Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

Czarne chmury nad Kalifornią
Czarne chmury nad Kalifornią

Czarne chmury nad Kalifornią

Czarne chmury nad Kalifornią
Czarne chmury nad Kalifornią
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

W starszych newsach pisaliśmy na temat projektu przepisu Bill 798, restrykcyjnego wobec airsoftu w amerykańskim stanie Kalifornia. Od tego czasu trwa społeczny protest prowadzony przez firmy i sklepy branży ASG oraz prywatne osoby. Zgromadzono tysiące podpisów pod petycjami.

Jednak obecnie spór w sprawie ustawy kalifornijskiego kongresu stanowego Bill 798, która miała wprowadzić nakaz malowania replik w jaskrawym kolorze - zaostrza się. Jak podano: powstał "drugi front" w wojnie, która ma zniszczyć airsoft w Kaliforni: nie chodzi już o nakaz malowania całych replik w jaskrawym kolorze lecz o całkowitą delegalizację replik ASG, a tym samym airsoftu, w stanie Kalifornia.

Kwestia zaczęła się od, w sumie bezsensownego, sporu na temat czy jaskrawa farba lub jej brak na przedmiocie "przypuszczalnie będącym bronią" czyni w ogóle jakąś różnicę, zwłaszcza w ciemności lub w złych warunkach widoczności.

 

 

b.jpg

 

Bezpośrednim powodem całego zamieszania w Kaliforni były 3 wypadki, które zaszły na terenie miasta Los Angeles. Pierwszy to przypadek nieletniego, który nie posłuchał rozkazu rzucenia repliki, gdy policjanci celowali do niego w ciemności. Drugi przypadek to "samobójstwo z rąk policji" kiedy samobójca "zaatakował" policjantów z repliką ASG w ręce i zginął. Trzeci przypadek dotyczył człowieka, który nawet nie miał w ręku repliki lecz narzędzie ogrodowe, które policjanci wzięli za "broń".

Propozycja ustawy nakazującej malowanie replik w całości, która ograniczała nie tylko airsoft, ale również uniemożliwiała rozwijanie hobby przez rekonstruktorów, spotkała się z dużym negatywnym odzewem społecznym, co najwyraźniej "nadepnęło na odcisk" policji i urzędników w LA. Widoczny na zdjęciu poniżej szef policji Los Angeles - Charlie Beck, który był głównym rzecznikiem projektu przepisu Bill 798, wystąpił we wtorek 7 czerwca do Miejskiej Komisji d/s Policji (LA) z wnioskiem rozpoczęcia procesu delegalizacji replik i zabawek przypominających broń, co ma skutkować wyjęciem spod prawa każdego posiadacza repliki/toy guns - w obrębie miasta Los Angeles.

 

 

a.jpg

 

Generalnie wygląda to tak, że Komisja d/s Policji została poproszona przez Beck'a o wystosowanie wniosku do Prokuratora Miasta Los Angeles w sprawie zmiany przepisów Prawa Miejskiego, która to zmiana w praktyce całkowicie zdelegalizuje jakiekolwiek posiadanie oraz handel każdym przedmiotem przypominającym broń w obrębie miasta Los Angeles. Oczywiście powszechnie wiadomo, że przepisy tego typu wprowadzone w LA bardzo szybko rozszerzone zostaną na cały stan Kalifornia.

Żeby dopełnić żałosnego obrazu należy wspomnieć, iż członkowie komisji zainicjowali również działania przeciw jakiemukolwiek malowaniu broni palnej, pod co zapewne podpada również kamuflaż, co ma ułatwić odróżnienie jej od kolorowych zabawek.

Według urzędników LA: wszystkie powyższe działania mają pomóc policji na ulicach w ocenianiu czy "mają do czynienia z prawdziwą bronią, czy też repliką/zabawką lub czymś jeszcze zupełnie innym".

Pod następującym adresem można znaleźć video z posiedzenia Komisji. Część dotycząca zmian przepisów odnośnie replik ASG/toy guns zaczyna się około 1:35:20. Na uwagę zasługuje mętna logika. Ciekawostkę stanowi również pojawienie się paintball'owców, którzy dodatkowo chcą pogrążyć airsoftowców - najwyraźniej nie zauważyli, że urzędnicy chcą zdelegalizować WSZYSTKO co choć trochę przypomina broń.

 

 

 

 

Źródło:

www.thumpmaster6.wordpress.com

Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni