Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

4WAR - panele ścienne w systemie molle
4WAR - panele ścienne w systemie molle

4WAR - panele ścienne w systemie molle

4WAR - panele ścienne w systemie molle
4WAR - panele ścienne w systemie molle

NA SZAFIE, W PIWNICY... A MOŻE NA ŚCIANIE?

 

Chowanie replik długich pod łóżkiem, magazynki i akcesoria w szufladach, kamuflaż w szafie... Zaraz, a co z kamizelką?

 

 

Dla wielu graczy takie problemy nie są czymś obcym. Przecież każdy z nas kiedyś zaczynał i musiał w pewnym momencie zastanawiać się, gdzie trzymać swoje nowe zabawki. Nie każdy przecież musi mieć tyle sprzętu, by organizować dla niego specjalny kąt (lub nawet cztery kąty) w swoim mieszkaniu lub domu. Nie trzeba jednak być skazanym na upychanie szpeju w każdym możliwym miejscu. Dla wielu entuzjastów airsoftowych, czy nawet drobnych kolekcjonerów, estetyczne rozmieszczenie swego rodzaju eksponatów jest dodatkowym smaczkiem, czasami też sposobem by zainteresować swoim hobby ewentualnych gości, bez wpychania im na siłę do gardła kulek airsoftowych z pełnym entuzjazmu okrzykiem - "patrz i słuchaj mnie, to tym właśnie się zajmuję".

 

 

Tak, odpowiednio wyeksponowana kolekcja jest zdecydowanie lepszym sposobem na wzbudzenie zainteresowania, a przede wszystkim cieszy oko właściciela. Oczywiście, należy znać umiar - wystawianie na pokaz mocno używanego obuwia może wzbudzić poczucie wizytowania w pierwszym lepszym sklepie militarnym, bez względu na to czy eksponowanym obiektem są "Desanty" czy też buty pokroju Lowa.

 

 

Inaczej wygląda jednak sprawa, kiedy na ekspozycji znajdują się rzeczy niecodzienne: jak choćby repliki ASG i oporządzenie. A gdyby tak, oprócz wartości czysto estetycznych, airsoftowa wystawka miała też wartość użytkową?

 

 

Wówczas jednym z pomocnych rozwiązań są różnego rodzaju uniwersalne kraty ekspozycyjne, często stosowane w handlu, które dzięki modułowej konstrukcji ułatwiają trzymanie porządku i zapewniają szybki dostęp do ulubionych zabawek. Ostatnio na rynku pojawiła się dla nich ciekawa alternatywa - panele ścienne w systemie molle od firmy 4WAR, za którą stoi nie kto inny jak Krauzak, szerzej znany airsoftowemu środowisku z organizacji różnych rozgrywek, na czele z kilkuletnim cyklem Fedrunków.

 

PANELE ŚCIENNE W SYSTEMIE MOLLE?

 

Brzmi dumnie i fachowo, ale to wciąż nic więcej jak rodzaj kraty ekspozycyjnej. Jeśli jednak nazwa nasunęła komuś na myśl produkt dedykowany do sprzętu airsoftowego, to... zgadza się. Panele od 4WAR zostały od początku do końca przemyślane w taki sposób, by umożliwić wygodne przechowywanie szpeju i replik ASG. Choć w zgodzie z założeniem, na panelu zamontować można oporządzenie i ekwipunek w systemie molle (widoczne na niektórych zdjęciach), to główną siłą produktu Krauzaka okazują się zróżnicowane uchwyty, półeczki i wieszaki, które w dowolny sposób można organizować na kracie. Dzięki temu, użytkownik może umieścić na niej praktycznie każdy element swojego airsoftowego ekwipunku.

 

 

Panele wykonane są z drewna (sklejka) o grubości 6mm, mają 60cm wysokości i 40cm szerokości. W każdym rzędzie mają 9 otworów montażowych, a w każdej kolumnie: 11 otworów. Daje to duże możliwości konfiguracji uchwytów. Z uwagi na konstrukcję tablic (kształt okienek i wymiary dzielących je ścianek), nie ma możliwości zamontowania ich w poziomie. Póki co, brak też w ofercie 4WAR tablic o odwrotnych wymiarach.

 

 

Do zamontowania tablicy użyć można otworów nawet na 6 kołków rozporowych (dołączone do zestawu), co może mieć duże znaczenie w przypadku chęci zawieszenia ciężkich przedmiotów czy też słabej jakości samej ściany. Na potrzeby testów wystarczył mi montaż przy użyciu tylko czterech skrajnych punktów zaczepienia. Krata była stabilnie zamontowana i budziła zaufanie bez względu na ilość i rodzaj zawieszonych na niej rzeczy. Ważnym elementem montażu są także dołączone tuleje dystansowe, które odsuwają panel od ściany na odległość 3cm, umożliwiając komfortowe korzystanie z wszystkich rodzajów uchwytów.

 

 

Panele dostępne są u producenta w czterech kolorach: czarnym, czerwonym, zielonym i beżowym. Panele i uchwyty otrzymane do testów są czarne. Otrzymałem informację, że produkty przeznaczone na sprzedaż dostały już pierwszego "patcha" - zmianie uległa farba, gdyż ta pierwotnie zastosowana miała tendencję do ścierania się.

 

 

UCHWYTY, ZAWIESZKI I INNE CUDA OD 4WAR

 

Na potrzeby testów, oprócz samych tablic, otrzymałem również pełen przekrój uchwytów z portfolio producenta - również wykonanych ze sklejki drewnianej 6mm. W jego skład wchodzą: uchwyty duże, uchwyty małe, uchwyty płaskie, półka 20cm oraz wieszak na oporządzenie i hełm lub kask. Postanowiłem przyjrzeć się bliżej każdemu elementowi.

 

 

Uchwyty duże to kwintesencja tego, czego zawsze brakowało mi w standardowych zawieszkach na uniwersalne kraty ekspozycyjne. Wysoki element blokujący doskonale zabezpiecza duże i ciężkie repliki przed zsunięciem się z kraty. Niekiedy zdarza się zahaczyć ręką o replikę w złym momencie, albo przypadkowo pociągnąć za element zawieszenia taktycznego, co może spowodować bolesny upadek sprzętu. Te uchwyty wykluczają taką możliwość. Wiele osób może się również zastanawiać nad udźwigiem niepozornych, drewnianych zawieszek. Brak mi sprzętu pomiarowego, jednak producent w prostym teście z wagą bagażową udowodnił ich wytrzymałość na obciążenie nawet 30-kilogramowym ciężarem. Szerokość wewnętrzna uchwytu jest dość duża - 66mm - może to sprawić, że węższe repliki będą miały w nim trochę luzu.

 

 

Uchwyty małe to bardzo wygodne rozwiązanie dla wieszania nieco węższych replik długich, a także replik krótkich i różnego rodzaju ekwipunku (np. gogle, maska ochronna czy choćby i zegarek). Ramię zabezpieczające jest znacznie krótsze, ale zdecydowanie wystarczające do właściwego zabezpieczenia wiszącego na uchwycie sprzętu. Szerokość wewnętrzna jest mniejsza niż w przypadku uchwytu dużego i wynosi 40mm.

 

 

Trzeci rodzaj zawieszek to uchwyty płaskie. Pozbawione są ramienia zabezpieczającego, a w zamian mają nacięcie w kształcie klinu. Pozwala to na ekspozycję np. noży taktycznych, można również zawiesić elementy wyposażenia posiadające sznurek lub wąski pasek chroniący przed zgubieniem przedmiotu. Ten rodzaj uchwytu najmniej przypadł mi do gustu i na pierwszy rzut oka wydaje się mieć niewielkie zastosowanie w airsoftowym świecie.

 

 

Na drugim biegunie użyteczności (w opozycji do uchwytu płaskiego), z pewnością umieścić mogę kolejny element systemu 4WAR - szeroką półeczkę na magazynki i inne akcesoria. Podczas airsoftowych wypadów wielokrotnie zdarzało mi się zapominać różnych przydatnych gadżetów, takich jak antifog, multitool, taśma izolacyjna radiotelefon, GPS czy choćby latarka. Zazwyczaj gubiły się one w gąszczu innego ekwipunku leżącego w szufladzie. Montowana na kracie półeczka wydaje się idealnym rozwiązaniem dla wyeksponowania tych najbardziej przydatnych, drobnych elementów. Jeden rzut oka pozwala sprawdzić czy któryś z nich nie został zapomniany. Jeśli ktoś nie ma takich problemów, to może przeznaczyć półkę na magazynki do swojej repliki głównej. Wśród wszystkich swoich zalet, półeczka ta ma jedną wadę, a jest nią... jej wymiar. Z opisu można wywnioskować, że szerokość 20cm pozwoli zamontować w jednym rzędzie dwie takie półki na jednej tablicy. Nic bardziej mylnego - z uwagi na grube ścianki boczne zarówno tablicy jak i samej półeczki, zabiera ona znacznie więcej możliwej do użycia szerokości panelu (6 z 9 otworów). Moim zdaniem, bardziej sensowne byłoby zrobienie jej w innym wymiarze: 4 otwory (umożliwiając zamontowanie dwóch koło siebie), 9 otworów (dając naprawdę dużo miejsca na drobiazgi), albo chociaż 5 lub 7 otworów, aby dało się ją symetrycznie zamontować na środku tablicy, zostawiając miejsce na pojedyncze wieszaki w skrajnych okienkach panelu. W przypadku 6 otworów estetyczne zamontowanie półki jest trudne - współczuję osobom z nerwicą natręctw myślowych. Mi już zrywa całą powieką.

 

 

Ostatnie z dołączonych do testów uchwytów, to wieszak na kask lub hełm oraz wieszak na oporządzenie. Nie bez przyczyny piszę o nich w jednym akapicie. Mimo iż są to dwa niezależne elementy, to konstrukcyjnie przystosowane są także do używania jednego na drugim, co pozwala zaoszczędzić miejsce na tablicy. Oba te elementy sprawiają bardzo solidne wrażenie i są użytecznym dodatkiem. Oczywiście, warto zamontować je w dolnej części kraty, aby nie tracić niepotrzebnie miejsca.

 

 

ZABAWA KONFIGURACJAMI I WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA

 

Od samego początku mojej przygody z airsoftem, zawsze dużą rolę odgrywało dla mnie miejsce i sposób przechowywania replik. Kiedy tylko mogłem sobie na to pozwolić, zainwestowałem w uniwersalne kraty ekspozycyjne, które służą mi po dziś dzień. Z tej przyczyny ucieszyła mnie możliwość przyjrzenia się i przetestowania systemu paneli 4WAR, ponieważ mogłem w sposób bezpośredni porównać oba rozwiązania. Jak się okazuje - oba systemy mają swoje wady i zalety.

 

 

W pierwszej kolejności moje rozterki dotyczyły wytrzymałości paneli i uchwytów systemu 4WAR - jakby nie patrzyć, w przeciwieństwie do stalowych krat ekspozycyjnych, rozwiązanie Krauzaka wykonane jest ze sklejki. Jednak z każdą chwilą zabawy nabierałem zaufania do drewnianych elementów. Nawet jeśli ich rzeczywista wytrzymałość jest mniejsza, to w dalszym ciągu wydaje się w 100% wystarczająca do airsoftowego zastosowania. Duże nadzieje pokładam w wytrzymałości samych uchwytów na repliki. Standardowe zawieszki ze stali pod wpływem czasu i dużego ciężaru potrafiły się odkształcać. Niekiedy dochodziło do tego, że dla cięższych replik musiałem podstawiać trzecią zawieszkę jako zabezpieczenie. W przypadku drewnianych haczyków od 4WAR, ich konstrukcja wydaje się na tyle dobrze przemyślenia, że takie zjawisko nie powinno wystąpić. Nie chciałbym jednak być tutaj gołosłownym: wszakże używane przeze mnie stalowe zawieszki kończą już niemal 10 lat, a drewniane uchwyty próbę czasu mają jeszcze przed sobą.

 

 

Podczas używania uchwytów od 4WAR zauważyłem, że nie wszystkie zawieszki dochodzą do końca podczas ich montażu na panelu. W praktyce nie wydaje się to wpływać negatywnie na samą konstrukcję, jednak mimo to zapytałem producenta o jego zdanie w tej kwestii. Okazuje się, że z uwagi na właściwości drewnianej sklejki, mogą występować drobne różnice w wymiarach. Na etapie projektowania testowane były uchwyty, które zawsze dochodzą do końca, jednak wymuszało to pewne ustępstwa w kwestii ich wytrzymałości. Ponieważ jednak priorytetem jest pewność zaczepu i bezpieczeństwo sprzętu, padła decyzja o tworzeniu uchwytów z lekkim skosem. W związku z tym - niektóre zawieszki są sztywne na kracie, inne mają minimalnie więcej luzu. Wszystkie są jednak równie wytrzymałe.

 

 

Bardzo przypadła mi natomiast do gustu możliwość konfigurowania tablicy na różne sposoby za pomocą zróżnicowanych uchwytów, wieszaków i półki. Faktem jest, że do stalowych krat ekspozycyjnych także dostępne są koszyki i bardziej skomplikowane zawieszki. W przypadku systemu 4WAR widać jednak od razu, że przemyślane są pod kątem airsoftowego zastosowania, co ma pozytywny wpływ na ergonomię ich używania jak i estetykę całego rozwiązania. Zdaję sobie sprawę, że o gustach się nie dyskutuje, jednak moim zdaniem na wielu rodzajach ścian (np. ceglanej, albo drewnianej), panele montażowe ze sklejki wyglądają lepiej niż stal.

 

 

Z początku chciałem zarzucić całemu systemowi niewielką pojemność, jednak jest to nieodłącznie związane z kompaktowymi wymiarami kraty. Sprawdzałem różne możliwe konfiguracje, które zobaczyć można na zdjęciach. Na pojedynczym panelu zmieścić można jeden kompletny set (oporządzenie, replika główna, replika boczna), dwie repliki główne z włożonymi magazynkami, trzy repliki główne bez magazynków, nawet do sześciu replik krótkich lub najróżniejsze konfiguracje sprzętu, których wymienianie tutaj byłoby pozbawione sensu. Większą liczbę paneli można łączyć w bardziej rozbudowane kompozycje (jako przykład można podać jedno ze zdjęć z profilu 4WAR na Facebooku), jednak nie można ukrywać, że znacząco podnosi to koszty całego "ołtarzyka". Pod kątem stosunku powierzchni do ceny, panele od 4WAR są bowiem droższe niż uniwersalne kraty ekspozycyjne.

 

 

Równie dobrze co w przypadku replik, system 4WAR może być bardzo ciekawym rozwiązaniem dla kolekcjonerów palnych pierwowzorów. Oczywiście, tylko w przypadku posiadania magazynu broni i spełniania pozostałych warunków rozporządzenia umożliwiających przechowywanie broni palnej i amunicji poza urządzeniami spełniającymi co najmniej normę S1.

 

 

Na koniec drobna ciekawostka. Z wyjątkiem półki, nie miałem żadnych problemów z zamontowaniem innych uchwytów na stalowej kracie ekspozycyjnej. Nie jestem niestety w stanie w sposób rzetelny sprawdzić, jak wpływa to na ich wytrzymałość. Może to być jednak cenna informacja dla posiadaczy odmiennych rozwiązań dla airsoftowej ekspozycji.

 

 

PODSUMOWANIE

 

Kilka dni zabawy systemem 4WAR od Krauzaka pozwala mi stwierdzić, że nie jest on na ten moment rewolucją, a jedynie ewolucją. Pomijając aspekty subiektywne, takie jak gust i porównania pod kątem estetyki do stalowych krat ekspozycyjnych, mocną stroną modularnego systemu 4WAR są przemyślane, zróżnicowane uchwyty dedykowane m.in. do airsoftowych zastosowań, a także niska waga i kompaktowość całego systemu.

 

 

Opisywane panele ścienne mają ograniczoną pojemność. Oznacza to, że dla osób z pokaźną kolekcją sprzętu (np. kilkanaście replik długich), tańszym rozwiązaniem będzie inwestycja w uniwersalne systemy montażowe. Jeśli jednak zaplecze finansowe nie stanowi nieprzekraczalnej bariery, nic nie stoi na przeszkodzie aby z wielu paneli wykonać odpowiednią dla siebie kompozycję i przechowywać na niej także te okazałe zbiory sprzętu.

 

 

Panele 4WAR wydają się jednak świetnym rozwiązaniem właśnie dla osób posiadających skromniejszą kolekcję airsoftowego sprzętu, które w sposób estetyczny chcą wyeksponować ją w wybranym miejscu, równocześnie mając do niej szybki i łatwy dostęp.

 

 

Trzeba również pamiętać, że cały system tablic 4WAR znajduje się na dość wczesnym etapie rozwoju. Sprzedaż krat i uchwytów ruszyła w tym miesiącu. Mam nadzieję, że projekt będzie z czasem ewoluował, a w ofercie producenta pojawią się także inne formaty paneli oraz jeszcze bardziej wyszukane uchwyty, które będą w stanie spełnić wymagania posiadaczy nawet najbardziej egzotycznych elementów airsoftowego ekwipunku. Autorem rozwiązania jest bowiem osoba, która wielokrotnie udowadniała już znajomość gustu i potrzeb airsoftowych graczy, organizując rozgrywki, które z lokalnych imprez przerodziły się w wydarzenia ściągające nawet zagranicznych airsoftowców. Skoro w mechanice airsoftowych rozgrywek Krauzakowi można zaufać niemal w ciemno, to dlaczego nie dać szansy jego airsoftowym produktom?

 

 

Dziękujemy producentowi systemu 4WAR za udostępnienie swoich produktów do testów.

 

 

ZALETY:

- estetyczne wykonanie;

- wytrzymałość paneli i uchwytów;

- modułowość systemu;

- zróżnicowane uchwyty dedykowane do zastosowań airsoftowych;

- lekka konstrukcja i przemyślany system montażu;

- dostępność w czterech kolorach;

- niewielkie wymiary.

 

WADY:

- niewielkie wymiary (tak, to również wada);

- wyższa cena niż w przypadku uniwersalnych krat ekspozycyjnych;

- niektóre uchwyty wchodzą na sztywno, inne mają więcej nieco więcej luzu;

- nietypowe wymiary półki na akcesoria;

- panele dostępne wyłącznie w jednym formacie, bez możliwości poziomego montażu.

Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni