Problemy dotyczące wadliwego funkcjonowania podstawowego karabinu niemieckiej armii - G36 nie zostały "zamiecione pod dywan" i sprawa ma swój dalszy ciąg.
O efektach testów prowadzonych przez Bundeswehrę i skargach żołnierzy na utratę celności broni - pisaliśmy kilkukrotnie w starszych newsach. Firma Heckler & Koch, producent G36 i główny dostawca BW, nie zgadzała się z wysuniętymi oskarżeniami. Niestety zawodność G36 w warunkach bojowych jest faktem, czego potwierdzeniem stały się wyniki sondaży przeprowadzanych przez Centrum Badawcze Armii Niemieckiej wśród żołnierzy niemieckich - użytkowników tej broni.
43% respondentów oceniło karabiny H&K G36 jako "raczej zawodne" lub "całkowicie zawodne". 30% respodentów odpowiedziało, że na broni "częściowo nie można polegać".
Firma Heckler & Koch pozwała rząd niemiecki i, na początku bieżącego miesiąca, odbyła się już pierwsza rozprawa w sądzie - w Koblencji, gdzie mają swoją siedzibę biura zamówień niemieckiej armii. Jednak, mimo toczącego się postępowania, Niemieckie Ministerstwo Obrony podjęło już nieodwołalną decyzję o całkowitym zastąpieniu G36 w służbie, w 2019 roku. Natomiast nie podjęto nadal wiążącej decyzji jaki karabin zastąpi HK G36.
Źródło: