O początkach całej sprawy pisaliśmy już dość dawno, kiedy w USA zwolennicy prawa do posiadania broni zaczęli jawnie wspierać ruch Wiki Weapons - mający za swój cel udostępnienie w sieci planów wykonywania w technologii 3D części broni objętych zakazem handlowym.
Chcesz mieć karabin? Wydrukuj go sobie - rozpoczęła się wówczas dyskusja na temat sensu regulacji uwarunkowań posiadania broni, w świetle potencjalnych możliwości produkowania broni za pomocą drukarek 3D. W międzyczasie człowiek, który to wszystko rozpoczął, udowodnił, że taka fabrykacja części broni jest faktycznie możliwa, a wykorzystując elementy legalnie dostępne na rynku - można w efekcie złożyć sprawny egzemplarz M4. W ten sposób prawo każdego do swobodnego posiadania broni miałoby być spełnione.
Czy prawne ograniczanie posiadania broni jest zatem nadal efektywne? Czy możliwe jest zablokowanie swobodnego przepływu wiedzy technicznej w sieci?
Kontrowersje trwają, a dyskusję podsyca opublikowany reportaż - prezentujący całą historię:
Źródło: