Chris Kyle, były snajper SEAL Team 3, autor poczytnej książki American Sniper (tyt. polski: Cel snajpera), został wczoraj (sobota) zamordowany na ranczu Rough Creek w miejscowości Glen Rose w Teksasie. Wraz z nim zginęła jeszcze jedna osoba, której personaliów jeszcze nie ujawniono.
Kyle uznawany był za jednego z najbardziej skutecznych, w historii, amerykańskich snajperów. Miał na koncie 160 potwierdzonych trafień ze skutkiem śmiertelnym, w tym niebywały strzał na dystansie 1920 m, którym zlikwidował uzbrojonego w RPG7 terrorystę atakującego amerykański konwój.
Kyle służył jako snajper przez 10 lat. W Iraku odsłużył cztery zmiany, podczas których zyskał wśród wrogów przydomek Diabła z Ramadi. Był dwukrotnie ranny i dwukrotnie odznaczony Srebrną Gwiazdą. Pięciokrotnie odznaczono go Brązową Gwiazdą, otrzymał również dwukrotnie Medal Marynarki i Korpusu Marines za Osiągnięcia. Po odejściu ze służby prowadził szkolenia dla służb mundurowych.
W trakcie służby w Iraku Chris Kyle wielokrotnie współpracował z polskimi jednostkami specjalnymi, ochraniając, podczas wspólnych akcji, operatorów GROMu. W 2012 roku odwiedził Polskę i spotkał się z żołnierzami jednostki GROM.
Informacje na temat tragicznego zdarzenia nie są jasne. Podawane są rozbieżne dane na temat jego przebiegu. Najczęściej media podają nie w pełni potwierdzoną informację, że Chris Kyle został zastrzelony wraz z jeszcze jedną osobą podczas ćwiczeń na strzelnicy, gdzie pomagał innemu żołnierzowi w szkoleniu strzeleckim.
Zatrzymany i aresztowany w miejscowości Lancaster, podejrzany o zabójstwo, 25-letni weteran z Iraku Eddie Ray Routh cierpi - według podanych informacji - na zespół stresu pourazowego. Ma zostać postawiony w stan oskarżenia o morderstwo, pod karą śmierci. Śledztwo trwa.
Chris Kyle miał 38 lat. Zostawił żonę i dwoje dzieci.
Więcej informacji na temat tego tragicznego zdarzenia oraz relację z odwiedzin w jednostce GROM można znaleźć pod adresem.
Źródła: