Założyciele Redwolfa, Paul Chu i Christopher Pun byli na tyle mili, że mimo krótkiego czasu od zapowiedzi do mojego przyjazdu, poświęcili mi sporo czasu i zgodzili się udzielić krótkiego wywiadu. Zapraszam do lektury!
Wmasg.pl: Redwolf jest postrzegany jako solidny sklep, z długą historią zaopatrywania maniaków w dobry sprzęt. Jak określilibyście swoją misję?
Redwolf Airsoft: Stać się największym dostawcą, czymś jak Amazon dla produktów airsoftowych.
Wmasg.pl: Jak to się zaczęło? Czy założyciele Redwolfa byli zainteresowani airsoftem, czy militariami w szerokim pojęciu? Proszę powiedzcie też coś o inspiracji dla logo.
Redwolf Airsoft:Chris (Christopher Pun) był wielkim maniakiem airsoftu już jako 11-12 letni młodzieniec. Pogłębiał swoje zainteresowanie tematyką milsimów, taktyką policyjną i wszelkimi militariami. Ja (Paul Chu) miałem pewne doświadczenie w biznesie, konkretnie w doradztwie biznesowym – a spotkaliśmy się przez przypadek. Zauważyliśmy, że w 1996 roku, jest bardzo mało dostawców na zachodzie – podczas gdy airsoft był już bardzo popularny w Hong Kongu i Japonii. Bardzo mało dostawców było na Tajwanie, kilka w Hong Kongu – głównie sprowadzających towar z Japonii, a sprzedających za granicę. W latach 1997-1998 zdecydowaliśmy się na sprzedaż za granicę. Ponieważ Paul dorastał w Stanach Zjednoczonych, nawet bez specjalnych badań rynkowych, wiedział jak wielki to dla nas rynek.
Jeśli chodzi o logo, Paul miał pomysł z obrazem wilka na szczycie góry, wtedy użyliśmy Photoshopa – było to dosyć niezdarne – wyedytowaliśmy, dodaliśmy słońce, na zasadzie symbolu Japonii. Nazwa miała brzmieć, tak jakby przypominała nazwę operacji wojskowej. Wśród bezpośrednich inspiracji można wymienić “Star Wolfa”, gdzie jeden pilot to “red leader”, czy też nazwy jak “nightwolf” etc. Można spokojnie powiedzieć, że pomysł pojawił się pod prysznicem: “O! Redwolf!”. Często w naszej działalności, mamy wrażenie, że najlepsze pomysły nie przychodzą podczas pracy – ale właśnie po – iskry które pojawiają się podczas zebrań, zaskakują poważnie po pracy.
Wmasg.pl: Czy moglibyście powiedzieć coś o Redwolfie i Polsce? Czy macie regularnych klientów z naszego kraju? Czy jest coś co pojawia się w zamówieniach częściej niż inne repliki, co można by nazwać zamówieniem numer jeden polskich maniaków airsoftu?
Redwolf Airsoft:Polscy klienci, w swoich preferencjach są podobni do większości krajów europejskich: serie M4 i Ak47 to typowy zakup, także G36 jest wyjątkowo popularne w Europie, nie inaczej jest w Polsce. Wielu graczy jest u nas zarejestrowanych, a w naszej działalności hurtowej zaopatrujemy kilka sklepów. Chcielibyśmy być bardziej widoczni na waszym rynku, bardzo nas to motywuje, ponieważ dostrzegamy wielu entuzjastów airsoftu w Polsce, chcielibyśmy także być bardziej widoczni na łamach Wmasg.
Jak wiecie, organizujemy wiele konkursów, co można zobaczyć na naszej stronie. Podczas ostatniego – konkursu na film airsoftowy – dwa w najlepszej dziesiątce były z Polski, wydaje nam się, że gracze z waszego kraju rozpoznają nas.
Wmasg.pl: Teraz gdy wiemy coś o Redwolfie i Polsce, co powiecie na temat Redwolfa w Polsce? Czy są jakieś plany na wejście na nasz rynek przez otworzenie lokalnej placówki?
Redwolf Airsoft:Prawdopodobnie chcielibyśmy pojawić się na kilku rozgrywkach w waszym kraju, zanim zrobimy coś na miejscu, z pewnością chcielibyśmy lepiej poznać ten rynek. Jeśli chodzi o aktualną współpracę, działamy z kilkoma miejscowymi firmami i bazujemy na współpracy z nimi. (Paul) Wydaje mi się, że jesteśmy już na polskim rynku, przez sprzedaż wysyłkową. Zamówienia lecą do Polski regularnie – pytanie pozostaje, czy chcemy budować fizyczną sieć sprzedaży? Istnieje już dobrze rozwinięta sieć sklepów i raczej chcemy ich wspierać. W najbliższym czasie nie mamy planów by budować taką sieć sprzedaży. Używamy istniejącej sieci i to nasz główny cel.
Wmasg.pl: Chińśkie repliki zalewają rynek. Metalowe korpusy, drewniane części i wszystko w niewiarygodnie niskich cenach. Co o nich myślicie?
Redwolf Airsoft:Jesteśmy więcej niż szczęśliwi, widząc je na rynku. Wprowadzają nowych graczy na rynek, tych którzy nie mogą sobie pozwolić, lub nie chcą wydawać więcej zaczynając grę. Ci gracze potrafią zauważyć różnicę w jakości, więc gdy będą chcieli lepszych replik, z czasem siegną po wysokiej jakości produkty. Tak więc chińskie repliki mówiąc ogólnie, przyciągają graczy na rynek. My nie chcemy mieć z nimi wiele wspólnego, to nie nasza główna linia produktów, sprzedajemy niektóre, jednak my celujemy w produkty najwyższej jakości. To tak jak zmieniając samochód, w pewnym momencie wybierasz BMW lub Mercedesa. Dodatkowym efekte, jest zwiększona sprzedaż części do upgrade'ów Systemy – chińskie repliki także powiększają ich sprzedaż.
Wmasg.pl: Jest przynajmniej parę konkurujących sklepów w Hong Kongu, jednak niewiele wiemy o społeczności airsoftowej w tym SARze. Czy moglibyście powiedzieć coś więcej o maniakach airsoftu z Hong Kongu?
Redwolf Airsoft(Chris): Są przygotowane miejsca do gry, budynki przygotowane dla krótkodystansowych CQB. Odbywa się wiele scenariuszy rozgrywanych w tych placówkach. Na niektórych strzelałem się osobiście, jednak nie odwiedziłem ich wszystkich. Duża część wkłada wiele wysiłku by budować interesujące scenariusze, jak chociażby to zlokalizowane w podziemiach – zbudowali model Black Hawk'a. Większość z gier w Hong Kongu to walki na krótkim dystansie – tutaj przestrzeń jest po prostu za droga, by organizować inne rozgrywki.
Wmasg.pl: Z strefy Wspólnoty Europejskiej, obserwujemy niepokojące sygnały. Ustawodawcy bardzo bacznie przyglądają się wszelkim replikom, które mogą być użyte w np. “zbrojnym” napadzie. Jak odnieślibyście się do pomysłu budowania dużego stowarzyszenia lokalnych społeczności, stron fanów, sklepów – aby w razie potrzeby wpływać na ustawodawców wobec proponowanych obostrzeń?
Redwolf Airsoft:Rozumiemy obawy i pozostawiamy je służbom celnym i policji. Ciągle możemy edukować graczy, utrzymywać produkty na rynku, a jeśli służby te będą zbyt zaniepokojone sytuacją, airsoft mógłby zostać zakazany. Redwolf, zasze stanie za wyważonym, dojrzałym stowarzyszeniem które miałoby wspierać airsoft. W Wielkiej Brytanii, w 2006 roku wprowadzono prawo zwane VCRA (Violent Crime Reduction Act - “Uchwała ws. Ograniczenia Przestępstw z Użyciem Przemocy” - tlum. wł.), które nałożyło ograniczenia na airsoft. Airsoft został uznany za zbyt realistyczny. Gdy się o tym dowiedzieliśmy, wszyscy dostawcy usiedli razem do rozmów i powołali do życia UKARA (United Kingdom Airsoft Retailers Association – “Stowarzyszenie Sklepów Airsoftowych Wielkiej Brytanii” - tłum. wł).
Ponieważ zrzeszone sklepy były o wiele silniejsze niż działając w pojedynkę, mogły negocjować z rządem – przedstawić sytuację, iż wprowadzona uchwała likwiduje miejsca pracy, wpływy z podatków i same sklepy. Razem mogli powiedzieć: “rozumiemy obawy... ale”. Tak więc zaproponowali narodową bazę replik airsoftowych, w której repliki rejestrować mogłyby tylko licencjonowane sklepy. Po takiej samoregulacji – mogli ułatwić życie ustawodawcy, dać jasne przeświadczenie, że ktoś, kto chciałby użyć repliki dla popełnienia przestępstwa, z pewnością nie będzie się rejestrował w grupie airsoftowej. Członkowstwo takie wymaga regularnej obecności na organizowanych przez grupę grach ( 3 razy w czasie dwóch miesięcy ). Redwolf był jednym z głównych organizatorów akcji. Spotkania w Wielkiej Brytanii odbywały się w naszym lokalnym biurze – z tego względu czujemy się kluczowym członkiem stowarzyszenia – pomogliśmy w przekonaniu rządu w zrozumieniu, że airsoft to bezpieczna aktywność.
Wmasg.pl: Czy moglibyście przekazać coś z długoterminowych newsów, co pojawi się na Redwolfie, z wczesną wyłącznością dla czytelników Wmasgu? To moze zainteresować klientów w Polsce.
Redwolf Airsoft:Jedna rzecz przychodzi mi na myśl, z pewnością słyszeliście o Airsoft Innovations – dla nas, dystrybutorów, to jest news: stworzyli urządzenie pozwalające wyrzucać ich granat w powietrze, a uruchamiane na zasadzie nadepnięcia, w rozumieniu miny lądowej. (wcześniej przedstawione na łamach felietonu: link )
Wmasg.pl: Gdzie moglibyśmy spotkać Redwolfa podczas międzynarodowych wydarzeń, podczas końcówki tego roku oraz w nadchodzącym roku?
Redwolf Airsoft:Będziemy na Shot Show na Florydzie w styczniu – także jak w ostatnim roku wybieramy się na IWA, jednak z tą uwagą, że nasze stoisko będzie większe niż poprzednio. Jeśli będziecie mogli nas przedstawić podczas polskich rozgrywek, bylibyśmy bardzo zainteresowani wzięciem w nich udziału, z wystawieniem tam swojego stoiska. Jest także Berget – będziemy się starać tam pojawić. Chcielibyśmy być bardziej obecni ( ponieważ mamy przecież biuro w Wielkiej Brytanii) w Europie Wschodniej.
Wmasg.pl: Dziękuję za wasz czas.
Redwolf Airsoft: Było nam bardzo miło, że do nas przejechałeś. Dziękujemy!
Wywiad z założycielami Redwolf Airsoft, Paulem Chu i Christopherem Punem przeprowadził Paweł "Bukhart" Starzycki z ramienia Wmasg.pl, podczas swojej wizyty w siedzibie firmy w Hong Kongu.
