Replika AEG full metal, produkcji chińskiej firmy A&K, karabinu maszynowego PKM,
w wersji z kolbą i chwytem pistoletowym wykonanymi z czarnego tworzywa.
TYTUŁEM WSTĘPU
Ponieważ opisywana replika jest nowa na rynku, a producent ani sprzedawca nie zaopatrzyli jej w żadną formę instrukcji czy choćby schematu - staraliśmy się w niniejszej recenzji maksymalnie dokładnie przedstawić PKM A&K wraz z rozkładaniem, na ile tylko jest to możliwe przy przeglądzie stockowej repliki wprost z pudełka.
Zapraszamy do lektury.
TROCHĘ HISTORII
Karabin maszynowy PKM (Pulemiot Kałasznikowa Modernizirowannyj) 7,62 x 54 mm R, jest zmodernizowaną wersją KM PK (Pulemiot Kałasznikowa), który znajdował się w służbie od 1961 roku. PKM, jako wersja po modernizacji, wszedł do masowej produkcji w 1969 roku. Modernizacja polegała na zmianach zmierzających do zmniejszenia wagi broni, między innymi poprzez zastosowanie większej ilości elementów tłoczonych oraz innego typu lufy.
PKM jest karabinem maszynowym wsparcia pododdziału, przeznaczonym do zwalczania celów na dystansie do 1000 m. Jest to broń samoczynna, która działa na zasadzie odprowadzenia części gazów prochowych przez boczny otwór w lufie. Ryglowana poprzez obrót zamka. PKM strzela z zamka otwartego.
Karabiny maszynowe PK/PKM użytkowane są w kilkudziesięciu krajach. PK/PKM był podstawowym karabinem maszynowym armii państw Układu Warszawskiego. W wielu armiach krajów postkomunistycznych, w tym polskiej, używany jest do dziś. Używa go również, bazujące w dużej mierze na rosyjskim sprzęcie - wojsko fińskie. Duże dostawy tej broni trafiły do armii fińskiej w latach 90tych XX wieku, w ramach spłaty radzieckich długów wobec tego państwa, zastępując w linii rodzimy karabinek maszynowy Valmet Kevyt Konekivääri. W roku 2010 Finowie ogłosili przetarg na dostawy nowych karabinów PKM do testów, w efekcie którego podpisali umowę z firmą China North Industries Corporation (NORINCO), w celu dostarczenia KM typ 80, czyli powstałych w ChRL klonów rosyjskich PKM.
PKM produkowany był nie tylko w Rosji, ale również w innych krajach - między innymi w Bułgarii, Chinach, Rumunii czy Serbii, a od 1974 roku także w Polsce, w Zakładach Przemysłu Metalowego "Hipolit Cegielski" w Poznaniu. PKM, zależnie od konfiguracji pełniący rolę RKM lub CKM, pozostaje nadal podstawową bronią wsparcia w Wojsku Polskim.
OPAKOWANIE
Replikę otrzymujemy w pudle kartonowym z uchylną pokrywą, mającym formę walizki z plastikowym uchwytem, co znacznie ułatwia transport. Samą swoją wielkością opakowanie repliki PKM wywiera spore wrażenie, ponieważ ma wymiary 1290 mm / 350 mm / 160 mm.
Jednak nie spełnia ono żadnej funkcji informacyjno marketingowej, gdyż nie posiada żadnej grafiki, nadruków, czy nalepek. Na szczęście ktoś "zadbał" o informację - co znajduje się we wnętrzu tego gigantycznego pudła.
Natomiast kwestię zabezpieczenia repliki rozwiązano perfekcyjnie. Wewnątrz znajduje się wkład piankowy - i tu plus dla producenta - pomyślano o wadze repliki, dzięki czemu spód wkładu i piankowe przykrycie mają odpowiednią grubość (około 30 mm). Nic zatem nie grozi uszkodzeniem repliki w wyniku przebicia opakowania z zewnątrz, ani od wewnątrz.
W środku, razem z repliką znajdziemy magazynek skrzynkowy, akumulator, prostą ładowarkę oraz złączkę służącą obejściu układu MOSFET, jeśli ktoś chce z niego zrezygnować. Oprócz tego otrzymujemy kartę gwarancyjną i serwisową z wynikami przeglądu zerowego dokonanego w sklepie.
Nabywca nie otrzymuje żadnej instrukcji użytkowania repliki. Jest to dość poważny minus, biorąc pod uwagę, że nie mamy do czynienia z popularną repliką znaną już przez użytkowników i nabywcom na pewno przydałyby się informacje na temat jej konstrukcji czy choćby sposobu rozkładania.
PIERWSZE WRAŻENIE
Replika sprawia bardzo dobre wrażenie na pierwszy rzut oka - odpowiednie do jej wielkości i wyglądu. Także waga, ponad 7000 g, wywiera na użytkowniku odpowiednie wrażenie. Należy w tym miejscu podkreślić zachowany realizm, gdyż waga repliki (7240 g) jest bardzo zbliżona do wagi palnego pierwowzoru PKM (7500 g).
Elementy karabinu są masywne, blachy grube, a wszystko wydaje się być nie do zniszczenia.
Poza dwójnogiem, dość luźnym w pozycji złożonej, spasowanie pozostałych elementów repliki w większości nie budzi zastrzeżeń.
Plastiki zastosowane w replice są dobrej jakości i nie trzeszczą. Są sztywne i sprawiają wrażenie solidnych.
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY
Podstawowe parametry:
Waga repliki: 7240 g. Długość: 1185 mm. Długość lufy wewnętrznej: 508 mm.
PKM A&K dobrze odwzorowuje ostry pierwowzór (oczywiście polscy użytkownicy na pewno będą żałować, że nie wykonano tu polskich oznaczeń). Replika ma kolor czarny półmatowy.
Replikę, poza chwytem i kolbą wykonano z aluminium i stali. Elementy stalowe stanowią większość. Najważniejsze, że ze stali zrobiono główne podzespoły jak komora zamkowa czy jej pokrywa oraz newralgiczne, jak rączka transportowa. Wszystkie części stalowe wskazują małe magnesy pokazane na poniższych zdjęciach.
Komora zamkowa.
Na spodzie widoczny uchwyt skrzynki amunicyjnej (magazynka skrzynkowego), przynitowany do komory zamkowej. W jego wycięciu widać wlot podajnika kulek, przypominający solidną metalową nakrętkę.
Zatrzask pokrywy komory zamkowej. Trzyma bardzo dobrze. Jest na pierwszy rzut oka podobny do stosowanych w karabinach AK, jednak działa inaczej - nie można pokrywy komory zamknąć zatrzaskując ją jednym ruchem w dół. Trzeba zatrzask wcisnąć, ponieważ od zewnątrz ma występ, a od wewnątrz ma on zaczep, który blokuje pokrywę na korpusie.
Sprężyny klapek - zasłaniających okna wyrzutnika łusek i taśmy nabojowej - działają dobrze. Klapki wykonano z blachy stalowej.
W oknie wyrzutnika łusek widać bok szkieletu gearbox'a.
W replice można założyć taśmę nabojową (zdjęcia poglądowe, niestety nie dysponowaliśmy taśmą ze zdekowanymi nabojami, które powinny być zataśmowane, a jedynie z łuskami).
Atrapa suwadła - jak widać nie ma tutaj żadnej sprężyny. Bez przesmarowania trudno było poruszyć rączką przeładowania. Po przesmarowaniu można ją przemieszczać. Pozostaje w dowolnym miejscu, gdzie ją zatrzymamy.
Kolbę i chwyt pistoletowy oraz okładziny rączki transportowej - wykonano z tworzywa w kolorze czarnym, co było charakterystyczne dla nowszych wersji PKM, produkowanych bądź użytkowanych w takich krajach jak, przykładowo: Bułgaria, Chiny, Finlandia.
Zastosowane tworzywo jest dobrej jakości, jedynie na kolbie widoczne są nadlewki i linie łączeń pozostałe po formie.
Osada kolby. Wszystkie elementy repliki są bardzo solidnie skręcone lub nitowane.
Mocowanie kolby widoczne od środka korpusu. Między gearbox'em, a tylną ścianą korpusu / kolbą jest pusta przestrzeń. (Być może osoby zainteresowane wymianą kolby na drewnianą będą mogły wykorzystać tę pustą przestrzeń do jej stabilnego osadzenia.)
Widok elementów kolby. Atrapa smarownicy oraz opora ramienna. Opora otwiera się dość ciężko, ale nie tak ciężko jak w drewnianej kolbie pierwowzoru, do której mogliśmy ją porównać.
Chwyt pistoletowy wykonano z kolei bez zarzutu i odpowiada on rozmiarami pierwowzorowi. Jest węższy niż w innych replikach AEG broni Kałasznikowa, gdyż nie było tu konieczności umieszczania w chwycie silnika repliki.
Element, do którego przykręcamy chwyt pistoletowy przechodzi w osłonę spustu. Wykonany jest ze stopu aluminium.
Spust i osłona spustu.
Rączka transportowa robi wrażenie bardzo solidnej, całą (oprócz okładzin) wykonano ze stali. Zatem raczej nie należy obawiać się urwania raczki i upadku repliki podczas jej przenoszenia czy podnoszenia.
Przyrządy celownicze, muszkę i nastawny celownik krzywkowy, wykonano poprawnie i estetycznie. Zwłaszcza szczerbina sprawia bardzo dobre wrażenie. Regulacja działa poprawnie. Oznaczenia nastaw szczerbiny są barwione na biało. W testowanym egzemplarzu szczerbina była bardzo dobrze osadzona i spasowana - nic nie latało luźno. Podstawa celownika wykonana jest ze stopu aluminium. przykręcono ją wkrętem imbusowym, natomiast osłona celownika mocowana jest do pokrywy komory zamkowej na zgrzew.
Muszka regulowana jest w pionie. Podstawa muszki unieruchomiona jest na lufie za pomocą kołków.
Kluczyk do regulacji muszki (na wysokość) ukryto w kolbie, w miejscu smarownicy.
Lufa zewnętrzna wykonana jest z aluminium. Jest masywna. W korpusie zamocowana jest solidnie.
Elementy umieszczone na lufie zewnętrznej zakołkowano zgodnie z pierwowzorem.
Rura gazowa, widoczna pod lufą, również zrobiona jest z aluminium. Zespół rury gazowej jest dość luźno osadzony w korpusie.
Część rury gazowej wykorzystano do umieszczenia układu elektronicznego, zawierającego MOSFET wraz z potencjometrem regulującym szybkostrzelność repliki. Od spodu widoczne są przyciski i napisy, co oczywiście w pewien sposób szpeci replikę, zmieniając w tym miejscu wygląd pierwowzoru.
Odwzorowanie regulatora gazowego jest prawidłowe i ma on 3 ustawienia, tak jak w pierwowzorze.
Dwójnóg mocowany jest na stałe do rury tłoka gazowego. I tu uwaga do posiadaczy - lepiej zaopatrzyć się w zapasową okrągłą zawleczkę blokującą pin od dwójnogu (pierścień Segera), gdyż w testowanym egzemplarzu już na początku złamała się przy demontażu pinu.
Dwójnóg niezbyt dobrze odwzorowuje ten z wersji palnej. Po złożeniu ma luz, najwyraźniej zaczep trzymający złożone nóżki jest zbyt duży i nie spina ich razem dostatecznie ciasno. Nóżki, po spięciu, nie powinny przemieszczać się względem siebie.
Przedni zaczep zawieszenia.
Tłumik płomienia nakręcany jest na gwint 14 mm "-". Nie jest to zgodne z pierwowzorem, gdzie gwint miał większą średnicę.
Jest to tłumik płomienia charakterystyczny dla wcześniejszego modelu czyli PK. W PKM zastosowano już inny tłumik płomienia - krótszy i o innym kształcie. Tłumiki płomienia jak ten odwzorowany w replice były jeszcze nadal montowane w PKM, w niektórych krajach produkujących tę broń, zwłaszcza w początkowym okresie produkcji PKM. Jednak wersja PKM z elementami plastikowymi powinna mieć krótszy tłumik płomienia.
Skrzydełko bezpiecznika.
MAGAZYNEK I ZASILANIE
Będący na wyposażeniu repliki blaszany magazynek skrzynkowy ma pojemność 5000 BB. Jest to hi-cap, podkręcany elektrycznie. Na spodzie magazynka widać przełącznik uruchamiający jeden z trybów podkręcania. Możliwe jest: wyłączenie podkręcania albo wybór między podkręcaniem ciągłym i podkręcaniem podczas naciskania spustu.
Wizualnie magazynek prezentuje się bardzo dobrze i stanowi jeden z ciekawszych elementów repliki. Jego gabaryty i wykonanie sprawiają, że od razu rzuca się w oczy.
Magazynek zewnętrznie prawie w całości wykonano ze stali, co wskazują magnesy na poniższych zdjęciach.
Jedynie drobne elementy jak np. skrzydełko blokujące zamknięcie klapy - nie są wykonane ze stali.
Natomiast wewnętrzny wkład z rurką podajnika kulek wykonano z tworzywa. Rozwiązanie podawania za pomocą sztywnej rurki z tworzywa jest, naszym zdaniem bardzo dobre. Nie odnotowuje się podczas strzelania żadnych pustych strzałów czy zacięć.
Po zahaczeniu box nie ma luzów. Zatrzask magazynka trzyma bardzo dobrze. Uchwyt, do którego zahaczamy skrzynkę jest masywny i przynitowany do spodu komory zamkowej.
Widok zatrzasku magazynka skrzynkowego i wylotu podajnika kulek. Obok wylotu podajnika kulek widać mały bolec, którego naciśnięcie powoduje zwolnienie kulek i wyrzucenie ich z rurki podajnika.
Pod klapką przykrywającą otwór skrzynki, przez który wyprowadzana jest taśma nabojowa, znajduje się wsyp kulek oraz miejsce na akumulator.
Tędy właśnie przeprowadza się okablowanie z repliki i podłącza do akumulatora oraz kabla doprowadzającego prąd do silnika hi-capa. Wprawdzie kable nie "wiszą" luźno i nie mamy problemu z ich nadmiarem na zewnątrz repliki (na odcinku miedzy korpusem, a magazynkiem), ale tego typu rozwiązanie ma swoje słabe strony - okablowanie jest widoczne, a kable przyciskane są przez klapkę skrzynki amunicyjnej.
Okablowanie, gdy nie jest podpięte, można przełożyć i ukryć pod pokrywą komory zamkowej. Kable do magazynka wyprowadza się przez okno podajnika taśmy amunicyjnej.
Replika wygląda dużo lepiej, gdy kable zasłonimy taśmą nabojową, którą można bez problemu założyć w replice - taśma nie znajduje się w zestawie - trzeba ją nabyć we własnym zakresie (zdjęcie wyłącznie poglądowe - zamiast zataśmowanej amunicji, której nie mieliśmy, są łuski).
Minusem takiego rozwiązania przeprowadzenia kabli jest odstawanie klapki (przykrywającej otwór skrzynki, przez który wyprowadzana jest taśma nabojowa). Już przy samych kablach powstaje spora szpara, a klapka odstaje jeszcze bardziej po założeniu taśmy. Normalnie nie stanowiło by to problemu, jednak wsyp kulek nie jest w żaden sposób zamykany, co powoduje, że przy gwałtownych ruchach repliką np. poderwaniu jej lufą pod kątem do góry albo lufą skierowaną w dół - zdarza się wysypywanie kulek ze skrzynki magazynka.
Pojemnik akumulatora przykryty jest klapką dociskaną przez sprężynę. W zasadzie nie wiadomo czemu taką klapkę zastosowano właśnie w tym miejscu, gdyż w sumie nie jest ona do niczego potrzebna. O wiele bardziej przydałaby się obok - dla zasłonięcia wsypu kulek. Ewentualnie producent powinien zastosować inny sposób zamykania wsypu kulek - zapobiegło by to przypadkowemu ich wysypywaniu.
Jak na magazynek o tak dużych gabarytach można by oczekiwać więcej miejsca na akumulator. Jednak nie można narzekać. Zmieści się także większy akumulator niż, znajdujący się w zestawie, akumulator mini NiMh 9.6 V 1200 mAh. Na pewno w dobie LiPo dobranie innego czy zapasowego akumulatora nie będzie w tym przypadku żadnym problemem. Miejsce przeznaczone na akumulator ma wymiary: 45 mm / 45 mm / 135 mm.
REGULACJA HU
Regulacja hop-up odbywa się po otwarciu pokrywy komory zamkowej, za pomocą pierścienia na komorze hop-up. Ruch w lewo powoduje dociskanie HU (podkręcane), a ruch w prawo powoduje luzowanie HU. Hop-up działa prawidłowo.
OZNACZENIA
Oprócz napisu na bloku gazowym oraz pod pokrywą komory i napisów na rurze gazowej (które nie odpowiadają pierwowzorowi) - replika posiada jedynie oznaczenie nad spustem.
WYGLĄD REPLIKI ROZŁOŻONEJ
ROZKŁADANIE
Replikę można rozłożyć zaczynając na kilka sposobów. My rozkładanie repliki zaczęliśmy od demontażu frontu. Najpierw wykręcamy i wyjmujemy śrubę trzymającą od dołu rurkę dosyłacza kulek.
Otwieramy pokrywę komory zamkowej. Odkręcamy 7 śrub imbusowych po obu stronach przodu korpusu (4 z lewej i 3 z prawej strony). Delikatnie wysuwamy front z korpusu, tak aby nie uszkodzić rurki dosyłacza kulek.
Wyciągamy cały front z korpusu i odłączamy wtyczkę okablowania łączącą z układem elektronicznym.
Jeśli chcemy odłączyć lufę zewnętrzną - odkręcamy małą śrubkę imbusową trzymającą pin, zdejmujemy śrubkę razem z blokadą. Następnie wysuwamy pin z jego sprężynką i wyjmujemy (w lewą stronę) klin blokujący lufę zewnętrzną. Teraz można wyjąć lufę zewnętrzną (wraz z komorą hop-up i lufą wewnętrzną).
(Cała operacja trwa bardzo krótko. Możliwość szybkiego demontażu lufy zewnętrznej jest plusem, gdyż pozwala na szybkie dotarcie do komory HU i lufy wewnętrznej np. w celu wymiany gumki HU lub lufy wewnętrznej.)
Lufę można odłączyć także bez użycia narzędzi (wkrętaka imbusowego). Widoczny na drugim zdjęciu pin (z główką w formie śruby) wciskamy przesuwając w prawo. Wówczas należy (widoczną na prawym końcu pinu) blokadę obrócić występem do przodu. Zwalnia to klin, który możemy teraz wyjąć ruchem w lewo (bez wyjmowania pinu) i zdemontować lufę.
Jednak, mimo, że powinno to tak funkcjonować - nie polecamy takiego rozwiązania, ponieważ gwint małego imbusa jest delikatny i obracanie blokadą może spowodować jego zerwanie (bezpieczniej jest delikatnie odkręcić śrubkę i zdjąć blokadę).
Komora HU ustabilizowana jest dodatkowo metalowym elementem w kształcie podkowy.
Po zdemontowaniu lufy zewnętrznej można również łatwo wyjąć z korpusu zespół rury gazowej, jeżeli chcemy dostać się do układu elektronicznego. Wciskamy blaszkę widoczną na zdjęciu i wysuwamy rurę gazową.
Wygląd układu elektronicznego.
W celu wyjęcia gearbox'a musimy najpierw odkręcić dwie śruby krzyżakowe po lewej stronie korpusu, co uwalnia wtyczkę łączącą wiązkę kabli z GB. Odłączamy wiązkę kabli przesuwając wtyczkę do przodu.
(Poniżej, już na wyjętym GB, prezentujemy wtyczkę podłączoną do gearbox'a i odłączoną. Widać we wtyczce dwa otwory na śruby, które wykręciliśmy.)
Jeżeli chcemy całkowicie wyjąć okablowanie z korpusu repliki - musimy wyjąć pin trzymający widoczny na zdjęciu element pod oknem podajnika amunicji. Wyjęcie pina odsłania otwór, przez który bez problemu wyjmiemy okablowanie.
Gearbox trzymają dwie śruby imbusowe z prawej strony korpusu (jedna znajduje się w szczelinie suwadła, druga tuż przed nią - z przodu). Odkręcamy je, wyjmujemy GB ruchem do góry.
Można również zdemontować, w razie potrzeby, cały zespół spustu i bezpiecznika. Najpierw odkręcamy chwyt pistoletowy trzymany przez jedną śrubę - pod nim znajdują się dwie śruby, które należy wykręcić wraz z dwiema śrubami widocznymi przy osłonie spustu.
W tym momencie można wyjąć cały zespół spustu.
BUDOWA WEWNĘTRZNA
1. Gearbox.
Budowa wewnętrzna repliki sprawia wrażenie bardzo solidnej. Użyte materiały również sprawiają, na pierwszy rzut oka, pozytywne wrażenie. Zastosowano gearbox znany z replik KM Minimi (M249), który znany jest ze swojej wytrzymałości i podatności na tuning.
Wygląd gearbox'a.
Przed rozebraniem gearbox'a możemy zwolnić napiętą sprężynę - zwalniając antyreversal przez widoczny na zdjęciu otwór.
Sprężynę można wyjąć bez rozkładania GB, zwalniając trzymający ją zatrzask (widoczny z tyłu, na górze gearbox'a). Po jego wciśnięciu wyjmujemy prowadnicę wraz ze sprężyną.
Gearbox rozłożony.
Kostka stykowa.
Silnik PKM A&K, typ krótki, nie posiada żadnych oznaczeń - ma słabe magnesy i jest zdecydowanie nieodpowiedni do repliki broni wsparcia (zwłaszcza jeśli planowany jest tuning mocowy).
Łożyskowanie GB jest kulkowe, stalowe, 8 mm. Łożyska są grubsze niż stosowane w GB V.2 i V.3.
Zębatki, z oznaczeniami A&K wykonane są ze stali, i spodkładkowane prawidłowo. Zębatka silnikowa ma 5 zębów przeciw powrotnych.
Zastosowano sprężynę o jednakowym skoku zwojów i nieszlifowanych czołach.
Prowadnica sprężyny jest metalowa i łożyskowana. Wykonana ze stali i aluminium.
Tłok jest standardowy, z pierwszym zębem metalowym. Głowica tłoka nie jest łożyskowana.
Cylinder typu "0" posiada głowicę wykonaną z plastiku.
Dysza jest plastikowa, nieuszczelniona. Jednak wykazywała dobrą szczelność - w przeciwieństwie do głowicy tłoka.
Zespół cylindra i tłoka wykazał brak szczelności, można w zasadzie napisać, że szczelność była "bliska zeru". (Jest to prawdopodobnie fabryczna wada tej repliki, gdyż inni użytkownicy również skarżyli się na ten problem.)
2. Lufa wewnętrzna i komora HU.
Stockowa lufa wewnętrzna ma długość 508 mm i jest stabilnie osadzona w komorze HU. W celu wyjęcia komory HU wraz z lufą wewnętrzną z lufy zewnętrznej - odkręcamy trzymającą ją śrubkę imbusową.
Komora hop-up wykonana jest z metalu.
Gumka hop-up typu AEG.
Dystanser ma formę wałka (a nie, jak zazwyczaj, rurki). Umieszczony jest pionowo.
STRZELANIE
Gearbox działa bardzo dobrze, kultura pracy jest wysoka. Nie odnotowano żadnych zacięć, ani pustych strzałów. Magazynek podaje bardzo dobrze. Elektryczne podkręcanie działa bez zarzutu.
Bardzo dobre wrażenie robi praca systemu hop-up. Działa precyzyjnie i nie ulega rozregulowaniu.
Niestety brak szczelności tłoka był powodem stosunkowo niskiej wartości prędkości początkowej pocisku.
TESTY
1. Pomiar fps i energii.
Pomiar prędkości początkowej i energii wykonano na 0,2 g BB marki Xtreme Precision.
Średnia prędkość początkowa pocisku generowana przez replikę PKM A&K na kulkach 0,2 g wynosi 343 fps, a energia 1.07 J.
(Brak szczelności głowicy tłoka był powodem stosunkowo niskiej wartości prędkości początkowej pocisku. Wymiana tłoka i głowicy spowodowała poprawę tej sytuacji.)
Wyniki pomiaru z 10 kolejnych strzałów:
Lp. | fps | m/s |
1 | 347 | 105.8 |
2 | 344.9 | 105.1 |
3 | 343.6 | 104.7 |
4 | 347.7 | 106 |
5 | 333.7 | 101.7 |
6 | 342.9 | 104.5 |
7 | 341.6 | 104.1 |
8 | 339.6 | 103.5 |
9 | 347 | 105.8 |
10 | 342.9 | 104.9 |
Dla porównania podajemy wyniki pomiaru prędkości początkowej dla repliki PKM z prawidłowo działającym (doszczelnionym) zespołem tłok/cylinder (po wymianie tłoka i jego głowicy).
Średnia prędkość początkowa pocisku generowana przez replikę PKM A&K na kulkach 0,2 g wyniosła 423 fps.
Wyniki pomiaru z 10 kolejnych strzałów:
Lp. | fps | m/s |
1 | 431 | 131.4 |
2 | 420.6 | 128.2 |
3 | 420.6 | 128.2 |
4 | 423.6 | 129.1 |
5 | 423.6 | 129.1 |
6 | 432 | 131.7 |
7 | 422.6 | 128.8 |
8 | 416.6 | 127 |
9 | 421.6 | 128.5 |
10 | 419.6 | 127.9 |
2. Pomiar szybkostrzelności.
Pomiar przeprowadzono przy użyciu dwóch akumulatorów:
- 7.4 V 1280 mAh 20 C
- 11.1 V 850 mAh 28 C
Ponieważ replika wyposażona jest w regulator wartości ROF, oba pomiary przeprowadzono dla ustawienia maksymalnego i minimalnego.
Na akumulatorze 7.4 V szybkostrzelność wynosi 8.5 BB na sekundę (6.5 BB slow).
Na akumulatorze 11.1 V szybkostrzelność wynosi 14 BB na sekundę (7 BB slow).
3. Test celności i skupienia na dystansie 40 m.
Test przeprowadzono używając tarczy odpowiadającej wielkością sylwetce, z umieszczonym centralnie prostokątem tarczy A4. Użyto kulek o wadze 0,25 g, marki ICS.
Na dystansie 40 m oddano serię 50 BB. Wszystkie pociski trafiły w sylwetkę. Z tego 14/50 w tarczę A4.
4. Zasięg skuteczny oraz maksymalny.
Zasięg skuteczny repliki PKM można określić na 50 m. Na tym dystansie większość strzałów bez problemu trafiała w sylwetkę.
Zasięg maksymalny, czyli donośność BB, wyniósł w granicach 55 m.
PODSUMOWANIE
Replika karabinu maszynowego PKM produkcji chińskiej firmy A&K oferuje nabywcy w miarę dobrą jakość wykonania i nieźle odwzorowuje pierwowzór.
W przeciwieństwie do wielu replik broni wsparcia z magazynkami typu box - bardzo dobrze rozwiązano podawanie amunicji, magazynek działa bez zarzutu, a podawanie jest bezproblemowe. Również system HU należy pochwalić za precyzyjne działanie. Kultura pracy GB nie pozostawia nic do życzenia.
Niestety bez wymiany tłoka czy choćby samej głowicy nie możemy prawidłowo użytkować repliki. (Mimo, że replika strzelała całkiem dobrze, brak szczelności zespołu tłok / cylinder powodował spadek wartości fps).
Naszym zdaniem PKM A&K stanowi ciekawą propozycję dla wszystkich miłośników broni bloku wschodniego, a w szczególności broni radzieckiej i rosyjskiej. Na pewno replika ta doskonale nada się dla rekonstruktorów Armii Polskiej i innych armii krajów wschodniej Europy.
Redakcja WMasg dziękuje Shogunowi Yamato za użyczenie repliki do testu oraz pomoc w realizacji recenzji.
Dziękujemy również Luisowiza wybitne przyczynienie się do powstania tej recenzji.
Źródła: