Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

LCT PP-19-01 Witiaź
LCT PP-19-01 Witiaź

LCT PP-19-01 Witiaź

LCT PP-19-01 Witiaź
LCT PP-19-01 Witiaź

Historia kałachopodopbnych pistoletów maszynowych zaczyna się na początku lat 90-tych XX wieku. W 1993 roku po raz pierwszy zaprezentowano publicznie pierwszy wariant pistoletu PP-19 Bizon – konstrukcji wykorzystującej wiele nie tyle rozwiązań, ile wręcz elementów produkowanego wówczas masowo karabinka szturmowego AKS-74. Cechą wyróżniającą Bizona na pierwszy rzut oka były poziome rurowe magazynki mieszczące 45 nabojów umieszczone pod lufą. „Inspiracją” dla nich był z pewnością amerykański pistolet maszynowy Calico z przełomu lat 80-tych i 90-tych.

zdjęcie: nieprodukowana obecnie replika PP-19 Bizon LCT Airsoft

Początkowo Bizon produkowany był w wersji zasilanej rosyjskim nabojem pistoletowym 9x18 Makarow, później pojawiły się też odmiany na 9x19 Parabellum i „drugowojenny” 7.62x25 Tokariewa – TT (wprowadzony do użytku w 1930 roku). Co ciekawe – te ostatnie - strzelające nabojem TT były także podobno kompletowane z drugowojennymi magazynkami pistoletów maszynowych PPSH-41 (pepesza) i PPS-43 zasilanych tym samym nabojem.

Wielkiej kariery Bizon nie zrobił i kilka lat później zadebiutował pistolet PP-19-01 Witiaź. PP-19-01 produkowany jest w niewielkich ilościach w Iżewsku od roku 2007 i od tego czasu był sukcesywnie wprowadzany na uzbrojenie niektórych pododdziałów antyterrorystycznych (OMON i inne służby). Pistolet zasilany jest powszechnie stosowanym już w Rosji nabojem 9x19 Parabellum i jego odmianami. Słowo „witiaź” oznacza wojownika-wodza-naczelnika, niektóre źródła kojarzą je również ze średniowiecznym rycerzem-rabusiem (zbójcerzem).

Konstrukcyjnie palny Witiaź w dalszym ciągu jest bardzo blisko spokrewniony z AKS-74/AKS-74U. Blisko 70&% części jest wspólnych, a komora zamkowa PP-19-01 to po prostu skrócona komora AKS-74U.

Replika PP-19-01 produkcji LCT Airsoft nie jest repliką nową. Dostępna jest na rynku od bez mała 5 lat. Postanowiliśmy jednak przedstawić ją nieco bliżej, bo otrzymaliśmy niedawno testowy egzemplarz wraz z pakietem części modernizacyjnych z serii Z – wzorowanych na wyrobach rosyjskiego Zenita.

Podstawowe parametry techniczne:
- długość całkowita (kolba złożona/rozłożona): 480/705mm;
- długość lufy wewnętrznej: 255mm;
- masa: 3220g;
- pojemność magazynka: 50 kulek (2 w zestawie);
- prędkość wylotowa: około 400fps

„Pudełkowa” wersja repliki posiada składaną na lewą stronę szkieletową kolbę znaną z AKS-74/AKS-74U, zespół łoża z nakładką wykonany z tworzywa sztucznego oraz charakterystyczny chwyt pistoletowy.

W opisywanym egzemplarzu zmieniliśmy kolbę i łoże z nakładką – na większości zdjęć replika w tej właśnie konfiguracji.

Pisaliśmy wcześniej, że komora zamkowa palnego PP-19-01 to skrócona komora AKS-74/74U. W replice jest dokładnie tak samo. Podobnie jak w wersji palnej skrócenia dokonano w przedniej części. Na zdjęciu poniżej porównanie korpusów karabinka AK-74M i pistoletu PP-19-01 – wyraźnie widać, w którym miejscu korpus został skrócony. Od wewnątrz wygląda to w ten sposób.


Prawa strona korpusu również do złudzenia przypomina karabinek AK – dźwignia selektora jest identyczna i znajduje się dokładnie w tym samym miejscu. Oczywiście nastawy selektora są również takie same. Komora zamkowa wykonana jest oczywiście z oksydowanej blachy stalowej. Stalowa jest również obsada lufy. Za to gniazdo magazynka to już tworzywo sztuczne (nylon).

Skrócenie komory wymusiło oczywiście skrócenie pokrywy, która otwiera się podobnie jak pokrywa AKS-74U – po wciśnięciu przycisku blokady w tylnej części pokrywę uchyla się na zawiasie. 

W AKS-74U zawias pokrywy umieszczony jest bezpośrednio w osłonie szczerbiny. W PP-19-01 oś obrotu pokrywy przechodzi przez podstawę szczerbiny, która przypomina tę z dłuższych wersji AK. Celownik to typowy co do kształtu i zasady działania celownik krzywkowy ze szczerbiną – w AKS-74U jest przerzutowy o 2 nastawach. 

Biegnąca grzbietem pokrywy szyna Picatinny jest przynitowana od wewnętrznej strony. Sama pokrywa to podobnie jak korpus repliki oksydowana blacha stalowa. Szyna wykonana jest ze stopu aluminium. Mimo podparcia w 2 punktach (zaczep z tyłu i zawias z przodu) pokrywa nie siedzi zupełnie sztywno – ma lekki luz poprzeczny. Tym samym „jakaś optyka” zamontowana na szynie nie będzie trzymała zera. Lepszym i stabilniejszym rozwiązaniem będzie korzystanie ze standardowej jaskółki umieszczonej w zwykłym miejscu – po lewej stronie korpusu.

Skrócenie pokrywy poskutkowało także skróceniem okna wyrzutnika łusek. Ponieważ airsoftowa mechanika pozostała niezmieniona ruch atrapy suwadła jest mniejszy niż w replikach AK – dostęp do regulacji HopUp jest nieco utrudniony. Po prostu jest nieco ciasno.

Nylonowy chwyt pistoletowy ma nieco odmienny, bardziej ergonomiczny kształt niż klasyczne chwyty AK. Poza tym nie różni się niczym i jest w pełni kompatybilny w obie strony z chwytami innych replik.

Mocowanie i zawias kolby również są w pełni standardowe. Kolbę składa się na bok wciskając okrągły przycisk po lewej stronie.

W opisywanym egzemplarzu zamontowaliśmy replikę kolby PT-3 oryginalnie produkowanej przez Zenita. Kolba oprócz składania na bok ma możliwość dopasowania długości oraz wysokości baki policzkowej. Długość reguluje się przesuwając „płetwę” po prowadnicy. Po ustaleniu właściwego położenia należy ją zablokować wkręcając śrubę umieszczoną w dolnej części prowadnicy. Bakę z kolei można ustawić w jednej z 4 pozycji. W przedniej części prowadnicy umieszczono gniazdo, w które wkręca się mocowanie pasa. Wbrew pozorom nie jest to zaczep QD – mocujemy do wkręcając dołączoną śrubę. Cała kolba, poza gumową stopką wykonana jest z aluminium. Gwarantuje to sztywność i wytrzymałość, ale może sprawiać problemu w warunkach zimowych.

Oryginalne nylonowe łoże repliki zastąpiliśmy akcesoryjnym łożem ZB-21M (kopia Zenti B-21M) i dedykowaną do niego nakładką ZB-19 (Zenit B-19). 

Łoże montuje się do repliki w standardowy sposób – odsuwając przednie okucie. Nakładkę z kolei przykręca się do łoża 4 dołączonymi śrubami. O ile stabilność pokrywy komory zamkowej jest taka sobie, o tyle łoże z nakładką siedzi na amen – ani drgnie.

Ukryta pod nakładką rura gazowa, kolanko gazowe oraz szczelinowy tłumik płomienia wykonane są ze stali. Stalowa jest również lufa zewnętrzna. Kolanko, które jest jednocześnie podstawą muszki wygląda prawie jak w AKS-74U. Prawie… Bo od spodu umieszczono króciutki 1-slotowy kawałek szyny montażowej. Cały element jest kołkowany na lufie, ale „dla pewności” od spodu zabezpieczono go jeszcze śrubą dociskową.

Bawiąc się repliką zamontowaliśmy na niej jeszcze pionowy chwyt taktyczny ZRK-0 (RK-0, jeden z 4 w linii chwytów RK), beczkę na uchwyt suwadła ZRP-2, przednie mocowanie pasa ZA-1 (A-1) oraz tłumik dźwięku ZDTK-4. Ponadto „gęsią szyję” ZB-9 (B-9) i chwyt ZRK-3 (RK-3). No i wyszedł niezły kozak.

Wrażenie potęgują 2 dołączone do repliki magazynki. Są wykonane z tworzywa i lekko przypominają magazynki MP5 – ale to nie są kompatybilne. Są natomiast dostarczane ze stalowym klipsem służącym do ich łączenia. Dopiero obwieszona dodatkowymi akcesoriami replika z podpiętymi magazynkami wygląda!


Od strony technicznej replika jest po prostu repliką AK. Wewnątrz pracuje ten sam gearbox w wersji 3, z którym mieliśmy do czynienia wielokrotnie, przy wszystkich aktualnie produkowanych AK z oferty LCT (z wyjątkiem AKM z EBB).

Stalowe (wycinane) koła zębate obracają się na 9-milimietrowych łożyskach kulowych. Układ pneumatyczny składa się z chromowanego cylindra typu 2, wzmocnionej aluminiowej głowicy cylindra z gumowym zderzakiem, aluminiowej łożyskowanej głowicy tłoka i łożyskowanej prowadnicy sprężyny. Tłok ma pełną stalową wkładkę, a polimerowa dysza długości 19.5mm nie jest uszczelniona. Mimo to szczelność układu jest bardzo dobra.

Instalacja elektryczna opiera się na standardowej kostce stykowej (mechaniczne styki) i przewodach w twardej izolacji. Nie zastosowano żadnej elektroniki sterującej. Pozostałe elementy mechanizmu są w 100% standardowe.

Mosiężna lufa wewnętrzna ma długość 255mm. Komora HopUp mimo skrócenia korpusu repliki jest również standardowa dla AK (z suwakiem). 


Pomiar prędkości wylotowej, strzelanie i test tarczowy

Pomiar prędkości wylotowej (kulki G&G 0.2g)
1. 407,1
2. 411.7
3. 411.7
4. 409.1
5. 407.5
6. 410.4
7. 408.8
8. 409.1
9. 410.4
10. 410.1

Średnia: 409,6fps. Rozstęp: 4,6fps

Szybkostrzelność (LiPo 11.1V 1200mAh stick): 16.8rps.
O ile do prędkości wylotowej nie mamy uwag (wręcz można by rozważyć zejście do poziomu 350fps akceptowalnego w rozgrywkach CQB), o tyle wolelibyśmy mieć trochę wyższy ROF. 



Strzelanie

Wrażenia ze strzelania mamy dokładnie takie same, jak ze strzelania z jakiejkolwiek przyzwoitej repliki AK. PP-19-01 nie wyróżnia się w tej kwestii absolutnie niczym. Mechanicznie i pod względem osiągów prezentuje taki sam poziom. Wróciliśmy jednak uwagę na wygodę jaką dają akcesoria, a szczególnie kolba PT-3. Poza oczywistą sprawą, jaką jest możliwość precyzyjnego wyregulowania długości bardzo sprawdziła nam się regulowana na wysokość baka policzkowa. Po ustawieniu jej na 3 (z 4 możliwych) pozycji w chwili złożenia się do strzału przyrządy zgrywały się „same”. W warunkach dynamicznej rozgrywki połączone magazynki naszym zdaniem stałyby się problemem. O ile podmianka z 1 na 2 jest oczywiście szybka i bezproblemowa, o tyle wymiana na kolejny zestaw (magazynki nr 3 i 4) sprawia już kłopot – połączone magazynki to już kawał kanciastego klocka. Wyjściem jest oczywiście rozłączenie magazynków i korzystanie z nich pojedynczo.


Test tarczowy

Warunki: redakcyjna strzelnica zamknięta, odległość od celu 25 metrów. Temperatura ok. 18 stopni Celsjusza. Kulki G&G 0.25g, HopUp wyregulowany.

Ogień pojedynczy

Ogień ciągły


Podsumowanie

Naszym zdaniem PP19-01 to replika użytkowo bardzo poprawna, ale niczym nie zachwyca. Od strony praktycznej, jeśli chodzi o potencjał w rozgrywkach jest jak każda kompaktowa replika AK. A biorąc jeszcze pod uwagę odmienne i trudnodostępne magazynki potencjał ten jest wręcz mniejszy niż np. w AKS-74U. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę kwestie związane np. z rekonstrukcją – tu PP-19-01 jest bezkonkurencyjne. Czy raczej - nie ma konkurencji. Do tego dochodzą niewątpliwe walory estetyczne. Nawet „golas” z pudełka wygląda nieźle. A jak go jeszcze obwiesić akcesoriami… 



Na kolejnej stronie technikalia dla zainteresowanych

następna strona

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni