Tekst powstał w ramach współpracy reklamowej. Jak zawsze dołożyliśmy starań, żeby poniższy artykuł dostarczał rzetelnych informacji. Prezentuje on ocenę autora i nie zamyka pola do dyskusji, do której zapraszamy w komentarzach.
Wytrzymały, prosty i praktyczny chest rig to podstawowe wyposażenie strzelca, które powszechnie zyskało na uznaniu na całym świecie, w tym w Polsce. Nieśmiertelnym tego przykładem jest cały czas stosowana i wydawana wojskom operacyjnym Lubawa wz. 988, a tutaj warto o niej wspomnieć jedynie dlatego, że oferowany przez PGZ MASKPOL Chest rig CL-01 w kamuflażu MAPA B może śmiało zastąpić produkt z Ostrowa Wielkopolskiego. Pozostaje nam jedynie poczekać na rozstrzygnięcie spraw związanych z wprowadzeniem do obiegu wersji we wz. 93, którą mieliśmy okazję Wam przedstawić z okazji MSPO Kielce 2022.
Konstrukcja
CL-01 praktycznie w całości został wykonany z Cordura 770, która stanowi dobry kompromis pomiędzy wagą a trwałością, zapewniając przy tym przyzwoitą sztywność konstrukcji. Idąc z biegiem czasu, zastąpiono tutaj tradycyjne naszywanie taśm – technologią cięcia laserowego. Cały front stanowi jednolitą część tkaniny, w której wycięto otwory zgodne z systemem MOLLE/PALS. Ciekawostkę stanowi tutaj fakt zachowania gładkiej formy i wykorzystanie dwóch warstw tkaniny. Producent mógł tutaj zaoszczędzić na pracy oraz materiale i użyć jednej warstwy, czego jednak nie zrobił i postawił na jakość. To dobry kierunek, gdyż dodatkowa warstwa szczelnie wypełnia wnętrze. Z tym że, dziwnym wydaje się ułożenie tej warstwy stroną pokrytą powleczeniem od strony narażonej na pracę i obcieranie przez wkładane i wyjmowane magazynki. Jestem w stanie zrozumieć aspekt estetyczny tego kroju, niemniej wytrzymałość powinna stać tutaj na pierwszym miejscu.
Oczywiście powleczenia te nie należą do delikatnych i odczuwalne zużycie może nastąpić dopiero po długim okresie użytkowania. Boki natomiast są zabezpieczone insertem, który krawędzie i spód magazynka opatula taśmą. Dodaje to dodatkowej sztywności oraz zdecydowanie mocno zabezpiecza cordurę przed przetarciem.
Od strony ciała użytkownika wszyto trzy bardzo estetycznie wyglądające trójkąty z siatki dystansowej. Ma to na celu poprawienie termo wentylacji przylegającego do ciała elementu. Kangurek w standardzie mieści 4 magazynki STANAG lub AK. Wartym zauważenia rozwiązaniem jest wyjmowalny insert. Dzięki temu możemy dostosować produkt do własnych potrzeb np. do przenoszenia magazynków innego standardu. Całość trzymają mocne rzepy o szerokości 50 mm — z jednej strony jest to pętelka, a z drugiej haczyk. Dodatkowo takie rozwiązanie, w przypadku wyjęcia inserta na magazynki, pozwala połączyć ze sobą obie ścianki i uzyskać w miarę płaski front. Dodaje to pewną dowolność konfiguracyjną, co uznajemy za dodatkowy atut.
Dobrym rozwiązaniem jest zrobienie czterech przegród. Patrząc w kierunku standardu przenoszonej jednostki ognia, mamy miejsce na 3 magazynki i coś jeszcze – może pistolet sygnałowy? Można też zwyczajnie włożyć w wszystkie 4 komory i pozostawić karabinek bez magazynka. Dzięki przedłużeniu dolnej części głównego panelu chest riga w zwężonej jego części o dwa rzędy zgodne z MOLLE, mamy powierzchnię, na której idealnie mieściłaby się staza lub przytroczona nerka na dodatkowe podręczne elementy wyposażenia. Skoro już jesteśmy przy tej części, warto zwrócić uwagę na pozornie mało ważny detal, jakim jest wszycie wytrzymałej płaskiej taśmy łączącej rogi panelu. Są wręcz idealne do zaczepienia karabińczyka, chociażby na retractor podpięty do pistoletu.
Kolejną składową konstrukcji są taśmy, które poza insertem – pojawiają się też jako element łączący kangurek z plecami, stanowiąc system nośny chest riga. Odbarwione są w kamuflażu po obu stronach, co dodaje całości znacznej spójności kolorystycznej. Miłym akcentem są tasiemki z rzepem, które mają za zadanie trzymanie nadmiaru taśmy tak, żeby nie latały luźno po dostosowaniu długości do rozmiarów użytkownika. Do łączenia zastosowano klamrę wykonaną z polioksymetylenu (znanego również jako acetal) produkowaną przez YKK, zapewniającą doskonałą wytrzymałość niezależnie od panujących temperatur.
Rolę comfortpadów pełni element, który jest zarazem tyłem łączącym wszystkie taśmy w spójną całość. Tam, gdzie naprężenia mogą być największe, zastosowano ścieg ryglujący. Dzięki temu mamy doskonałe i niezmiernie wytrzymałe połączenie między tkaniną a taśmą. Wydaje się, że zastosowano nić o grubości 60, a ścieg jest bardzo gęsty. Tył został wykonany podobnie jak przód i posiada otwory montażowe na całej dostępnej powierzchni. Ranty zabezpieczone są trwałą i odporną na przetarcia lamówką poliamidową. Natomiast od wewnątrz mamy siatkę dystansową dobrej jakości o gramaturze około 360 g/m2.
Kieszeń administracyjna
Dodawanym w standardzie dodatkowym elementem jest kieszeń administracyjna, która zasługuje na szczegółowe omówienie, bo została przemyślana. Od zewnątrz posiada duży panel z rzepem miękkim na różnego rodzaju morale patch, ale też może mieć dodatkową funkcję, o czym niżej. Niestety rzep nie jest w kamuflażu, co nieco zaburza spójność kolorystyczną, ale za to posiada nacięcia montażowe w standardzie MOLLE/PALS.
Od tyłu posiadamy paski montażowe oraz nacięcia zgodne z omawianym wcześniej standardem. Dodatkowym atutem i ciekawostką jest to, że nacięcia wykonano też od spodu kieszeni. Jest to odpowiednik dwóch taśm i wystarczy na ładownicę pistoletową, latarkę czy kieszonkę na stazę. Kieszeń otwierana jest za pomocą dwukierunkowego zamka spiralnego bryzgoszczelnego rozmiaru 5 mm. Umożliwia on pełne otwarcie, które możemy dostosować wedle własnych potrzeb dzięki wszytej w środku regulowanej okrągłej gumie (shock cord). Wnętrze posiada jedną przegrodę płaską z obszytą na niej płaską gumą, która może trzymać w jednej ze swoich komórek magazynek pistoletowy, standardowej długości oraz luźno drugi magazynek lub coś innego szerszego. Po przeciwnej stronie – na przodzie zastosowano bardzo fajny sztywny panel. Przyczepiony jest na rzep haczyk do wszytego rzepa pętelki. Trzyma się bardzo przyzwoicie, ale umożliwia wyjęcie całości w razie potrzeby. Jeśli nadal raziłby nas rzep na froncie kieszeni, to można go też zasłonić tym właśnie elementem. Praktycznym rozwiązaniem jest też wstawka z rzepa pętelki na dnie kieszeni. Dzięki temu, dodając odpowiednią gumę na rzepie, można trzymać sztywno jakiś przedmiot.
Zakończenie
CL-01 to wygodna i przemyślana konstrukcja. Długotrwałe przenoszenie nie odciska piętna na barkach czy obojczykach. Nie krępuje ruchów oraz nie przeszkadza, gdy założymy ciężki plecak z dobrym systemem nośnym. Na plus zasługuje uniwersalność dla magazynków stosowanego jeszcze standardu AK (np. w karabinkach Beryl) oraz STANAG, które go zastępują (karabinek GROT, o którym wielokrotnie wspominaliśmy). Dołączana do zestawu bardzo fajna kieszeń administracyjna także jest zdecydowanie na plus. O trwałość nie mamy co się martwić ze względu na zastosowane tkaniny, nici oraz elementy z tworzywa sztucznego. Szkoda jedynie, że ceny aktualnie plasują się wysoko ponad tymi zapowiadanymi na targach w Kielcach. Finalnie, jest to produkt wysokiego standardu i nie zawiedzie przyszłego użytkownika. Pomijając prezentowany tutaj model w kamuflażu MAPA, do dyspozycji jest jeszcze wersja w Ranger Green. Na stosowany w Wojsku Polskim kamuflaż wz. 93, zwany też Pantera leśna, trzeba jeszcze poczekać. Mam nadzieję, że niedługo, ponieważ produkt ten idealnie wpisuje się w rolę lekkiego oporządzenia dla żołnierza Wojska Polskiego. Trzymamy kciuki!
