Rewolucja w strzelectwie sportowym i bojowym za sprawą mini kolimatorów trwa nadal. Trend zapoczątkowany kilka lat temu przez sportowców, polegający na montażu małych, otwartych kolimatorów typu Docter, FastFire czy RMR na zamkach pistoletów został podchwycony przez siły specjalne. Dlatego też od jakiegoś czasu na pistoletach Glock operatorów Delty, czy Glock i USP naszych rodzimych komandosów z JWG i JWK można zaobserwować te elektrooptyczne urządzenia celownicze.
Pierwszy z prawej - operator CAG (Delta Force) z kaburą Safariland 6354D0 (Docter Optic) dedykowaną do pistoletów Glock z mini kolimatorem (Docter, RMR)
Komandosi z Lublinca i ich pistolety z kolimatorami
Jednym z produktów wyznaczających tzw. złoty standard wśród mini kolimatorów jest niewątpliwie model RMR (Ruggedized Miniature Reflex) – najbardziej popularny wśród strzelców z USA. Powodem tego uwielbienia jest odporność na zniszczenie, niewielki rozmiar i waga oraz mnogość modeli do wyboru.
Firma Trijicon producent RMR, ale także znanego środowisku airsoft celownika ACOG niedawno zaprezentowała nowy mini kolimator – dedykowany głównie (choć zapewne nie tylko) do używania na broni krótkiej.
SRO (Specialized Reflex Optic) w porównaniu do RMR oferuje większe pole widzenia ("okienko"), oraz eliminuje konieczność demontażu celownika przy zmianie baterii.
SRO jest kompatybilny z montażami RMR i będzie współpracował z większością pistoletów z którymi współgrał RMR między innymi Glock, S&W M&P, Walther czy XDM. Kropka w SRO ma rozmiar do wyboru1MOA, 2.5MOA, lub 5MOA deklarowana żywotność baterii (CR2032)to 3 lata – przy normalnym użytkowaniu. Kolimator jest wodoodporny do głębokości 10 stóp (około 3 metry).
Cena podana przez producenta to $739.
Źródło: thefirearmblog.com, trijicon.com, personaldefenseworld.com