W sobotę 3 grudnia, koło Knurowa na Śląsku, odbyło się duże spotkanie o charakterze charytatywnym, organizowane przez znane w środowisku grupy: SGR MAPA Team, przy asyście Hammer ASG Team Śląsk. Przeprowadzony scenariusz o nazwie "Santa! Comeback!" zakładał rywalizację dwóch stron konfliktu w symetrycznej potyczce utrzymanej w świątecznym klimacie. W przeciwieństwie do wielu podobnych wydarzeń, stylizacje wśród graczy nie były obowiązkowe. Rozgrywka rozpoczęła się z pewnym opóźnieniem, a zakończyła zgodnie z planem - o godzinie 16:00 - kiedy widoczność zaczynała ustępować miejsca zimowemu mrokowi.
Użyty podczas rozgrywki teren znany jest graczom z południa Polski z wielu wydarzeń airsoftowych, które rozgrywały się tam zarówno w 2022r. jak i w ubiegłych latach. Wykorzystany obszar jest stosunkowo płaski, pokryty lasem, z licznymi otwartymi przestrzeniami, miejscami bagnisty. Jest rozległy i poprzecinany siecią leśnych dróg, które nadają mu cech sprzyjających organizacji dużych rozgrywek.
W scenariuszu "Santa! Comeback!" udział wzięło około 150 graczy, podzielonych fabularnie na "Elfy" oraz "Skrzaty". Jeszcze na etapie zapisów na spotkanie, dało się zauważyć pewną dysproporcję graczy po obu stronach. Ta, przynajmniej optycznie, utrzymała się aż do startu gry.
Zadania fabularne jak i sama mechanika spotkania były rozsądnie przemyślane i schludnie podane graczom. Na stronie wydarzenia na Facebooku można było na bieżąco znaleźć wszelkie newsy dotyczące gry, a także najważniejsze linki: do regulaminu, zapisów, listy graczy, czy choćby "Księgi Zadań". Ta ostatnia odbiegała na plus od przyjętych standardów: opis każdego z zadań poprzedzony był nastrojowym wstępem, który pozwalał graczom lepiej wczuć się w klimat rozgrywki. Stawiane przed uczestnikami cele były zróżnicowane i wymagały, m.in.: utrzymywania kontroli nad urządzeniem automatycznie wydającym graczom specjalne rekwizyty, ich eskortę do handlarza; odnajdywanie ukrytych, świątecznych artefaktów, przechwycenie zmotoryzowanego konwoju czy choćby eskortę VIPa (Mikołaja). W rolę postaci niezależnych wcielili się członkowie ekip organizujących grę. Na koniec, zwycięstwo przypaść miało stronie, która wykona więcej zadań specjalnych oraz... ładniej ubierze choinkę, korzystając z "zakupionych" u handlarza ozdób.
Rozgrywka została przeprowadzona bez większych przeszkód. Zgodność większości zasad z przyjętymi przez organizatorów dużych imprez standardami sprawiła, że mechanika spotkania była naturalna i łatwa do przyswojenia. Także wprowadzenie "ogólnopolskich" limitów energii było przemyślane. Zaskoczeniem był natomiast wybór dowodzących stronami spośród wszystkich graczy dokonany na odprawie, bezpośrednio przed startem zabawy. Mimo iż w terenie zdarzało się napotkać graczy nie znających w pełni scenariusza i stawianych przed nimi celów, to uczestnikom i tak należą się słowa uznania: nie było słychać narzekań lub wzajemnych oskarżeń o "terminatorkę". Scenariusz odbywał się w atmosferze nie tylko świąt, ale i fair play.
Z biegiem czasu widoczna stawała się jednak dysproporcja między graczami obu stron, dodatkowo wzmagana wcześniejszym zakończeniem gry przez niektórych uczestników. Ostatecznie rozgrywka zakończyła się niewielkim zwycięstwem "Elfów", mimo iż organizatorzy co i rusz przypominali, że najważniejsze są tutaj zabawa i pomoc dla "Domu Aniołów Stróżów" w Katowicach, do którego trafić mają zebrane środki, jednocześnie będące wpisowym do gry.
Na dużą uwagę zasługuje tutaj także gest ze strony firmy MAPA Tactical, sponsora i wieloletniego partnera ekipy SGR MAPA Team, która przekazała pokaźny karton wartościowych nagród niespodzianek dla graczy. Można było je otrzymać po spełnieniu dwóch warunków: odnalezieniu w terenie licznych wstążkowych kokardek oraz wytrwaniu do zakończenia rozgrywki. Równocześnie, w gronie sponsorów imprezy pojawił się także sklep Airsoft Armory, który przygotowuje loterię online dla uczestników wydarzenia.
Mimo nielicznych i niewielkich, wspomnianych wad natury organizacyjnej, całe spotkanie było przygotowane z bardzo dużą starannością, pomysłowością i zaangażowaniem. Na twarzach graczy opuszczających teren gry można było zauważyć głównie uśmiechy. Pozostaje mieć nadzieję, że organizatorzy scenariusza - czyli SGR MAPA Team oraz Hammer ASG Team Śląsk - będą w przyszłości kontynuowali swoją szczytną inicjatywę. To jest ta lepsza strona airsoftu, która jest warta praktykowania nie tylko w miesiącu nieodłącznie kojarzącym się z nadchodzącymi świętami.
