Kalifornia stoi u progu wprowadzenia kontrowersyjnego zakazu sprzedaży popularnych pistoletów Glock oraz ich odpowiedników – wynika z przegłosowanej przez stanową legislaturę ustawy AB 1127, która trafiła już do gubernatora Gavina Newsoma. Jeśli ustawa zostanie podpisana, od 1 lipca 2026 roku licencjonowani sprzedawcy broni nie będą mogli oferować, przekazywać ani sprzedawać broni palnej, którą można łatwo przerobić na broń samoczynną przy użyciu tzw. "Glock switch".

Ustawa powstała w odpowiedzi na wzrost przestępstw z udziałem pistoletów zmodyfikowanych do strzelania seriami. "Glock switch" pozwala na niemal natychmiastowe przekształcenie legalnego pistoletu w broń samoczynną zdolną wystrzelić nawet do 1200 pocisków na minutę – urządzenie coraz częściej pojawia się na miejscach przestępstw w Kalifornii i całym kraju.

Zakaz nie obejmie obecnych właścicieli tego typu broni, służb mundurowych ani wojska; nie będą musieli jej oddać ani zrezygnować z użytkowania. Ustawa daje dealerom półroczny okres przejściowy na sprzedaż produktów zamówionych przed wejściem w życie przepisów, by uniknąć nagłych strat finansowych. Dopuszczalne pozostaną także prywatne transakcje pomiędzy osobami fizycznymi.

Mimo że zakaz dotknie głównie pistolety marki Glock (obecnie na liście "bezpiecznych" znajduje się ponad 50 modeli dopuszczonych do sprzedaży), znaczna większość innych pistoletów – produkcji Smith & Wesson, Sig Sauer, Taurus i innych – nie jest podatna na modyfikacje tego typu i wciąż będzie dostępna w Kalifornii. Ustawa zakłada, że jeśli producenci zdecydują się zmodyfikować konstrukcję spustów, by uniemożliwić montaż "Glock switch", modele znów mogą wrócić do legalnej sprzedaży.

Organizacje takie jak Everytown for Gun Safety czy Moms Demand Action podkreślają wymiar bezpieczeństwa publicznego i skuteczność nowych rozwiązań w walce z przestępczością. Przeciwnicy podnoszą jednak argumenty o nadmiernej ingerencji w prawa obywateli oraz ryzyko rozwoju czarnego rynku lub wzrostu cen na rynku wtórnym. Krytycy wskazują także, że już teraz nowe generacje Glocków w Kalifornii są dostępne tylko w ograniczonym zakresie, a zakaz może pogłębić problem — nie eliminując jednocześnie nielegalnej konwersji broni przez przestępców.

I oczywiście ta zmiana przepisów, podobnie jak niejednokrotnie działania władz w Polsce, jest przykładem niezrozumiałej logiki, w której za działania osób łamiących prawo karani są praworządni obywatele. Po wejście w życie tych przepisów legalni posiadacze broni w Kalifornii zostaną pozbawieni możliwości zakupu Glocków, a przestępcy... I tak będą kupowali to co chcą, bo i tak nie przestrzegają prawa.

Źródło: guns.com