd zewnętrzny

RK-104 to replika typu „full metal”, tzn. te części zewnętrzne, które w oryginale są metalowe, w replice wykonane są ze stali lub stopów. Metalowy jest również element łączący lufę z komorą zamkową (podobnie jak w SLR-105 Steel Version). Elementy takie jak: tłumik płomienia, pokrywa zamka, selektor ognia, kabłąk spustu, zatrzask magazynka, szczerbinka, wycior, stopka kolby i przedni zaczep pasa nośnego są przyciągane przez magnes. Pozostałe, tzn. komora zamkowa, lufa, rączka przeładowania, muszka i spust również wykonane są z metalu, jednak magnes nie reaguje na nie. Komora zamkowa (jeśli wierzyć producentowi) jest oksydowana. Powłoka jest rzeczywiście bardzo wysokiej jakości, jak na replikę ASG – o wiele odporniejsza niż w SLR-105 SV, którego można było porysować paznokciem. Selektor ognia w karabinie CA od razu zdzierał farbę do gołego metalu, a w G&G tworzy się jedynie czarny rowek. Warto przy okazji wspomnieć, iż selektor przełącza się bez wysiłku, bliżej mu do Marui niż CA. Okładziny przednie, chwyt pistoletowy oraz kolba wykonane są z dobrej jakości kompozytu. Są twarde i nie skrzypią, gdy się je ściśnie. Cała replika ma bardzo zwartą konstrukcję, wszystkie części pasują do siebie i nie najmniejszych ma luzów. Razem z baterią i magazynkiem replika waży tyle, co załadowany oryginał. Na komorze zamkowej widnieje tłoczone logo IZHMASH (pionowa strzała w trójkącie) oraz „1974”, a po drugiej stronie oznaczenia trybu ognia: AB, OA. W gnieździe magazynka znajdziemy napis „G&G ARMAMENT”

[Powiększ]

Dobre wrażenie robią okolice języka spustowego – w niektórych airsoftowych replikach AK widać w tym miejscu gearbox. W RK gearbox jest czarny, więc nie psuje wrażeń wizualnych.

[Powiększ]

Co w środku?

RK-104 wyróżnia wśród Airsoftowych kałaszy wierna imitacja suwadła i tłoka gazowego. Po ustawieniu przełącznika rodzaju ognia w położeniu „AB” lub „OA” rączka przeładowania może się cofać o wiele dalej niż w replikach Marui lub CA. Podobne, wierne oryginałowi rozwiązanie zastosował ICS.W RK bateria mieści się w kolbie – maksymalnie 10.8V na ogniwach SC, a może nawet 12V po usunięciu bezpiecznika i zamontowaniu mniejszych wtyczek. Rozbiórka podstawowych elementów: pokrywy zamka, suwadła i przednich okładzin i wycioru jest bardzo prosta i dobrze opisana w instrukcji – nie potrzeba do tego żadnych narzędzi. Wycior to tylko atrapa - jest równie krótki, jak w Marui lub CA. Tłumik ognia przykręcony jest na nietypowy w airsofcie gwint 22mm – (chyba) taki, jak w prawdziwym AK. W przeciwieństwie do tłumika w CA SLR zamocowany jest bardzo pewnie i nie ma luzów.

[Powiększ][Powiększ]

Przed rozbiórką powinniśmy odłączyć magazynek i upewnić się, że w komorze hopup nie została kulka oraz odłączyć baterię.

[Powiększ]

Stopka kolby jest przykręcana – moim zdaniem to plus, bo nigdy jej nie zgubimy, a wewnątrz jest tyle miejsca na baterię, że długo nie będziemy musieli zaglądać do środka. Bateria 8.4V2000 KAN na ogniwach 4/5SC miała w kolbie duże luzy, które najlepiej zniwelować wkładając spory kawałek tkaniny.

[Powiększ][Powiększ][Powiększ]

Po zdjęciu pokrywy zamka możemy dokładnie przyjrzeć się suwadłu. Porusza się ono pewnie w dwóch prowadnicach, przez co nie wygina się jak w TM i CA i robi wrażenie bardzo solidnego.

[Powiększ][Powiększ]

Następnie wyciągamy sprężynę suwadła wraz z prowadnicą. Teraz suwadło może swobodnie wysunąć się do tyłu, gdy selektor ognia jest w dolnym położeniu.

[Powiększ][Powiększ]

Niedaleko szczerbinki znajduje się dźwignia, po której przesunięciu można zdjąć górne okładziny chwytu wraz z rurą gazową. Kolejna dźwignia odpowiada za demontaż dolnych okładzin chwytu.

[Powiększ][Powiększ]

Dopiero wykonawszy wszystkie powyższe czynności mamy dostęp do śruby imbusowej mocującej lufę zewnętrzną. Lufa jest trwale połączona z zespołem muszki, który w przypadku tego karabinka pełni również rolę przewodu skośnego. Jeśli przyrządy celownicze nie są zgrane w poziomie, tzn. kulka leci na prawo lub lewo od punktu, w który celujemy, musimy dostać się do tego imbusa, poluzować go i minimalnie przekręcić muszkę wraz z lufą w lewo lub prawo.

[Powiększ][Powiększ]

Jeżeli chcemy jedynie wymienić lufę na precyzyjną, należy poprzestać na wyciągnięciu suwadła i odkręcić 4 imbusy mocujące zespół szczerbinki, po czym wysunąć całą przednią część karabinu. Niestety w przypadku testowanego egzemplarza jeden z imbusów był wkręcony tak mocno, że żadne środki perswazji nie zdołały go wykręcić. Dlatego zrezygnowałem z dalszego rozkręcania repliki.

[Powiększ]

Bez rozkręcania gearboxa stwierdzić można, że G&G zastosowało łożyska kulkowe 6mm. Pierwsze partie replik wyposażone były jedynie w łożyska ślizgowe z tworzywa. Silnik cechuje się wg producenta prędkością obrotową 25000 RPM (na baterii 8.4V). Nie jest to wynik rewelacyjny, w porównaniu do 27500 obrotów EG1000 Marui czy 34700 Systema Super Hi-Torque. W przypadku lekkich upgrejdów na pewno wystarczy – pytanie czy jest wystarczająco niezawodny? Komora hopup wykonana została z metalu.

[Powiększ]

Wrażenia ze strzelania

RK-104 ma bardzo czysty dźwięk strzału, tzn. zębatki i silnik są ledwie słyszalne. Mimo metalowego body replika jest równie cicha jak stockowy AK Marui. Do naszych uszu dociera jedynie uderzenie tłoka i wylatujące pod ciśnieniem powietrze z lufy – to zasługa łożysk kulkowych i idealnie dobranych podkładek. Cyma brzmi przy tym „jak sprzęgło od Kamaza". Chronometr wskazał średnią 326 fps (kulki 0.2g) i 300 (0.25) oraz małe odchylenie standardowe prędkości, tzn. powtarzalność strzałów jest bardzo dobra. G&G montuje w tym modelu lufę 6.05 mm mniej więcej takiej długości, jak w M4. Celność jest ponad standardowa jak na stockową replikę. Na baterii 8.4V2000 KAN szybkostrzelność wynosiła 17 kulek/sekundę (czyli ok. 1000 na minutę). Hopup reguluje się przyjemniej niż w innych kałaszach - dźwignia jest większa, można ją pewnie chwycić dwoma palcami i precyzyjnie ustawić.

[Powiększ]

Do repliki dodawany jest 600-kulkowy hicap wykonany z czarnego, matowego tworzywa. Niestety producent zaoszczędził w niewłaściwym miejscu: przedni zaczep wykonany jest z plastiku (w Marui – z metalu). Ponadto magazynek trzeba mocno wciskać do gniazda, zanim złapie go tylni zatrzask. Już przy pierwszej próbie urwał się kawałek przedniego zaczepu.

[Powiększ][Powiększ]

Magazynki Marui w ogóle nie chciały pasować. Dlatego postanowiłem minimalnie spiłować zaczep magazynka: wystarczyło kilka chwil z pilnikiem, żeby zarówno magazynki G&G, jak i TM wchodziły poprawnie i z charakterystycznym „klikiem”. Czytelnikom pozostawiam do oceny, z jakim magazynkiem wygląda lepiej – należy jednak nadmienić, że prawdziwy AK-104 może używać również magazynków od AK-47.

[Powiększ][Powiększ][Powiększ]

RK-104, z racji długości jest równie poręczny jak AK-47 czy M15 Carbine z rozłożoną kolbą. Moim zdaniem jest wygodniejszy od SLR i innych replik AK-74.

Podsumowanie

G&G RK-104 to świetnie wykonany AEG i dobra replika. Docenią ją gracze, którzy cenią osiągi, a także ci, którym zależy na dobrym oddaniu oryginału. Warto porównać RK-104 do Classic Army M15 Tactical Carbine: obie repliki mają podobne wymiary, podobną długość lufy i miejsce na dużą baterię w kolbie. RK jest celniejszy, skupienie ma mniej więcej jak M15 TC z preclufą. Zasięg i szybkostrzelność są podobne. W kwestii tuningu wewnętrznego: na razie brak zestawu bore up do RK z powodu niestandardowej dyszy, jednak dostajemy drogie łożyska kulkowe w standardzie, dzięki którym karabin pracuje ciszej. Reszta części w gearboxie jest (podobno) porównywalnej jakości. Magazynek w RK mieści 2 razy więcej kulek niż w M15, jednak łatwo go uszkodzić. Dla celów Airsoftowych kałasz ma lepsze przyrządy celownicze - mówię to jako posiadacz M15. Jednakże łatwiej zamontować kolimator na M15 – do RK trzeba dokupić montaż boczny lub przedni chwyt z RIS. Pod względem odwzorowania oryginału wygrywa RK-104. Niestety niezawodność G&G to nadal wielka niewiadoma. W M15 wiadomo przynajmniej, co się zepsuje :-) Osoba szukająca kałasza w cenie do 1200 zł nie powinna się dłużej zastanawiać – RK-104 to dobry wybór.

Do testów replikę dostarczył:
[ASGShop]


Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni