Niemundurowe spodnie taktyczne są znakiem rozpoznawczym 5.11 od samego początku istnienia firmy. To od nich zaczęła się cała branża niskoprofilowej odzieży taktycznej (kto to jeszcze dzisiaj pamięta?). Najpierw były kultowe Tactical Pants i lżejsze od nich wykonane z dość grubego, ale za to pancernego rip-stopu Taclite Pants (ciekawostka, pomimo upływu lat wciąż pozostają bestsellerem), a potem wszystko pozostałe. Liczbę naśladowców u rosnącej konkurencji trudno byłoby dzisiaj zliczyć, a nawet standard wszedł w branżę outdoorową, w której paradoksalnie 5.11 ma też genezę. W latach 60. ubiegłego wieku bowiem Royal Robbins wraz z żoną zaczęli szyć spodnie dla wspinaczy bazujące na rozwiązaniach ze spodni wojskowych i zaadaptowaniu ich do potrzeb wspinaczkowych. Tu właśnie leży źródło nazwy — 5.11 był to w tamtym czasie najwyższy stopień w amerykańskiej skali trudności ściany wspinaczkowej, oznaczający ścianę wymagającą bardzo dobrego przygotowania fizycznego i technicznego. Reliktem tamtych czasów jest charakterystyczna taśma na ekspresy nad prawą tylną kieszenią w spodniach Tactical, Taclite i ABR Pants. Oficjalnie początek marki datuje się na 2003 rok, ale już wcześniej odzież projektu Royal Robbinsa zyskała uwagę amerykańskich służb federalnych pracujących po cywilu, zaczynając światowy trend.
Warto też wspomnieć, że na równi ze spodniami, charakterystyczne przez lata były koszule Taclite, które wraz ze spodniami stały się symbolem amerykańskich agentów federalnych, CIA i kontraktorów w kolejnych wojnach na Bliskim Wschodzie (ale też korespondentów wojennych i oczywiście szanujących się poszukiwaczy przygód). Nieśmiertelna okazała się też rodzina plecaków RUSH, która niedawno doczekała się odświeżenia do wersji 2.0 (moim zdaniem bardzo udanego). Obecnie chodząc np. w Stanach Zjednoczonych po targach SHOT Show (największe targi broni rynku strzeleckiego na świecie) w Las Vegas zwraca uwagę ilość ubrań i plecaków 5.11 u zwiedzających. Jest to swoistym fenomenem, ponieważ na przestrzeni lat rynek bardzo mocno się rozrósł, a mimo to metka 5.11 trzyma wciąż bardzo dużą moc, a pozycja firmy na rynku jest niezachwiana. Na całym świecie powstają kolejne sklepy dealerskie (niedawno pisaliśmy o nowym sklepie Centrum Strzeleckie Jammas). I trudno się temu dziwić.
Wszystko jednak zaczęło się od innowacji w podejściu do funkcjonalnych spodni. Od nie tak dawna jestem użytkownikiem modelu Icon Cargo Pants w wersji długiej i szortów. Czy, tak jak sugeruje ich nazwa i zapewne chciałby producent, mają szansę stać się nową ikoną marki?
5.11 Icon Cargo Pants
Krój spodni jest prosty i dopasowany, jednak lekko rozciągliwy materiał, dzięki domieszce elastanu sprawia, że w trakcie noszenia tego się nie odczuwa. Trwałości materiału dodaje splot typu rip-stop.
Pas został wykonany z podwójnego materiału, z którego wykonane zostały spodnie. Z tego samego materiału wykonane szlufki są szerokie na 2,5 cm, a ich użytkowa pojemność wynosi 5 cm, co oznacza, że pomieszczą każdy wewnętrzny pas taktyczny o szerokości do 2 cali. Spodnie w pasie zapinają się podwójnie na zatrzask nap i zwykły guzik, zapobiegający podwijaniu się osłony rozporka.
Podstawową ideą spodni typu cargo jest zdolność do przenoszenia większej ilości wyposażenia osobistego. Kieszeni w Icon Cargo Pants jest osiem, a wliczając wewnętrzne kieszenie schowane w bocznych kieszeniach cargo łącznie dwanaście.
Główne kieszenie wykonane zostały ze stretchu, a ich element stanowi również część konstrukcyjną spodni zwiększającą zakres ruchu w pasie i części biodrowej. Dolna część krawędzi kieszeni została dodatkowo wzmocniona i usztywniona grubszym kawałkiem materiału dla pewniejszego chwycenia klipsa od przenoszonego tam narzędzia. Główne kieszenie są głębokie, a ich kształt zmniejsza ryzyko utraty zawartości w pozycji innej niż pionowej, co przy aktywnościach do jakich te spodnie zostały przewidziane nie jest rzadkością.
Tylne kieszenie są również dość głębokie, a ich krawędź na całej długości jest wzmocniona grubszym kawałkiem materiału, co faktycznie ułatwia dostanie się do ich zawartości. Boczne kieszenie są pojemne (ale nie workowate) i przesunięte lekko do przodu oraz odpowiednio wyprofilowane dla wygodniejszego dostępu do ich zawartości, którą dodatkowo stabilizują opcjonalne dwie wewnętrzne kieszenie dedykowane magazynkom AR-15.
Klapy kieszeni zostały tak wszyte, że nawet pozostawione luzem, niemal same zamykają się. Dodatkowo zostały wyposażone w kawałki taśmy velcro (nie jest on na całej długości), co jest wystarczające, żeby zabezpieczyć klapę przed samoistnym podniesieniem, a jednocześnie dostęp do kieszeni jest łatwy w każdych warunkach.
Na froncie obu nogawek u góry w części udowej spodnie posiadają dwie małe kieszenie również wzmocnione grubszą taśmą dla pewniejszego przenoszenia noża typu folder lub niedużego innego narzędzia na klips.
Nogawki są proste, ale posiadają zaszewki dodatkowo dopasowujące anatomicznie krój, sprawiając, że dół nogawki z grubsza pozostaje w miejscu i nie przesuwa się do góry w trakcie ruchu w każdej płaszczyźnie, szczególnie przy wykonywaniu długich i wysokich wykroków.
5.11 Icon Cargo Pants w użytkowaniu
Mimo że krój jest dopasowany, to spodnie nie ograniczają zakresu ruchu i piszę to jako osoba z raczej masywnymi udami (nie opuszczam dnia nóg…) i z dużym zakresem ruchu.
Kieszenie są pojemne, trzymają zawartość w miejscu i pozwalają mieć pewność, że jej nie stracimy w trakcie intensywnego ruchu. Stretch wykorzystany jako element głównej kieszeni dodatkowo pozwala lepiej się układać jej zawartości. Z kolei wewnętrzne kieszenie w kieszeniach cargo pozwalają lepiej ustabilizować i zorganizować ich zawartość. Mimo że przeznaczone są na magazynki AR-15 lub podobne, to ja je wykorzystuję np. na multitoola na klipsie, latarkę, czy monokular, gdy chcę je mieć pod ręką, ale lepiej zabezpieczone. Pod tym względem dodałbym im sztywniejszą krawędź pod klips i może je nieco skrócił. Od noszenia magazynków mam ładownice na pasie, a tak zyskałyby na szerszym zastosowaniu, wciąż zachowując swoje podstawowe przeznaczenia i nawet ułatwiając dobycie magazynka z kieszeni.
Tylnych kieszeni rzadko używam i może gdyby były szersze, to miałyby dla mnie większe zastosowanie. Są standardowej wielkości, ale większą dłonią trudniej jest wygrzebać coś z dna kieszeni. To oczywiście indywidualne preferencje użytkownika, ale z tymi modyfikacjami byłyby to dla mnie spodnie cargo prawie idealne. Bardzo za to doceniam usztywnione, ale nie za sztywne klapy kieszeni, które wygodnie się chwyta w celu ich otwarcia.
Spodnie są zaprojektowane bardzo estetycznie i wszechstronnie, co sprawiło, że stały się moim numer jeden na strzelnicę, w teren, w górskie wędrówki i w podróż, także do samolotu, gdzie na długie loty do USA czy Azji dotąd wybierałem zwykły czarny dres ze względu na swobodę ruchu. Dlatego 5.11 Icon Cargo Pants mam już dwie pary, a jakiś czas temu do szafy dołączyły także trzy pary szortów.
5.11 Icon Cargo Pants (męskie i damskie) na drugim najwyższym szczycie Taiwanu, Xueshan Main Peak 3886 m n.p.m. (z archiwum autora, 2024)
5.11 Icon Cargo Pants (męskie i damskie) na najwyższym szczycie Korei Południowej, wulkanie Halla-san 1950 m n.p.m. (z archiwum autora, 2025)
Kilkanaście lat ze spodniami 5.11
Ewolucji spodni w ofercie 5.11 jestem świadkiem od 2008 roku, będąc przez ten czas użytkownikiem wielu modeli. Zaczęło się oczywiście od nieco już oldschoolowych Tactical Pants i Taclite Pants. Po latach krój został odświeżony w postaci ABR (Always Be Ready) Pants, które są lżejsze niż pierwowzór, materiał lekko rozciągliwy, ale zachowujące wszystkie najważniejsze cechy pierwowzoru, w tym trwałość. Bardzo je lubię, pomimo że jak na dzisiejsze standardy spodni taktycznych, są dość proste, co za to przekłada się na niską cenę. Bardzo udanym modelem, także w mojej szafie, są spodnie Stryke Pants, a zwłaszcza wersja TDU. Niby klasyczne bojówki, a zmodyfikowane i dopasowane tam, gdzie trzeba z zastosowaniem nowoczesnych materiałów. Stretch na biodrze i jednocześnie element przedniej kieszeni, tak samo jak w opisanych wyżej Icon Cargo Pants, pozwala lepiej dopasować spodnie i zawartość kieszeni w trakcie ruchu, a wykonanie tylnej kieszeni z siatki, w założeniu ma być ich drenażem (ciekawy pomysł). Stryke Pants dotąd były moimi ulubionymi spodniami w teren i w góry, ale obecnie ich miejsce zajmują właśnie Icon’y. Niekontynuowane już bojowe XPRT, adresowane były specjalistom. Model ten posiadał, szczególnie w swoim czasie mnóstwo innowacyjnych pomysłów. Spodnie pancerne z kewlarowym wzmocnieniem wewnętrznej części uda i krocza. Ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie w kieszeniach magnesów zamiast rzepów, żeby ich otwieranie uczynić bezgłośnym. Można je było na mnie zauważyć podczas ubiegłorocznych zawodów Recon Squad pod Gorzowem. Spodnie nie bez wad, ale szczególnie ukazują poszukiwanie przez projektantów 5.11 nowych nieszablonowych rozwiązań. Bardziej niskoprofilowe Ridge Pants też mają swoje zalety (ich schowane kieszenie udowe, mimo pierwszego wrażenia, są zaskakująco funkcjonalne). Producent oferuje też wiele modeli nie-cargo, w których zwykle znajdziemy sprytnie schowane dodatkowe kieszenie, jak np. jeansy Defender-Flex ze schowanymi kieszeniami na magazynek, które także świetnie sprawdzają się na multitoola czy AirPodsy. Według mnie i wielu z moich znajomych są absolutnym hitem i odkąd się pojawiły na rynku, nie kupuję innych jeansów (obecnie mam 6 par w różnym stadium znoszenia). Są dokładnie takie, jakie powinny być moim zdaniem jeansy, a wróbelki ćwierkają, że szykuje się wersja 2.0.
5.11 Icon Cargo Pants podczas jednego z wypadów na strzelnicę
Twórcy marki 5.11 od początku przeszli długą drogę, dodając do oferty kolejne linie produktowe, w tym dedykowane służbom mundurowym (linia V.XI). Widać, że projektanci 5.11 wciąż poszukują nowych rozwiązań i eksperymentują z nowymi technologiami, aby sprostać wymaganiom coraz bardziej doświadczonych użytkowników pod względem funkcjonalności, trwałości i komfortu użytkowania. Moim zdaniem wyjątkowo udane spodnie Icon Cargo Pants są tego najlepszym przykładem. Czy więc mają szansę stać się nową ikoną marki? Przekonamy się za jakiś czas, a po części sami, jako użytkownicy o tym zadecydujemy.
Firma 5.11 od lat wspiera naszą pracę zza biurka i w terenie dlatego odwiedzając jeden ze sklepów 5.11 w Polsce i być może dokonując tam zakupów, wspierasz naszą pracę. Zachęcamy do zapoznania się z listą rosnącej liczby sklepów dealerskich w Polsce!
Artykuł powstał w ramach współpracy reklamowej, jednak autorzy tego portalu prezentują swoją niezależną opinię, a żaden reklamodawca nigdy nie może na nią wpływać.
