Trwa ładowanie

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

WOŚP 2010: Łódź (cz. II)
WOŚP 2010: Łódź (cz. II)

WOŚP 2010: Łódź (cz. II)

WOŚP 2010: Łódź (cz. II)
WOŚP 2010: Łódź (cz. II)
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Łódź nadal w natarciu: kolejną relację nadesłał Azur, na temat udziału MSW ZPS w XVIII finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy:

 

 

 

"WOŚP MSW-ZPS i przyjaciół w Łodzi"

Nasze przygotowania do tego specjalnego dnia zaczęliśmy już od godziny siódmej rano. O tej porze rozpoczął się transport sprzętu na nasze stoisko, a od godziny 7:30 pierwsze osoby odśnieżały plac, który posłużyć miał jako pole do rozbicia namiotu i postawienia wojskowej kuchni.

 

 

Zbieranie pieniędzy zaczęliśmy około godziny dziesiątej. Przygotowana ekspozycja wzbudzała zainteresowanie przechodniów - reakcje były co prawda różne, ale do puszek wciąż wpadały kolejne monety i banknoty na rzecz orkiestry Jurka Owsiaka.

Nasze stanowisko oferowało skosztowanie grochówki lub możliwość napicia się ciepłej herbaty. Trzeba przyznać, że garkuchnia praktycznie się nie zamykała, a ludzie chętnie przychodzili, by spróbować grochówki. Oprócz tego nasza koleżanka Adela prowadziła pokazy pierwszej pomocy. Przechodnie mogli robić sobie zdjęcia z "żołnierzami" oraz naszymi replikami - zainteresowało to zarówno młodych jak i tych starszych. Odwiedzili nas również znajomi ratownicy medyczni.

 

 

 

 

Oprócz osób w mundurach Wojska Polskiego byli też inni - grupa T.W.O. w amerykańskich pustynnych mundurach oraz jedna osoba w woodlandzie. Była
nawet seksowna pani manekin w polskim mundurze pustynnym ;) Trzon prezentacji stanowiły jednak osoby w polskich mundurach, w tym wypadku grupa MSW ZPS - organizator całej akcji. Oprócz tego wspierała nas grupa B3.

 

 

 

Za organizację tej zbiórki odpowiedzialni są nasi sekcyjni koledzy: Rudolfo, Sylwester oraz dwaj szefowie kuchni - Pysio i Przemek.

 

 

Podsumowując, bardzo cieszymy się, że mogliśmy wspomóc tę akcję i poprawić w jakimś stopniu wizerunek airsoftu - akcja przebiegła bez żadnych komplikacji, a jej uczestnicy wykazali się kulturą osobistą. Nasze stoisko oraz uczestnicy chodzący po ulicy Piotrkowskiej zebrali łącznie około 4300 złotych. Z pewnością za rok wesprzemy Jurka Owsiaka po raz trzeci.

 

 

Azur

Komentarze

NAJNOWSZE

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni