Od kilku dni media donoszą o bardzo nietypowym zdarzeniu w żegludze światowej. Jeden z największych wybudowanych kontenerowców, 23.03 wpłynął na mieliznę, w efekcie czego stanął w poprzek Kanału Sueskiego, blokując go całkowicie. Kontenerowiec noszący nazwę MV Ever Given jest własnością tajwańskiego armatora Taiwan's Evergreen Marine Corp. i płynął z Szanghaju (Chiny) do Rotterdamu w Holandii. Jednocześnie może mieć załadowanych nawet 20 000 kontenerów, w których z dużym prawdopodobieństwem znajdują się także dostawy do sklepów w Europie, w tym w Polsce.
Zdjęcie satelitarne CNES 2021 pokazujące kontenerowiec Ever Given blokujący Kanał Sueski
Według wstępnych ustaleń kontenerowiec został zepchnięty na mieliznę przez silny wiatr, wiejący w porywach do 75 km/h i burzę piaskową. Wynajęte już zostały firmy specjalizujące się w tego typu technicznych akcjach ratunkowych, japońska Nippon Salvage Co. oraz holenderska grupa Boskalis. Ciekawostką jest zawarta w umowie klauzula "no cure - no pay", która oznacza wypłacenie wynagrodzenia wyłącznie w wyniku powodzenia akcji ratunkowej. Według dyrektora generalnego Boskalis Peter'a Berdowskiego, może ona potrwać od kilku dni, po nawet kilka tygodni, jeśli oczekiwana w najbliższych dniach wysoka woda (przypływ) nie przyniesie spodziewanych efektów. Do tego czasu pozostały ruch najpewniej będzie kierowany dookoła Afryki, co wydłuży transport o dodatkowe ponad dwa tygodnie. Jeśli więc czekacie na dostawę w Waszym ulubionym sklepie, uzbrojenie się w cierpliwość może okazać się konieczne.
Dziennie przez Kanał Sueski przepływa 50 statków handlowych. Aktualnie około 160 statków czeka w "korku" na możliwość przepłynięcia. Szacuje się, że 12% światowego handlu i 30% światowego morskiego transportu kontenerowego odbywa się właśnie poprzez Kanał Sueski. Głębokość kanału w środkowej części wynosi 25m, ale zaraz obok już tylko 11m, a im bliżej brzegu tym jest coraz płycej, aż do zera. Ever Given ma zanurzenie 15,7m i waży 200 000 ton, co czyni akcję ratunkową wyjątkowo trudną. Dziób statku podniósł się o metr, co oznacza, że te 200 tyś. ton bardzo mocno wbiło się w mieliznę. Statek został zbudowany w 2018 r., ma 400 m długości oraz 59 m szerokości.
Zdjęcia: Taiwan News, Reuters