Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

Hardball II
Hardball II

Hardball II

Hardball II
Hardball II
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

Wygląd

Hardball nie jest może najlepszym sprężynową strzelbą, ale jest zdecydowanie najbardziej szybkostrzelny. Wersja krótka, którą posiadam doskonale nadaje się do działania w budynkach. Model ten nie przypomina żadnego istniejącego modelu broni ( najbardziej przypomina Ithaca M37 ), niektórzy mówią nawet że wygląda trochę kiczowato, jakby był do paintball’a. Wykonanie repliki jest bardzo solidne, główne body jest obudowane dodatkowym ABS’em, co znacznie poprawia odporność mechaniczną broni. Wadą jednak tej obudowy jest jednak to że gwinty na śruby są też z ABS’u, po pewnym czasie gwinty się zużyją i trzeba będzie włożyć grubsze śruby. Części metalowe to spust, blokada spustu, dźwignia napinająca tłok, lufa wewnętrzna(aluminium), czubek lufy i uchwyt magazynka. Na zakończenie tematu można dodać, że Hardball ma zaczep na pas nośny z tyłu. Ja sobie go zrobiłem z taśmy parcianej do utwardzania mankietów w garniturach.

Wnętrze

Na początku rozkręcenie broni może stanowić mały problem, gdyż z małymi śrubami trzeba obchodzić się delikatnie. Kiedy odkręcimy wszystkie śruby, przewracamy strzelbę na drugą stronę aby wszystkie części nie powypadały. Okazuje się, że w środku, Hardball jest zbudowany modułowo. Cały mechanizm tłokowy i spust są zamknięte w jednym pudełku na dwie śruby. Tłok i cylinder są zrobione z przezroczystego plastiku, albo ABS’u (o ile taki występuje), tego akurat nie wiem. Jest to sprzyjająca informacja dla osób, które chcą tylko wyczyścić replikę, gdyż cały mechanizm można bez trudu wyjąć. Dosyłanie kulek, nie jest przeprowadzone bezpośrednio z magazynka, kulki najpierw idą przez kolanko łączące magazynek i komorę. Kiedy wyjmujemy już pusty magazynek, w kolanku zostaje 6-7 kulek. Kolanko ma jednak jedną fabryczną wadę, ścisk jaki w nim panuje, powoduje, że w niektórych egzemplarzach, kulka nie chce się załadować. Problem ten rozwiązałem w bardzo prosty sposób. Kolanko jest zrobione z dwóch połówek, włożyłem między nie, cienką blaszkę i od tego czasu kulki ładują się bez problemów. UWAGA: Blaszka nie może wystawać we wnętrzu kolanka bo kulka nie przejdzie. Zalecam też jakoś przytwierdzić tą część aby nie mogła się ruszyć (klej, silikon z pistoletu, itp.) Na uwagę zasługuje też mocowanie lufy, po dłuższym czasie łamie się jego część (cienki plastik) i lufa zaczyna mieć luzy. Tego problemu można się pozbyć wkładając na górze i dole mocowania dwie małe karteczki papieru (taki jak w notesach samoprzylepnych). Dodatkowo dociążyłem replikę z tyłu śrubami, aby go wyważyć. Udało mi się to idealnie.

„Zeby trafić trzeba wycelować”

Urządzenia celownicze w tej replice praktycznie nie istnieją. Na czubku lufy znajduje się mała muszka i to wszystko, nie pomaga ona w celowaniu, gdyż Hardball’a używa się raczej celując po lufie Teraz miła wiadomość dla tych co lubią „snajpić”, na replice znajduje się szyna montażowa o kształcie odwróconego trapezu. Szyna ma na górze szerokość 10mm a na dole 9,5mm. Niektórzy pewnie myślą już, że nie będzie można założyć lunety 11mm, otóż nie. Problem rozwiązuje się kładąc po jednej stronie dwie zapałki. Są na tyle wytrzymałe, że można na nich zacisnąć lunetę z szyną 11mm. W zupełności wystarczy luneta Tasco 4x20mm. Osobiście przyznam, że dopiero z lunetą strzelba naprawdę zaczęła mi się podobać.

Amunicja

Można oczywiście korzystać ze wszelkiego rodzaju kulek 6mm, jednak nie wszystkie są dobre. Model ten nie jest tolerancyjny jeśli chodzi o kulki klejone i zniekształcone. Muszą to być kulki najwyższej jakości. Najlepiej strzelać kulkami 0.2g , gdyż wtedy osiągamy szczyt celności przy optymalnym zasięgu, który waha się w przedziale 30–35 metrów, jeśli pobawimy się w artylerię to nawet 40m.

Podsumowanie

Tak doszliśmy do epilogu tej recenzji. Podsumowując, mogę śmiało powiedzieć, że jeśli ktoś szuka szybkostrzelnej i celnej broni, która rzadko się psuje a kupujący nie ma za dużo pieniędzy (model używany kosztuje około 100 złotych), można śmiało kupić tą replikę. Wadą może być jedynie magazynek, do którego trzeba ładować kulki pojedynczo. Jeśli jednak lubimy pomajsterkować wystarczy nawiercić otwór na końcu magazynka i już szybko ładujemy kulki. Zachęcam do zakupu, gdyż to naprawdę dobra replika.

Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni