Ciekawostka z Kanady: policja kanadyjska w Calgary zatrzymała dwóch handlarzy narkotyków, uzbrojonych w broń palną i ... repliki.
Bracia Timothy i Nathan Sawatzky, określani przez media jako Calgary brothers, zostali aresztowani, a po przeszukaniu ich posesji zajęto narkotyki o wartości 400 tys. dolarów oraz broń. Pośród tej broni znalazły się również dwie repliki, najprawdopodobniej airsoftowe (materiał filmowy).
Na swoim blogu Thumpy's 3D House of Airsoft, znany dziennikarz airsoftowy wyłapuje przypadki celowego rozdmuchiwania problemu "mylącego" wyglądu replik ASG i wypadków z użyciem replik. Tym razem również podkreśla, że policja i media celowo zaznaczają fakt znalezienia replik ASG u przestępców, choć to najmniej ważna informacja. Tym bardziej, że handlarze narkotyków byli dobrze uzbrojeni w broń palną, noże i maczety.
Czyżby za oceanem rozpoczęło się "polowanie na czarownice", w którym niezależnie od okoliczności złem są repliki ASG?
Źródło: