Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

Adrenalina Open 2010
Adrenalina Open 2010

Adrenalina Open 2010

Adrenalina Open 2010
Adrenalina Open 2010
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

Impreza: „Adrenalina Open 2010”
Rodzaj: Airsoftowe zawody strzeleckie
Data: 04-05.09.2010
Miejsce: Błonie (k. Warszawy)
Organizator: Burmistrz Miasta Błonie oraz Mazowiecka Grupa Paramilitarna Kompania Nigdy Już
Współpraca: liczni patroni, sponsorzy i partnerzyKoszt: 15 zł / 30 zł
Strona imprezy:www.adrenalinaopen.pl

 

Po raz kolejny w Błoniu pod Warszawą odbyły się Airsoftowe Zawody Strzeleckie „Adrenalina Open 2010”. Tradycyjnie organizarotem była Mazowiecka Grupa Paramilitarna Kompania Nigdy Już (KNJ), a za miejsce rozgrywki wybrano błoński park znany pod nazwą „Bajka”.  Tym razem zabawa zaczęła się już w sobotę szkoleniem ActionAir, prematchem oraz wieczornym ogniskiem. Jednak główna część imprezy - a więc zawody właściwe – została zaplanowana na niedzielę. Również w niedzielę, równolegle do zmagań airsoftowych, odbyły się zawody deskorolkowe; a po skończeniu zawodów wystąpiły grupy muzyczne: przeważnie punkowe i rockowe.


POCZĄTEK

Główny dzień imprezy rozpoczął się dla uczestników o 9:00 rano otwarciem rejestracji.  Tym razem organizator ograniczył możliwość rejestrowania graczy do 2 godzin. Decyzja ta podyktowana była wnioskami wyciągniętymi z poprzedniej imprezy, kiedy późna rejestracja niektórych uczestników znacznie wpłynęła na przesunięcie zakończenia zawodów.

Koszt rejestracji w tym roku był nieco wyższy, ale zróżnicowany. Dla osób powyżej 16 roku życia wynosił 30zł, natomiast juniorzy płacili tylko 15 zł. Dodatkowa zniżkę można było uzyskać rejestrując się wstępnie na zawody za pomocą strony internetowej www.adrenalinaopen.pl. W takim wypadku koszt był mniejszy o 5zł.

W cenie wstępu uczestnik otrzymywał: uczestnictwo w zawodach, wyposażenie dla nieposiadających replik (każdy tor wyposażony był w odpowiednie repliki, gaz i amunicja), a także obiad. Dodatkowo uczestnik dostał kupon konkursowy uprawniający do głosowania na jedną kapelę występującą podczas imprezy. Dzięki temu najlepsza kapela wygrała bon na zakupy, a głosujący brał udział w losowaniu hulajnogi i wielu ciekawych nagród. Aby głos był ważny należało wypisać 6 z porozwieszanych na drzewach cytatów Wisławy Szymborskiej. Cytaty te dotyczyły różnych trunków, co miało zwrócić uwagę na działalność jednego ze patronów imprezy: Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.


PRZEBIEG ZAWODÓW

Podobnie jak w ubiegłym roku, tak i w obecnym zawodnicy mieli do przejścia 6 torów. Tradycji stało się zadość również w tej kwestii, że ostatecznie wyłączono tor, który blokował zawodników i generował ogromną kolejkę oczekujących. Na każdym torze znajdowała się rozpiska określającą przybliżony czas wejścia na tor konkretnej grupy. Dlatego my jako grupa 3-cia rozpoczęliśmy zawody od toru nr 3, a potem kolejno szliśmy do torów 4, 5, 6, 1 oraz 2. Usprawniło to znacznie przebieg rozgrywki, a dodatkowe wyłączenie toru nr 1 („Łódka”) pomogło o tyle, że zawody skończyły się tylko około 40 minut po planowanym czasie.

 

DSC_1513-x.jpg

W tym roku mieliśmy do czynienia z następującymi zadaniami:No. 1 – „Łódka” (PełenWygar.pl)No. 2 – „Beczki” (ActionAir.pl)No. 3 – „Tunel Coopera” (Komplety Strzeleckie)No. 4 – „Ucieczka” (JanySport)No. 5 – „Shotgun” (CapriASG)No. 6 – „Napad” zwany potocznie „Krzesełkiem” (iPeachy.pl)

 

Adr-01Lodka-DSC_1970.jpg

Każdy z torów charakteryzował się dużą pomysłowością i różnił się od torów z poprzednich lat. Prawdopodobnie torem najtrudniejszym była „Łódka”. Konkurencja odbywała się na oczku wodnym i polegała na strzelaniu z pontonu do tarcz rozstawionych na brzegu. Z racji wyłączenia „Łódki” w połowie dnia z rozgrywki, tor ten na szczęście nie był wliczany do wyników. Warto jednak opisać dwa tory, które przynajmniej w naszych oczach wypadły najciekawiej. Zdecydowanie najlepszą konkurencją okazał się tor nr 5. Uczestnik otrzymywał shotguna załadowanego dziesięcioma nabojami i miał zestrzelić 5 ustawionych nieruchomo ceramicznych rzutek strzeleckich. Po zestrzeleniu ostatniej rzutki uruchamiała się ruchoma deska z przyczepionymi dwoma dodatkowymi celami. Celowanie shotgunem, bardzo ograniczona ilość amunicji, ale i przeładowywanie go po każdym strzale.... wszystko to rodziło pewne problemy; a dodatkowo trzeba było pamiętać o wprowadzonej regule: otóż podczas strzelania na tym torze mogliśmy się poruszać wyłącznie po pieńkach ściętych drzew.

 

Adr-05Capri-DSC_1770.jpg

Drugim z ciekawych torów był „Napad” a więc tor nr 6. Strzelanie zaczynaliśmy z pozycji siedzącej z rękoma za głową, a pistolet znajdował się pod krzesłem. Po rozpoczęciu zawodnik musiał wstać, przejść za krzesło, dopiero wtedy wziąć broń, załadować magazynkiem i oddać strzały do wyznaczonych tarcz. Podczas strzelania uczestnik musiał znajdować się w wyznaczonym cegłami polu za krzesełkiem.

 

Jak widać zadania były nietuzinkowe. Warto również wspomnieć, że przed zawodami udostępniono na stronie internetowej plik PDF zawierający opisy torów. W dniu imprezy tory różniły się nieznacznie od opisu, jednak sam fakt wcześniejszego zapoznania z ideą i specyfika toru bardzo pomagał. Dodatkowo, przed przystąpieniem do strzelania, na każdym z torów obsługa przeprowadzała briefing, który zawierał omówienie toru, przypomnienie zasad, a czasem również drobne wskazówki. Zawodnicy uczestniczący w briefingu (4-8 osób kolejno strzelających) miało możliwość przejścia przez tor, dokładnego obejrzenia, oraz zadania pytań. Nam bardzo to pomogło, gdyż mogliśmy również miedzy sobą omówić strategię działania, przedyskutować trudne elementy, oraz obliczyczyć i zaplanować nawet takie fragmenty, jak miejsce zmiany magazynka.


ATRAKCJE TOWARZYSZĄCE

Wśród innych atrakcji Adrenaliny Open 2010 na pewno warto wymienić zawody deskorolkowe. Rozpoczęły się one nieco później niż zawody strzeleckie, ale już od samego rana mogliśmy podziwiać ćwiczących deskorolkarzy skaczących i popisujących się na ustawionych rampach i przeszkodach. Nas oczywiście bardziej pasjonowała część airsoftowa, poza tym nasza wiedza o deskorolkowych popisach jest znikoma. Dlatego być może najlepszym pomysłem jest ukazanie tego, co się działo na zdjęciach. Trzeba przyznać, że niektóre popisy były bardzo widowiskowe...


Kolejną atrakcją, która rozpoczęła się około godziny 18:00 były koncerty zespołów. Ten element imprezy spotkał się również z naszym zainteresowaniem. Wśród kapel znalazła się „Plasma Radio” w której gra Anto znany nam z KNJ. Mogliśmy również posłuchać grupy „NaturalHigh”, nazywanej przez nas potocznie „The Wieszaks”, z racji tego, że jej wokalistą jest Wieszak (również KNJ).

Cała część koncertowa Adrenaliny była miłym uzupełnieniem imprezy, chociaż kapele były różne i nie zawsze przypadły nam do gustu. Być może docenilibyśmy bardziej, gdyby nie duże znużenie całodniowa imprezą i powolne opadanie podniesionego w ciągu dnia poziomu adrenaliny. Wielu airsoftowców po całym dniu aktywności i zmagań komentowało w różny sposób obserwowane występy.  – czasami zabawnie, czasami złośliwie, czasami wręcz okrutnie.


KATEGORIE, NAGRODY, SPONSORZY

W każdej Adrenalinie co roku zaskakuje ogromna ilość sponsorów i instytucji wspomagających... Tegoroczne rozgrywki odbyły się przede wszystkim dzięki Burmistrzowi Miasta Błonie oraz Mazowieckiej Grupie Paramilitarnej Kompania Nigdy Już. Mogli oni liczyć na wsparcie patrona VitaMed Błonie oraz patronów medialnych: Radia Dla Ciebie, Ligii Action Air oraz naszej Witryny Maniaków Airsoftgun. Do grona twórców imprezy dołączyli liczni sponsorzy: Capri ASG, iPeachy.pl, Salony Muzyczne Riff, Janysport, Miwomilitary, A.B.E. Marketing, Strzelnica Muszkieter, PełenWygar.pl, Sklep Sportowo-Turystyczny Presto, Skateparki.pl, JustSport, Komplety Strzeleckie. A dodatkowo imprezę wsparli sprzętowo Młodzieżowa Sekcja Wojskowa Związku Spadochroniarzy Polskich, Soia.org.pl oraz Defcon.com.pl.

 


W tym roku organizator airsoftowych zawodów sportowych wyodrębnił 5 kategorii:

  • kategoria Junior – obejmująca zawodników do lat 16

 

  • kategoria Regular – dla wszystkich uczestników w wieku 16-50 lat
  • kategoria Lady – dla kobiet w wieku 16+
  • kategoria Senior – dla uczestników od lat 50
  • dodatkowa kategoria Drużynowa – w której brały udział drużyny 3-4 osoboweUczestnicy zostali więc podzieleni przede wszystkim wiekowo, oraz ze względu na płeć. Podział wiekowy uniknął spornej kwestii sprzed roku, kiedy zamiast Regular/Junior mieliśmy do czynienia z wyborem Profesjonalista/Amator i niestety zdarzało się że osoby mające wcześniej do czynienia z bronią startowały w kategorii Amator i rywalizowały z 14-latkami. Do zawodów można było zgłaszać  się grupowo, dzięki czemu mieli szansę rywalizować również w kategorii Drużynowej. W punktacji brano pod uwagę wyniki trzech najlepszych zawodników z każdej z grup.

 

Pod koniec dnia ogłoszono wyniki i odbyło się rozdanie nagród. Przyznano po 5 miejsc w każdej kategorii. Niestety żadna z osób startujących nie miała powyżej 50 lat, więc szklane trofeum seniora stało na scenie do końca imprezy. Warto natomiast wspomnieć o tym, jak uhonorowani zostali inni zwycięzcy. Mianowicie za zajęcie pierwszego miejsca w dowolnej kategorii uczestnik otrzymywał zestaw: trofeum, medal, dyplom, nagroda. Za drugie i trzecie miejsca przysługiwały: medal, dyplom i nagroda; natomiast miejsca czwarte i piąte wiązały się z dyplomem i nagrodą.

Jeszcze przed ogłoszeniem wyników wszystkie nagrody zostały ułożone na stole, a później rozdzielane były – jak to określił organizator – na zasadzie „szwedzkiego stołu”. Porównanie bardzo trafne, ponieważ wywoływani zwycięzcy podchodzili do stołu i wybierali sobie odpowiadającą im nagrodę. Aby było sprawiedliwie najpierw wyczytywano wszystkie miejsca pierwsze (Regular, Lady, Junior), potem drugie (znowu w kolejności: Regular, Lady, Junior) i tak dalej… Później zaś, całkiem osobno, zostały nagrodzone miejsca w kategorii Drużynowej.

Zwycięzcy mieli twardy orzech do zgryzienia. Wybór był trudny, bowiem wśród nagród znajdowały się między innymi:

  • Szkolenia i kursy ufundowane przez Pełenwygar.pl: survivalowe, Action Air, taktyka zielona, TCCC, kurs na patent strzelecki• Szkolenia strzeleckie ufundowane przez Komplety Strzeleckie: M4, AK, PM + pistolet, strzelba taktyczna
  • Karnety na strzelnicę ufundowane przez Strzelnicę Muszkieter: pistolet maszynowy Szpagina, SVT 40, Mauser wz.1898, SLR• replika ASG ufundowana przez CAPRI ASG: pistolet GBB
  • Plecaki PP25 i apteczki osobiste ufundowane przez JanySport
  • Elementy oporządzenia taktycznego ufundowane przez Miwo Military: sakwy, mapniki, kamizelki, ładownice, pasy
  • Książki o tematyce sportowej ufundowane przez ABE MARKETING sp. z o.o.
  • akcesoria do iPhone'a i iPod'a ufundowane przez firmę iPeachy.pl


Ocenie czytelników pozostawię osądzenie co było najatrakcyjniejszą nagrodą, ale przypomnę jedną zasadę, która wyboru wcale nie ułatwiała – można wybrać tylko jedną nagrodę.  NASZA REPREZENTACJA I WRAŻENIA Z IMPREZYW tym roku w zawodach ze strony WMasg drugi raz wystartowała reprezentacja kobieca: XiE i Diana - ubiegłoroczna zwyciężczyni kategorii „Lady”.  Dołączyli również panowie Agapow oraz ErTo, dzięki czemu powstała wspólna reprezentacja WMasg/FIA, która mogła wziąć udział również w eliminacjach drużynowych. Grupa WMasg/FIA świetnie bawiła się na imprezie. Współpraca odbyła się wzorowo – był czas na dzielenie się doświadczeniem, na rady, na wspólne omawianie strategii, „psioczenie” na zacinające się repliki, wspieranie siebie nawzajem, ale też na uśmiech, oraz wspólny posiłek. Praktycznie cały dzień od rana do wieczora spędziliśmy razem, a koło południa dołączyli do nas członkowie rodzin, którzy byli ciekawi jak sobie radzimy. Dało nam to obraz taki, że zawody to nie tylko współzawodnictwo, ale tez rozrywka i możliwość zacieśnienia więzi międzyludzkich. Drużynowo zajęliśmy 6 miejsce. Być może mogliśmy dać z siebie więcej, ale i tak wróciliśmy z indywidualnymi nagrodami: Kursem na patent strzelecki, Szkoleniem ze strzelby taktycznej, częściami oporządzenia oraz wspomnianą... hulajnogą.

 

Imprezę Adrenalina Open odebraliśmy bardzo pozytywnie. Zarówno w kwestii przygotowania, jak i obsługi stanowisk, czy przebiegu rywalizacji. W tym roku sędziowie byli bardzo surowi: każde potknięcie było liczone i odejmowano za nie punkty. To, co nazywano „procedurą” (każda to 10 ujemnych punktów) mogło obejmować trzymanie palca na spuście, przekroczenie lufą kąta 90 stopni w stosunku do osi toru, czy nawet nietrafienie w tarczę. Było to jednak wybaczane. Czynem niewybaczalnym – grożącym dyskwalifikacją z zawodów - było celowanie w ludzi, lub cykliczne powtarzanie błędów bezpieczeństwa, mimo upomnień sędziego. Te, może dziwiące niektórych zasady (w końcu strzelaliśmy z replik a nie ostrej broni!) nadały realizmu, dodały „smaku” i niewątpliwie przyczyniły się do rozpowszechnienia nie tylko air softu – jako bezpiecznej zabawy – ale tez samych zawodów IPSC. Na pewno wielu airsoftowych zawodników nie raz sobie zadało pytanie „jakie warunki musiałbym spełnić aby w przyszłości móc startować w zawodach na ostro?”.

 

Ponieważ Adrenalina Open okazuje się niesamowitym przedsięwzięciem o tak szerokim odbiorze za prośbą organizatora chciałam przekazać serdeczne podziękowania wszystkim osobom i instytucjom, które przyczyniły się do tegorocznego sukcesu: patronom, sponsorom, oraz pojedynczym osobom.

Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni