Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

AK 47

Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

Wygląd

Ten „ASSAULT RIFLE” jak napisano na opakowaniu, robi spore wrażenie. Po otwarciu pudła, naszym oczom ukazuje się body z matowego ABSu, ładnie wykonane imitacje okładzin drewnianych (nie tak śliczne jak w AEGach od TM, aczkolwiek robią wrażenie) no i lufa z błyszczącego plastiku, psująca nieco ogólny image. Przyglądając się dokładniej, ujrzymy przełącznik ognia z trzema pozycjami – zabezpieczony, awtomat, adin. Podczas strzelania nie ma różnicy czy przekładnia jest ustawiona na tryb automatyczny, czy pojedynczy. Replika niestety nie zacznie strzelać ogniem ciągłym ;) Tak jak w oryginale, pierwsze dwie litery trybu strzału są wybite cyrylicą na karabinie. Przyglądając się pokrótce body i porównując je ze zdjęciem oryginalnego AKM, (bo w rzeczywistości to replika tego karabinu) można dostrzec kilka skopiowanych szczegółów typu imitacja śruby etc.- to wszystko na plus modelu. Przełącznik ognia w tej „broni” ma jedną dość sporą wadę. Da się przestawiać dość łatwo, co może (nie musi, mi się nigdy nic takiego nie przydarzyło) poskutkować niespodziewanym przełączeniem na tryb zabezpieczony(machnięcie ręką, etc.), nie mówiąc już o dalszych skutkach przeładowania w takiej sytuacji… Dokręcenie śrubki odpowiedzialnej za przekładnię mało daje, a i trzeba to robić z rozsądkiem, bowiem powyższą łatwo przekręcić z racji plastiku, w który się ona zagłębia. Następną rzeczą, którą mogę zarzucić tejże replice, jest waga – nieco ponad 1 kg, co w rozłożeniu na dwie ręce daje… No właśnie… Nic. Możliwe jest dociążenie kolby, magazynka (w dużej komorze, ale o tym dalej), oraz jeśli by się ktoś postarał, myślę, że nie byłoby problemu z włożeniem czegoś do przedniego łoża. Przejdźmy do magazynka. Zmieści się tam 19 kulek. Nie jest to może dużo, ale w magazynku znajduje się komora na około 300 kulek (coś na kształt hi-capa), z której można przesypać kulki do głównej komory, z której pobierana jest amunicja. Osobiście nie korzystam z tego rozwiązania, z racji tzw. „efektu grzechotki”. ;)

Osiągi

Doszliśmy do najważniejszego – osiągi. Tutaj duży plus dla AK. Zasięg skuteczny jest mniejszy od zasięgu skutecznego stockowego elektryka TM o ok. 10 m, co w tej sytuacji daje 25-30 m. „Broń” jest bardzo celna. Kulka leci długo i prosto, przewyższa zasięg sprężynowego XM177E2 (CG), MP5A3 (TM). To wszystko to tzw. pomiary „na oko”, jednakże nie są one przesadzone ani w jedną, ani w drugą stronę.

Podsumowanie

Uważam, że opisywana replika jest warta swej ceny, nawet wyższej. Wady w postaci lekkości i „plastikowości” lufy, są całkowicie rekompensowane przez osiągi i wygląd repliki. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.

Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni