Naszą wynaturzoną działalność rozpoczęliśmy biegając z wystruganą z patyka pepeszą za Rudym 102 z kartonu. Później było jeszcze wiele innych anormalnych zachowań. Oszczędzimy czytelnikowi szczegółowych opisów, ale we krwi mamy paintball, muszkiety, miecze, topory, łuki i od czasu do czasu kawał promila. No to teraz macie przekichane, już się od nas nie uwolnicie...