Opis wyglądu zewnętrznego

Berettę otrzymujemy w bardzo praktycznym plastikowym zamykanym pudełku z gąbką w środku. Już na pierwszy rzut oka pistolet wygląda bardzo dobrze i solidnie, i tak też jest w rzeczywistości.

Bardzo dobrze leży w dłoni, jest dla osób prawo i lewo ręcznych (motylkowy obustronny bezpiecznik oraz zatrzask magazynka, który można przekładać po zdjęciu okładzin).

Dzięki metalowemu zamkowi przeładowaniu towarzyszy świetny metaliczny dźwięk. Po oddaniu ostatniego strzału zamek zostaje w tylnej pozycji w przypadku semi. W przypadku auto, niestety bywa z tym różnie. Z przodu mamy szynę RIS, który nadaje bardziej zadziorny charakter pistoletowi. Można zamontować laser/latarkę, czy jak kto woli mały granatnik ;) Blow back działa dobrze, jego siłę określiłbym jako średnią.

Zużycie gazu

Przy +15 stopniach C. Na semi jedno nabicie gazem wystarcza na wystrzelenie 3,5 magazynka, a przy serii 2-2,5 magazynka. Strzelanie przy mniej niż 10 C grozi efektem syfonu.

Osiągi

Preferowane kulki to 0,23 g. Zasięg maksymalny wynosi około 40 m. Zasięg praktyczny to 30 m. Maksymalny dystans, jaki można uznać za skuteczny dla celu wielkości puszki po piwie (bezalkoholowym) wynosi – 10 m.

Oznaczenia

W standardowym modelu:

• po lewej: stronie zamka: M190 Special Force, Cal.6mm 2003,
• po prawej: stronie zamka: Air Model Firearms Read Instruction Before Use,
• nad R.I.S.`em: numer seryjny.

W modelu Special Edition oznaczeń brak. Jedyne oznaczenia są na nakładce na szynę RIS: po jednej stronie LUXAIR, a po drugiej Read Manual Before Use TAIWAN.

Na co na leży uważać

Na ustawianiu blokady, jeśli naciągniemy zamek, w drodze powrotnej pistolet wystrzeli. W pozycji semi/auto, przy nie naciągniętym kurku możemy zacząć strzelać bez przeładowywania.

Podsumowując

Beretta od HFC jest dobrym wyborem na broń boczną. Trafić w przeciwnika można próbować trafić na dystansie do 30 metrów. Replikę cechuje niskie zużycie gazu i dość solidna konstrukcja. Na rynku są dostępne wymienne taktyczne okładziny, dzięki którym pistolet lepiej leży w dłoni.

Wrażenia z dłuższego użytkowania

autor: yansvanhorn
red. baykos i WMASG

Pistolet wykonany ogólnie jest dość dobrze, jednak materiał, z którego wykonany jest zamek, szkielet oraz zewnętrzna lufa jest dość miękki/plastyczny, a przez to podatny na uszkodzenia. Konkretnie:

• wycieranie się lakieru na lufie zewnętrznej,
• przy intensywnym użytkowaniu może dojść do pęknięcia lufy zewnętrznej w miejscu, gdzie znajduje się gumowy odbojnik powrotny zamka - nawet pomimo pęknięcia da się problem rozwiązać,
• łatwo ulega uszkodzeniu dwuczęściowy, skręcany element, który trzyma gumkę hop-up oraz lufę. Konkretnie pękają w odlewie elementy, które trzymają stabilnie lufę wewnętrzną - problem jednak da się rozwiązać dokładając trzpień poprzeczny i podfrezowując lufę. Jeśli się tego nie zrobi, lufa łatwo uszkodzi gumkę hop-up.
• sprężynki mechanizmu blow-back są dość delikatne i mogą ulec uszkodzeniu,
• pękła mi sprężyna powrotna spustu (można wtedy rozwinąć jeden zwój i używać jej dalej),
• ciągle luzuje się śruba trzymająca jedno skrzydełko bezpiecznika.

Tak czy inaczej pistolet ogólnie oceniam za dość dobrze wykonany. Gdyby zastosowano ciut trwalszy materiał (lepszy stop aluminium), to sprawowałby się bez zarzutu.

Ja swój bardzo mocno przerobiłem. Konkretnie:

• zacząłem od magazynków na naboje CO2 co wymusiło:
  • wymianę sprężyny kurkowej,
  • zamontowanie dodatkowego obciążenia kurka,
  • wymianę 150% sprężyny powrotnej,
• obecnie jest to pistolet strzelający magazynkami na ciekły CO2 uzupełnianymi z butli (bardzo niski koszt i ogromna siła oraz celność),
• dodatkowo założyłem stalowa lufę PDC 6.01mm, co znacznie poprawiło skupienie. Wymagała drobnych przeróbek, jednak dość łatwych do wykonania,
• konieczna była wymiana sprężyn kurkowej oraz powrotnej, a także założenie sprężynowego odboju zamiast gumki,
• założenie nieco mocniejszej sprężynki uciskającej hop-up, aby zwiększyć siłę jego działania (jest to konieczne przy większych prędkościach wylotowych oraz cięższych kulkach),
• ponadto oczywiście były problemy z uszczelką w mechanizmie blowback - wymieniona została na PDC Winter (ma zwykły ring, który można dobrać odpowiednio, aby zapewnić szczelność komorze),
• twardsze sprężyny spowodowały problemy z blokadą zamka - ale z tym również można sobie poradzić.

Ogólnie pistolet nadal działa - jako amunicji używam jedynie cięższych kulek: od 0.3 w góre.

Co mogę dodać na koniec? Przy standardowym Green Gas część problemów nie powinna się pojawić i pistolet działa dość sprawnie. Problemy z trwałością mogą wystąpić po dłuższym użytkowaniu - czyli zapewne >5000 strzałów.