Na sprzedaż wystawiam bezkompromisowy projekt repliki tarczy balistycznej Vant-VM. Odtworzona krok po kroku niemal 1:1 jeśli chodzi o wymiary włącznie z grubością i najwiarygodniejsze odzwierciedlenie szczegółów. Budowa i wykonanie: Tarcza zachowuje swoje wymiary (włącznie z grubością). To przełożyło się na jej wagę (około 16kg). Wnętrze tarczy to płyta OSB pokryta filcem co powoduje, że odbijające się od niej kulki nie brzmią jak stukanie dzięcioła o stare drzewo. Elementy stalowe wykonane ręcznie zgodnie z fotografiami referencyjnymi. Poszycie z cordury w kolorze czarnym co zapewnia tarczy wysoką odporność na wszelkie przetarcia oraz uszkodzenia. Poszycie jest w pełni demontowalne. Na krawędzi wszyto rzep dzięki czemu można bez niszczenia czegokolwiek rozłożyć tarczę na elementy pierwsze. Na zewnętrznej stronie tarczy naszyty rzep do eksponowania oznaczeń. Rzep można zasłonić pasem czarnej cordury. Od wewnętrznej stronie tarczy poza siermiężnymi uchwytami naszyto kilka rzędów pasów w systemie molle co pozwola na zamontowanie dodatkowego osprzętu czy ładownic. Poniżej stalowy hak do zamocowania w uchwycie pozwalającym na oparcia ciężaru tarczy na ramionach operatora. W praktyce za takie odciążenie mogą służyć dwie pętle z pasów parcianych. Rozwiązań jest kilka po skomplikowany system uprzęży. Tym niestety nie dysponuję. Wystarczyły mi dwa pasy i wieszanie tarczy na ramonach. Panel dolny: Tarcza wyposażona jest w dolny panel dla osób ceniących sobie bezpieczeństwo nóg lub dla osób wyższego wzrostu. Panel odpinany w zależności od upodobania dzięki zastosowanemu systemu rzepów. Wizjer: Oczy ochrania wizjer wykonany ze stalowej blachy o grubości 1,5mm z taflą szkła o grubości 10mm. Przed zamontowaniem strzelałem do szyby z odległości około 30cm z repliki DMR generującej 550-560 fps. Po kilkudziesięciu próbach nagranych na video uznałem, że jest to wystarczająca ochrona oczu. Zastosowanie szkła gwarantuje, że wizjer nie rysuje się od przetarć i zapewnia doskonałą widoczność. Moduł oświetlający: Tarcza dodatkowo wyposażona jest w moduł oślepiający zbudowany na bazie trzech latarek convoy C8+ , które generują około 1800 lm każda. Mogą strzelać światłem ciągłym (trzy stopnie) lub strobo. Światło jest mocne i naprawdę wku@#wia przeciwnika. Moduł zasilany jest montowaną do wnętrza baterią lipo 11,1v o podłużnym kształcie. Można nim sterować przyciskiem żelowym zamontowanym na uchwycie tarczy. Moduł ma jednak jeden mankament. Latarki dysponują trzema niezależnymi sterownikami, które potrafią się rozstroić dzięki czemu np. jedna latarka świeci światłem stałym a pozostałe strobo. Nie jest to regułą. Mnie to jednak nie przeszkadzało i postanowiłem tego nie poprawiać. W module świecącym szkła w głowicach latarek zostały zastąpione krążkami poliwęglanowymi o grubości 4mm. Nie są one niezniszczalne ale w praktyce gier ASG dają pełną ochronę odbłyśnikom. Do modułu dodaje dwa krążki na zapas (licho nie śpi). Projekt wykonania tarczy trwał niemal rok. Zakład specjalizujący się w szyciu odzieży myśliwskiej zgodnie ze szczegółowymi wskazówkami uszył poszycie tarczy. Kowal i ślusarz wykonali elementy metalowe. Tarcza była na kilku strzelankach i z reguły budziła zainteresowanie. Zamierzam ją jednak przekazać komuś innemu, kto będzie sią nią mógł nacieszyć i dodać sobie odrobinę punktów do lansu. Nic do ukrycia: Tarcza jest w pełni „rozbieralna” a zastosowane rozwiązania pozwalają na rozłożenie jej na części pierwsze i ponowne złożenie. Dzięki temu przy większej chęci można zrobić kolejną i kolejną. Można też zamówić sobie oliwkowe poszycie na wzór czarnego i zmieniać sobie w zależności od potrzeb. Tarcza posiada drobne odpryski farby na elementach metalowych i miejscami nalot rdzy co w zasadzie dodaje jej uroku . Więcej na fotkach. Zamiana lub sprzedaż: Nowa replika takiej tarczy bez modułu świecącego to koszt około 1800 zł w jednym z popularnych polskich sklepów internetowych z osprzętem do ASG. Tarcza ma swoje gabaryty i wagę co należy brać pod uwagę przy zakupie. Nie przejdzie paczkomatem. Jeśli ktoś chce wymienić się na coś sensownego to chętnie rozważę taką opcję bo pieniądze nie są priorytetem.