Części od Arma Tech
Wszystkie części dotarły do Nas opakowane w kartoniki i blistry z tworzywa sztucznego. Całość wygląda naprawdę nieźle oraz sprawia wrażenie dobrze zabezpieczonego na czas transportu. Poniżej komplet akcesoriów udostępnionych prze SpecShop.
Przegląd zestawu
Zestaw testowy:
<ul><li>kostka stykowa Arma;</li><li>zestaw podkładek ze stali nierdzewnej Arma;</li><li>łożyskowana prowadnica sprężyny Arma;</li><li>aluminiowa głowica tłoka Arma;</li><li>głowica cylindra Arma;</li><li>uszczelniona dysza Arma;</li><li>okablowanie niskooporowe Arma;</li><li>tłok ze stalowymi zębami Arma;</li><li>zestaw zębatek 100:200 Arma;</li><li>silnik High-Torque Arma;</li><li>gearbox CNC ProWin;</li><li>łożyska kulkowe ProWin;</li><li>sprężyna SP150 Guarder;</li><li>sprężyna SP170 Guarder.</li></ul>
Konstrukcja tłoka bardzo przypomina inne, popularne konstrukcje. Korpus wykonano z POMu, natomiast listwa czternastu zębów zrobiona jest ze stali. Dodatkowo boczne prowadnice wyposażone są w rowki smarujące.
Głowica cylindra wykonana jest z aluminium i posiada dwa oringi, co zapewnia doskonałą szczelność z cylindrami o standardowej średnicy. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że konstrukcja zderzaka umożliwia bezproblemową instalację sorbopadu.
Kostka stykowa wykonana i "zwymiarowana" jest poprawnie, a jej działanie nie budzi zastrzeżeń zarówno w szkielecie ProWin, jak i oryginalnym TM.
Dyszę wykonano metodą CNC z aluminium, posiada ona standardową długość 21,40 mm oraz pojedynczą uszczelkę. Co ważne, w połączeniu z głowicą firmy Arma Tech, zapewnia ona idealną szczelność.
Zębatki wykonane są niemal identyczne jak większość produktów wywodzących się z Azji. Do ich produkcji użyto stali obrobionej w procesie CNC. Wszystkie składają się z co najmniej trzech elementów (koło dolne, koło górne, oś).
Jeżeli chodzi o okablowanie, to cóż, pozostawia ono wiele do życzenia. Przewód jest małej średnicy oraz jest dosyć sztywny. Zaletą jest cienka i zarazem wytrzymała izolacja oraz umiarkowana cena.
Silnik wykonano w oparciu o bardzo mocne magnesy neodymowe, co gwarantuje bardzo dobre osiągi. Co ważne, silnik ten w przeciwieństwie do innych dostępnych na rynku, charakteryzuje się standardową długością (w przeciwieństwie do konstrukcji Elementa, SHS czy Tornado). Fakt ten powinien ucieszyć przede wszystkim posiadaczy replik m249, AK czy AUG z koszykiem silnik.
Aluminiowa głowica tłoka wykonana jest nader starannie i zaopatrzona w dwa oringi odpowiadające za szczelność. Dodatkowo od strony czoła tłoka jest również podkładka ząbkowana, która ma zabezpieczyć głowicę przed samo-rozkręcaniem.
Aluminiowa prowadnica sprężyny wyposażona została w łożyskowanie typu vortex, co powinno skutkować lepszą pracę sprężyny. Dodatkowo zastosowano podpórki o przekroju okrągłym co gwarantuje kompatybilność ze wszystkim szkieletami (w tym G&P oraz DF).
Procedura testowa
Części Arma Tech zamontowano w gerboxie v2 ProWin i testowo na sprzężycach SP150 oraz SP170 w replice karabinku CTR-02. W każdej z powyższych konfiguracji, przewidziano oddanie 1000 strzałów w seriach po 20-30 bb.
Montaż wszystkich części w szkielecie ProWin przebiegł bezproblemowo. Nie pojawiły się żadne trudności w spasowaniu czy w wymiarach części.
Dwudzielny szkielet bardzo ułatwia idealne "wypodkładkowanie".
Po złożeniu gearboxa, przyszłą pora na załadowanie 10 midcapów po 104 bb w każdym i przystąpienie do strzelania. Replika bez problemów wystrzelała wszystkie 10 magazynków, z jedną przerwą na ładowanie pakietu. Na używanej sprężynie udało się osiągnąć stabilne 538 fps, co tylko nieznacznie odbiega od wyniku uzyskanego na zestawie bore up firmy Guarder – 556 fps.
Po demontażu części miłe zaskoczenie – niemal żadnych śladów eksploatacji, poza delikatnym odgnieceniem gumy na głowicy cylindra. Następnie po wymianie smarów oraz założeniu sprężyny SP170 firmy Guarder, przyszedł czas na ponowne ładowanie magazynków.
I tym razem również udało się wystrzelić wszystkie przygotowane kulki, uzyskując w miarę stabilne 632 fps, chociaż tutaj konieczne były częstsze przerwy z powodu bardzo mocnego nagrzewania się przewodów (świadomie postawiono kable o zbyt małej średnicy). Ponowne rozłożenie repliki i sprawdzenie stanu części potwierdziło jednoznacznie, iż mimo dużego obciążenia, wszystkie zainstalowane akcesoria Arma Tech wytrzymały próbę.
<iframe src="http://www.youtube.com/embed/hzepLWO0iyY" width="425" height="350" frameborder="0" />
Zdjęcia części po przeprowadzonym teście na SP170 znajdziecie w galerii.
Podsumowanie
Moim zdaniem produkty Arma Tech cechuje naprawdę dobra jakość wykonania oraz zastosowanie materiałów wysokiej jakości. Ciekawym smaczkiem jest znakowanie laserowe wszystkich wyrobów, co pozwala na łatwą identyfikacje części (również używanych). Ciężko jednoznacznie powiedzieć czy testowane części są lepsze niż podobne produkcji azjatyckich firm pokroju SHS czy Army Force. Szczerze liczę na poszerzenie oferty wyrobów tego producenta, ot choćby o zestawy bore up czy cylindry, których to na ten moment brakuje w ofercie. Przede wszystkim osobnej pochwały wymaga silnik neodymowy HT Army, gdyż jak do tej pory to jedyny taki produkt o standardowej konstrukcji i wymiarach. Użytkownicy krótkich motorów koniecznie powinni zwrócić na nie uwagę.
Jak zawsze ewentualną decyzję o wyborze akcesoriów Arma Tech zostawiam Wam, jednak produkty te są godne polecenia, a dodatkowo są atrakcyjnie wycenione i łatwo dostępne.
Dziękujemy sklepowi SpecShop za dostarczenie części na potrzeby tego testu!
Przydatne linki
Serwisowanie i tuning replik - części wewnętrzne WMASG - Dział na forum WMASG.pl poświęcony częściom wewnętrznym do replik.
SpecShop - Oficjalna strona sklep SpecShop.