Radar 14552-15W-1989 milczy
08.08.2005
Autor: Daro
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.
Opis ogólny sytuacji
Afganistan, zima.
Śniegi odcięły duże połacie kraju od głównych ośrodków. Także pogoda uniemożliwia lotnictwu patrolowanie terenu z powietrza. Dowództwo otrzymało niepotwierdzoną wiadomość o aktywności grup partyzanckich na teranie podgórskim w opuszczonym i zniszczonym miasteczku. Znajduje się tam stacja nadawcza i radarowa która w ciągu ostatniej doby ucichła. Jej ochronę stanowiło 5 żołnierzy z afgańskich wojsk rządowych. Na skutek wspomnianych złych warunków atmosferycznych niemożliwe jest skontaktowanie się z nimi oraz stwierdzenie przyczyn awarii nadajnika. Postanowiono wysłać wojsko aby stwierdzić co stało się z ochroną, nadajnika jak i w celu ewentualnej naprawy jego samego.
Oddział żołnierzy z OS odwieziono jak najbliżej wioski, w otaczające ją lasy. Tam dokonawszy ostatecznego przeglądu sprzętu, broni, zarzuciwszy plecaki na ramiona komandosi wyruszają w kierunku celu. Nie wiedzą o tym, że partyzanci rozpoczynają zimową akcję polegającą na zniechęceniu mieszkańców górskich wiosek do pomocy wojskom rządowym i koalicyjnym. Jednym z jej pierwszych kroków jest zniszczenie stacji nadawczej i radarowej. Ma to na celu utrudnienie w komunikacji jak i pokazanie, że opór nie został jeszcze zdławiony. Wspomniani partyzanci zabili ochronę i obsługę placówki i teraz piją wino z pucharów zrobionych z ich czaszek ;).
Uczestnicy
• Ochrona stacji nadawczej i radarowej (nie żyje ;)),
• Partyzanci: lekkie uzbrojenie,
• Oddział Specjalny (dobrze wyszkoleni i uzbrojeni, granaty, świece dymne ect.).
Proporcje
Oddział Specjalny ma zarówno przewagę w liczebności jak i sprzęcie. Odpowiednie dobranie proporcji zależy od trudności związanych ze zdobyciem budynku.
Zadania
• Partyzanci: ocena sytuacji, naprawa urządzeń i obsadzenie terenu do czasu poprawy pogody i nadejścia posiłków (czas ok. 30 min). Albo się wybronią albo zginą, wracać nie ma dokąd. Ich celem jest także zabicie wszystkich żołnierzy.
• Oddział Specjalny: Odbić budynek utrzymać do ostatecznego wybicia przeciwnika.
Informacje dodatkowe
Partyzanci generalnie biorą pod uwagę, że ktoś zostanie przysłany do sprawdzenie co się stało jednak część z nich baluje na dymiących zwłokach, jednak paru co rozsądniejszych ruszyło się rozejrzeć - tak na wszelki wypadek.
Partyzanci mogą być w budynku ale nie muszą.
Oddział Specjalny musi uważać przy podejściu do budynku, wróg może być wszędzie.
Afganistan, zima.
Śniegi odcięły duże połacie kraju od głównych ośrodków. Także pogoda uniemożliwia lotnictwu patrolowanie terenu z powietrza. Dowództwo otrzymało niepotwierdzoną wiadomość o aktywności grup partyzanckich na teranie podgórskim w opuszczonym i zniszczonym miasteczku. Znajduje się tam stacja nadawcza i radarowa która w ciągu ostatniej doby ucichła. Jej ochronę stanowiło 5 żołnierzy z afgańskich wojsk rządowych. Na skutek wspomnianych złych warunków atmosferycznych niemożliwe jest skontaktowanie się z nimi oraz stwierdzenie przyczyn awarii nadajnika. Postanowiono wysłać wojsko aby stwierdzić co stało się z ochroną, nadajnika jak i w celu ewentualnej naprawy jego samego.
Oddział żołnierzy z OS odwieziono jak najbliżej wioski, w otaczające ją lasy. Tam dokonawszy ostatecznego przeglądu sprzętu, broni, zarzuciwszy plecaki na ramiona komandosi wyruszają w kierunku celu. Nie wiedzą o tym, że partyzanci rozpoczynają zimową akcję polegającą na zniechęceniu mieszkańców górskich wiosek do pomocy wojskom rządowym i koalicyjnym. Jednym z jej pierwszych kroków jest zniszczenie stacji nadawczej i radarowej. Ma to na celu utrudnienie w komunikacji jak i pokazanie, że opór nie został jeszcze zdławiony. Wspomniani partyzanci zabili ochronę i obsługę placówki i teraz piją wino z pucharów zrobionych z ich czaszek ;).
Uczestnicy
• Ochrona stacji nadawczej i radarowej (nie żyje ;)),
• Partyzanci: lekkie uzbrojenie,
• Oddział Specjalny (dobrze wyszkoleni i uzbrojeni, granaty, świece dymne ect.).
Proporcje
Oddział Specjalny ma zarówno przewagę w liczebności jak i sprzęcie. Odpowiednie dobranie proporcji zależy od trudności związanych ze zdobyciem budynku.
Zadania
• Partyzanci: ocena sytuacji, naprawa urządzeń i obsadzenie terenu do czasu poprawy pogody i nadejścia posiłków (czas ok. 30 min). Albo się wybronią albo zginą, wracać nie ma dokąd. Ich celem jest także zabicie wszystkich żołnierzy.
• Oddział Specjalny: Odbić budynek utrzymać do ostatecznego wybicia przeciwnika.
Informacje dodatkowe
Partyzanci generalnie biorą pod uwagę, że ktoś zostanie przysłany do sprawdzenie co się stało jednak część z nich baluje na dymiących zwłokach, jednak paru co rozsądniejszych ruszyło się rozejrzeć - tak na wszelki wypadek.
Partyzanci mogą być w budynku ale nie muszą.
Oddział Specjalny musi uważać przy podejściu do budynku, wróg może być wszędzie.