Artykuł autorstwa Domin007 pierwotnie ukazał się na łamach Forum WMASG w poniższym wątku:  http://forum.wmasg.com/topic/167807-ash-kim-jesteśmy-skąd-przybywamy-dokąd-zmierzamy/

Artykuł został opublikowany w dobrej wierze za zgodą autora. Jeśli ktokolwiek obecny na zdjęciach nie życzy sobie tego, prosimy o informację!

ASH

Niejeden z airsoftowców zauważył zapewne przewijający się, zarówno przez forum, jak też stronę główną WMASG, enigmatyczny skrót "ASH" i zastanawiał się co on oznacza. Sprawa jest prosta jak budowa czołgu T-55. ASH nie oznacza bowiem niczego innego jak Air Soft Historyczny. Czymże jest więc to zjawisko?

Najkrótsza definicja ASH mówi, że jest to airsoft z wykorzystaniem sprzętu i replik stylizowanych na historyczne. Przy czym należy zauważyć, że w tym wypadku wieszczony przez Francisa Fukuyamę "koniec historii" nastąpił wraz z zakończeniem wojny w Wietnamie. Zatem do ewakuacji Sajgonu mamy ASH, po - modern. Zwięzłe i treściwe niczym chleb ze smalcem.

Przejdźmy zatem do odpowiedzi na pierwsze z pytań.

Kim jesteśmy?

Nie należy jednak mylić ASH z rekonstrukcją. Serio. Rekonstrukcja historyczna ma na celu jak najwierniejsze odwzorowanie sylwetek żołnierzy i cywilów z danej epoki, ze wszystkimi detalami, takimi jak guziki, naszywki, rodzaj użytego materiału czy odznaki na czapki/berety, etc. W ASH takie podejście jest pożądane i w środowisku przewija się wielu rekonstruktorów, niemniej podstawą tego "H" jest stylizacja, czyli taki dobór ciuchów i akcesoriów, by dana sylwetka z grubsza przypominała wojaka z okresu w jakim osadzona jest gra. I to właśnie osoby, które są miłośnikami historii i airsoftu, lecz nie chcą wydawać milionów monet na drobiazgi są kręgosłupem środowiska ASH. Stylizacja, w przeciwieństwie do rekonstrukcji, dopuszcza wykorzystanie elementów nie pasujących do danego teatru działań, późniejszych, nawet współczesnych. Masz polskie desanty? Nie jest to problem. Masz brytyjski sweter? Super! Masz tylko liner od amerykańskiego hełmu M1 i polski płaszcz? Witamy na pokładzie! Wszystko to przejdzie w przypadku stylizacji Chodzi o tzw. "ogólny wygląd" i wczucie się w klimat, który na tych grach jest najważniejszy.

Baćka komisar robi klimat i podnosi morale Armii Czerwonej puszczając przez megafon "Katiuszę". 
Gra "Kluż-obrona Siedmiogrodu" (cykl Ostatnia kampania Królestwa Węgier) - 29 IX 2018 r., Battle Arena, Piątek k. Łodzi.

Choć, jak wyjaśniłem wyżej, ASH teoretycznie obejmuje okres od epoki kamienia łupanego do końca wojny wietnamskiej, w praktyce gros gier osadzonych jest w realiach II wojny światowej oraz Wietnamu. Dlaczego tak? Cóż, zapewne wynika to przede wszystkim z tego, że są to najbardziej "medialne" konflikty, utrwalone w kulturze popularnej poprzez tysiące książek, seriali, filmów (zwłaszcza filmów), gier komputerowych, etc. Sami przyznajcie, że w porównaniu z WW2 czy "Namem", I wojna światowa czy np. konflikt w Korei wypadają blado. Nie bez wpływu pozostaje także dostępność źródeł wiedzy i inspiracji do budowania stylówek opartych o wygląd żołnierzy z danej epoki.

Tu dochodzimy do ulubionej kwestii szafiarek i weekendowych komandosów czyli tego co na siebie włożyć. Wielu airsoftowców myli ASH z rekonstrukcją i wyobraża sobie, że skoro są to gry historyczne to szpeje i mundury muszą słono kosztować. Otóż niekonieczne! Próg wejścia zależy od stopnia zaangażowania danego gracza i tego jaką stylówkę i sylwetkę chce skompletować. Oczywiście można wydać kupę szmalu na replikę w pełni obszytego amerykańskiego munduru M43, buty corcorany, oryginał hełmu M1 i replikę Garanda renomowanej firmy, ale można też założyć oliwkową koszulę i spodnie z austriackiego demobilu, założyć polskie desanty, stalak WP owinięty siatką i do ręki wziąć swoje M4 zamaskowane szmatkami i jutą. I nikt ze środowiska złego słowa nie powie, bo większość pamięta jak zaczynała.

Szturmowcy Imperium z angielskim humorem komentują swoje stylizacje. 
Gra "Tobruk 1941" (cykl Szczury Pustyni przeciw Afrika Korps) - 7 VI 2014 r. Pałczew k. Łodzi.

Skąd przybywamy?

Pomimo pozornie nośnego tematu jakim jest II wojna światowa, środowisko miłośników ASH w Polsce w chwili obecnej jest niczym armia Finlandii w trakcie Wojny Zimowej - mało liczne, ale bardzo aktywne, zdeterminowane, dobrze zorganizowane i ma eleganckie szare mundury. Niemniej, trawestując słowa Marka Twaina można stwierdzić, że pogłoski o śmierci ASH są mocno przesadzone. Gros środowiska zna się osobiście i spotyka także "poza celownikiem", co fajnie przekłada się na poziom i kulturę rozgrywek.

Rocznie w Polsce odbywa się 6-7 gier historycznych, w których uczestniczą airsoftowcy niemal z całego kraju. Większe skupiska entuzjastów ASH znajdują się wokół Warszawy, Łodzi i Poznania, ale też w okolicach Koszalina, Krakowa czy na Śląsku. Niegdyś prężnie działające środowiska pomorskie i podkarpackie, które wciąż przysyłają na gry swoich przedstawicieli, jakby przeszły na organizacyjną emeryturę i dawno nic już u siebie nie montowały, choć zorganizowana koło Gdyni niemal 6 lat temu gra "Neretwa 43" ustanowiła do dziś nie pobity rekord frekwencyjny imprezy historycznej - 83 osoby we wszystkich frakcjach, na bardzo wysokim poziomie stylizacji. Centralnym miejscem spotkań środowiska ASH w kraju jest, poza oczywiście polami bitew airsoftowych, podforum historyczne na WMASG. To tu najszybciej dowiesz się gdzie i kiedy organizowana jest najbliższa impreza, jak się wystylizować niskim kosztem oraz wymienisz ploteczki co kto ostatnio sobie kupił lub na co poluje.

Gracze z Polski uczestniczą też w rozgrywkach międzynarodowych, np. w Czechach, na Słowacji czy w Chorwacji. W samym 2018 r. reprezentacja z Polski wzięła udział w co najmniej 3 takich grach,  w tym w bardzo wysoko ocenianej grze "Kelly's Heroes 2", zorganizowanej w chorwackim miasteczku Viziniada, które "zagrało" w filmie "Złoto dla zuchwałych". Tak. Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale Clint Eastwood, Telly Savalas i Donald Sutherland wyzwalali niemieckie złoto z francuskiego banku w Jugosławii. #takbyło #potwierdzoneinfo

Clint Eastwood, Donald Sutherland i Telly Savalas wyzwalają chorwacką riwierę. 
Gra "Kelly's Heroes 2", 12-14 X 2018 r., Viziniada (Chorwacja).

Dokąd zmierzamy?

Jak każde środowisko, grono miłośników ASH także ewoluuje. Kierunek w jakim zmierzają gry jest jednak widoczny i małymi kroczkami kierują się one w coraz większy realizm pola walki. Wykorzystanie min (serio - min hukowych, ale też atrap), saperów (często muszą się nagimnastykować z wykrywaczami metali), sanitariuszy (którzy poza prostym obandażowaniem mają sporo dodatkowych czynności do wykonania) czy łącznościowców jest już stałym elementem gier ASH. Imprezy, które organizowane są w Polsce prezentują chyba każdy możliwy typ gry airsoftowej. Począwszy od dynamicznych strzelanek, w których chodzi o dobrą zabawę i wygrzew, przez trudne pod względem fizycznym i psychicznym quasi-milsimy, nastawione przede wszystkim na wykonywanie zadań i unikanie kontaktu z nieprzyjacielem (często obejmujące bardzo długie przemarsze czy walkę w nocy), aż po wymagające od graczy maksymalnego wczucia się w klimat i odtwarzaną postać gry fabularne z elementami LARP. Polskie ASH widziało już wiele - szerokie natarcia fali piechoty, 15 kilometrowe przemarsze w 39 st. C i wilgotności powietrza 92%, a także zamach na Wodza Rzeszy w niemieckiej bazie rakietowej, eksperyment który stworzył Kapitana Amerykę i sekcję zwłok Obcego. Jednym słowem jest niczym na wyprzedaży w Harrodsie - dla każdego coś miłego.

Co jest w planach? Oczywiście kontynuacja działań na froncie zachodnim (cykl Wielkie Bitwy Frontu Zachodniego), włoskim (Operacja "Husky" vol. 3) i wschodnim (cykl Ostatnia kampania Królestwa Węgier). Ale cały czas przewija się w rozmowach temat walk na Pacyfiku, kampanii polskiej 1939 czy może jakiegoś kolejnego LARP-a ASH. Czas pokaże, na pewno jednak będzie się działo. 

[ŚCIŚLE TAJNE] Steve Rogers obecny przy oględzinach zwłok obcego, Porton Down, Wielka Brytania, 1943 r. 
Gra "Orzeł Wylądował" - 16-17 VI 2018, Camp Wola, Wola Wodyńska k. Mińska Mazowieckiego.

Z czego strzelać?

Na wstępie zaznaczyłem, że by móc określić imprezę mianem historycznej, by w ASH znalazło się właśnie to H, posługujemy się wyposażeniem stylizowanym przede wszystkim na drugowojenne. Szereg sylwetek jakie przewinęły się na grach w minionych latach pokazuje, że ograniczeniem jest nie zasobność portfela, lecz wyobraźnia i preferencje graczy. Dotyczy to zarówno umundurowania, wyposażenia jak też uzbrojenia. Stale rosnąca oferta producentów replik sprawia, że Niemcy nie ganiają już wyłącznie z MP 40, zaś Alianci tylko z Thomsponami. Na grach ASH Oś wykorzystuje cały arsenał broni dostępnej "Ciemnej Stronie Mocy": od empiszy, przez MG 42, StG 44 aż do włoskiej Beretty 1938. Alianci w coraz większym stopniu nasycają swoje szeregi prócz Tommy Gunów Stenami, Garandami czy M1 Carbine. Ponadto coraz większą popularnością cieszą się czterotakty, zarówno fabryczne (Mausery, Mosiny), jak też repliki robione na zamówienie (Lee Enfieldy, Springfieldy). Warto pamiętać, że posiadanie repliki historycznej nie jest warunkiem sine qua non udziału w grach. Większość gier dopuszcza użycie replik współczesnych, odpowiednio zamaskowanych, tak by nie odstawały od klimatu. Istotne jest także to, że w środowisku ASH nie ma, często spotykanego w "modern warfare" wyścigu zbrojeń. Właściwie nikt nie "podkręca" swojego arsenału, bo i po co. Środowisko stawia na przyjemną i bezpieczną rozgrywkę, gdzie wygrana wymaga przede wszystkim pomyślunku i taktyki, nie zaś FPS-ów i ROF-u.

Nie mam co na siebie włożyć!

Nieprawda! By móc wziąć udział w rozgrywce z gatunku ASH nie musisz koniecznie dysponować umundurowaniem w 100% zgodnym z historią. To nie rekonstrukcja. To, czym powinieneś dysponować zależy od tego, po której stronie konfliktu chcesz stanąć i jaką funkcję obrać. Możesz być oficerem, sanitariuszem, łącznościowcem, saperem, grać jako postać specjalna (np. zestrzelony lotnik - mieliśmy na "Operacji Big Ben" angielskich lotników, którzy słowa po francusku nie znali). Niczym w starych dobrych RPG - wybierz swą postać.

"Stawka większa niż życie" i mundury od Hugo Bossa oraz fama "supertajnych broni Rzeszy" sprawiały, że złowieszczy urok "Ciemnej Strony Mocy" zawsze przyciągał sporą liczbę chętnych. Szeregi graczy stylizowanych na Niemców obejmowały sylwetki wojsk lądowych, SS, spadochroniarzy, a nawet Afrika Korps. Wielu uczestników imprez ASH, którzy biorą w nich udział po stronie niemieckiej ma sylwetki na poziomie niemal rekonstrukcyjnym, ale wielu też używa elementów mundurów armii NRD, Szwecji, Szwajcarii, czechosłowackich chlebaków i szelek, które też dają świetny efekt. Liczy się bowiem nie to ile kto wydał, ale dobry klimat i dobra zabawa. I wszyscy są na takich samych prawach. Nie dzielimy się jak armia brytyjska w Indiach na lepszych i gorszych w zależności od tego ile kto wydał na stylówkę.

Widzisz? To odpływa nasza nadzieja na ewakuację z Afryki... 
Gra "Bizerta-Tunis 1943" (cykl Szczury Pustyni przeciw Afrika Korps) - 28 IV 2018, Mokry Ług k. Warszawy.

Jak się nazywają trzy miasta, które ostatnio zdobyliśmy? Pod Stalingradem Kalt, pod Leningradem Halt, a pod Moskwą Zurück. 
Gra "U wrót Moskwy" - 3 XII 2016 r., Warszawa.

Pułkownik Kurt Steiner i jego ludzie nieopodal willi Winstona Churchilla w Studley Constable. 
Gra "Orzeł wylądował" - 16-17 VI 2018, Wola Wodyńska k. Mińska Mazowieckiego.

Alianci nie pozostają dłużni. Tutaj "Szeregowiec Ryan" i "Kompania Braci" wespół z "Medal of Honor" zrobiły swoje i sprawiły, że na apel Wuja Sama "I want you!" wielu graczy odpowiedziało pozytywnie, przywdziewając amerykańskie mundury bądź to "I Kompany FajfołSiksParaszut Regiment", bądź to Rangersów czy Wielkiej Czewonej Jedynki. Tu również widuje się graczy na poziomie rekonstrukcyjnym, ale wielu, zwłaszcza początkujących zadowala się austriacką oliwką, jeep capem i szpejem typu LC2 Alice albo czymś podobnym. I bardzo dobrze! Wszyscy są zadowoleni.

Wstąp do armii - mówili. W armii ciągle jest pod górę - tego nie mówili... 
Gra "Monte Cassino" - 26-28 V 2017 - Jaszczurowa k. Wadowic.

 Fajna ta Sycylia. Taka nie za chłodna... - gra "Operacja Husky vol. 2" - 31 VIII - 2 IX 2018 r., Mieczewo k. Poznania.

101 Dywizja Powietrznodesantowa broni placu budowy pierwszego McDonalda w Bastogne. 
Gra "Ardeny 1944" (cykl Wielkie Bitwy Frontu Zachodniego) - 8 XII 2018 r., Karolew k. Łodzi.

Żeby nie było, że II wojnę światową wygrali wyłącznie Jankesi, drugą liczną grupą uczestników imprez ASH po stronie alianckiej stanowią gracze broniący honoru Imperium Brytyjskiego. Taaaak... Miłośnicy herbaty, dżemu i "Latającego Cyrku Monty Pythona" wyróżniają się zdyscyplinowaniem, zorganizowaniem i poczuciem humoru, bo potrafią o godz. 17 rzucić wszystko w diabły zarządzając przerwę na herbatę. Maszerują śpiewając "It's a long way to Tipperrary" i "Roll out the barrel", cenią regulamin i musztrę. Wszystko w imię klimatu. Koszt stylizacji na Brytyjczyka może być albo wysoki (jak np. w przypadku spadochroniarzy) lub śmiesznie niski (komandosi, wojska walczące na pustyni). Wszystko zależy od inwencji gracza.

Najnowocześniejszy model RKM w British Army - BREN-AK. 
Gra "Narwik 1940" - 19 III 2016 r.,  Karolew k. Łodzi.

Piechota brytyjska w natarciu na francuską wioskę.
Gra "Avranches 1944" - 13 IX 2014 r., Lubosz k. Poznania.

Tam jest herbata! I Mrożona! I parasole... Brytyjczycy posuwają się w głąb Sycylii. 
Gra "Operacja Husky vol. 2" - 31 VIII - 2 IX 2018 r., Mieczewo k. Poznania.

Nie można zapomnieć o towarzyszach z Frontu Wschodniego. Stylizacja na Armię Czerwoną przeszła (obok brytyjskiej) największą ewolucję. Mimo tego, że biorąc pod uwagę koszta, sylwetka krasnoarmiejca wydaje się najłatwiejsza (furażerka, oliwkowe spodnie i koszula lub pałatka oraz mieszok) to obecnie na grach widzimy również sylwetki na poziomie rekonstrukcyjnym. Trzeba nadmienić, że przy okazji stylizacji na czerwonowarmistę gracze najbardziej wczuwają się w klimat. Rozmowy i śpiewy po rosyjsku, szturmy na "URAAAA!" z czerwonymi flagami czy kary wymierzane przez frontowego komisarza to codzienność.

Za Rodinu! Dwóch pancernych i razwietczik.
Gra "Stalingrad 43" - 27 II 2016 r., Battle Arena, Piątek k. Łodzi.

A to towarzysze godzina, o której mamy wejść do Budapesztu.
Gra "Wiosenne Przebudzenie" - 18 III 2018 r., Otwock.

Towarzysze! Tam jest przyszłość airsoftu. Przeszłosć! ASH! 
Gra "Kluż-obrona Siedmiogordu" (cykl Ostania kampania Królestwa Węgier) - 29 IX 2018 r., Battle Arena, Piątek k. Łodzi.

Nie da się także przejść obojętnie wobec frakcji, która w ASH jest szczególnie interesująca dla początkujących, a mianowicie wszelkiej maści partyzantów, milicji, etc. Chcesz więc zacząć, ale jesteś niczym przysłowiowe dziewczę co to "i chciałoby i się boi"? Nie martw się! Stylizacja w wypadku partyzantów jest banalnie prosta bo obejmuje ona cywilne ciuchy a la lata 40 (marynarki, kamizelki, koszule, gładkie spodnie garniturowe, kapelusze, kaszkiety, etc.). Kosztowo jest to najtańsza opcja, która daje mnóstwo możliwości. Pozwala zagrać zarówno jako polska Armia Krajowa, brytyjski Home Guard, niemiecki Volkssturm czy jugosłowiańska partyzantka. Większość scenariuszy przewiduje udział takiej frakcji, właśnie po to by zachęcić graczy do spróbowania ASH i zobaczenia czy im się spodoba (a, że się spodoba to pewne).

Na naszych opaskach strzałki wskazują po jakiej stronie możemy grać w cywilnej stylówce... - Strzałokrzyżowcy 
Gra "Wiosenne Przebudzenie" - 18 III 2018 r., Otwock.

Członkowie Home Guard i agent "Igła" z agentką "Nitką" w Studley Constable. 
Gra "Orzeł wylądował" - 16-17 VI 2018, Wola Wodyńska k. Mińska Mazowieckiego.

Z tymi materiałami wysadzę prędzej siebie niż Niemców... - ochotnicy z norweskiej samoobrony.
Gra "Narwik 1940" - 19 III 2016 r.,  Karolew k. Łodzi.

Ktoś kiedyś wysunął zarzut, że środowisko ASH w Polsce to kółko wzajemnej adoracji, pokaz mody na (głos Joanny Krupy) Feszyn Łik in El Ej, bal przebierańców. Może w pewnym sensie to prawda, ale w pozytywnym znaczeniu. Bo dzięki pomysłowości uczestników na grach spotyka się postaci, dzięki którym tworzy się niesamowity klimat. Michelle z Ruchu Oporu? Proszę bardzo. Żandarm "Dzińdybry" Crabtree? Nie ma problemu. Wódz Rzeszy w tajnej niemieckiej bazie rakietowej? Też był. A do tego Australijczycy, Włosi, marokańscy goumierzy, Wojsko Polskie z 1939 r. Samodzielna Brygady Strzelców Podhalańskich czy Szkot w kilcie. Ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia.

Kończąc przywołam zatem słowa z pewnego niemieckiego plakatu werbunkowego - Komm mit uns! ASH to naprawdę fajna zabawa, którą tworzy środowisko pasjonatów otwartych na nowych kolegów i nowe przygody. Nie musisz być uber, pro, mega, taktycznym "Krzyczącym Orłem", eleganckim, wyniosłym Grenadierem Gwardii, czy pokrytym bitewnym kurzem landserem z Wehrmachtu. Możesz zacząć jako zwykły "leśny" w ciuchach z lumpeksu, ze swoją Cymą 028 owiniętą w kawałki juty i bawić się równie dobrze jak weterani. Masz wątpliwości? Pytania? Chętnie odpowiemy i pomożemy? Czegoś Ci brakuje do stylizacji? Pożyczymy.

Na zakończenie krótki program artystyczny - film podsumowujący czym jest ASH i z czym to się je, autorstwa naszego kolegi - Dziećki:

Autor: Domin007

Pierwotna publikacja: http://forum.wmasg.com/topic/167807-ash-kim-jesteśmy-skąd-przybywamy-dokąd-zmierzamy/

Forum historyczne: http://forum.wmasg.com/forum/246-rekonstrukcja-i-stylizacja/