Technikalia

Poza opisanym wcześniej demontażem prowadnicy kolby replikę rozbiera się jak większość obecnie produkowanych replik systemu AR-15 - należy wybić przedni pin łączący komory i przesunąć komorę zamkową do przodu.  Warto zaznaczyć, że piny łączące części korpusu są zabezpieczone przez wypadaniem i zgubieniem. 

Wyjęcie szkieletu z komory spustowej wymaga demontażu obu skrzydełek bezpiecznika - są przykręcane od zewnątrz śrubami z łbem na klucz imbusowy. Sprężynka i klikający "grzybek" są tylko pod lewym skrzydełkiem. Właśnie dlatego posługiwanie się tym położonym z prawej strony jest - uwaga, trudne słowo - "mniej responsywne".

Konieczny jest też demontaż zatrzasku zamka. Jest mocowany do korpusu wybijanym pinem.

Precyzyjnie regulowana komora HopUp współpracuje ze standardową gumką i walcowatym dystanserem. Podczas prób nie mieliśmy uwag do działania systemu. 

Lufa wewnętrzna o średnicy 6.01mm wykonana jest ze stali. Długość lufy to 280mm.

Gearbox

Szkielet to zmodyfikowana "dwójka" niewymienna ze szkieletami o klasycznym kształcie. Inny jest kształt tylnej części, inna płytka selektora i rozwiązanie mechanicznej blokady spustu w pozycji safe, inny spust i przerywacz, inne umiejscowienie i kształt zapadki przeciwpowrotnej. EDYTOWANO: Dostęp do dźwigni zwalniającej zapadkę wbrew naszym pierwotnym spostrzeżeniom także z zewnętrz, przez niewielki otwór.

Szybkowymienna prowadnica sprężyny ma 2 skrzydełka mocujące. 

Narożniki okna na cylinder są nieco wzmocnione większą ilością materiału oraz zaokrągleniami zmieniającymi rozkład sił.

Otwór na wałek silnika ze względu na kształt szkieletu nie jest umieszczony centralnie.

Elementy wewnętrzne

Zespół cylindra jest szczelny. Stalowy cylinder typu 2.

Głowica cylindra i głowica tłoka wykonane są z polimeru. Ta druga jest łożyskowana łożyskiem kulowym a nie spotykana niekiedy tuleją.

Inaczej niż w opisywanym kiedyś innym modelu Arcturusa w 416 mierząca 21.4mm uszczelniona dysza również zrobiona jest z polimeru. Posiada natomiast 3 elementy mające za zadanie nieco porządkować strumień przepływającego przez nią powietrza. Dokładnie takie rozwiązanie od lat stosuje Tokyo Marui.

Listwa zębata tłoka w całości zrobiona jest ze stali i pozbawiona drugiego zęba.

Stalowa prowadnica sprężyny łożyskowana łożyskiem kulowym.

Standardowe koła zębate zrobione są ze spieków. Na kole tłokowym umieszczono polimerowy opóźniacz.

Wspominana już kilkakrotnie zapadka przeciwpowrotna znajduje się po przeciwnej niż zazwyczaj stronie, a jej oś zakończona jest w sposób umożliwiający nałożenie zewnętrznej dźwigni.

Doskonale widać również wymuszony zastosowaniem mikrostyku zupełnie odmienny kształt języka spustowego. Ta zmiana z kolei pociągnęła za sobą konieczność modyfikacji przerywacza.

Wysokoprądowy mikrostyk połączony jest z akumulatorem i silnikiem solidnie wyglądającymi przewodami w twardej izolacji.

Silnik oczywiście długi, pozbawiony oznaczeń.

Miejsca w chwycie pistoletowym niewiele, ale za to wklejono mosiężne gwinty mocujące denko.

Denko mocowane na 2 śruby z dodatkowym obracanym o 90 ryglem, którego wystające skrzydełka wchodzą w wycięcia w chwycie.

Całość mechanizmu, a mówiąc szerzej cały karabinek złożony był bardzo starannie. Nie mieliśmy uwag do ustawienia (podkładkowania) kół zębatych. Ilość smaru wydała nam się optymalna. Zwróciliśmy też uwagę na wręcz wzorcową osiowość opisywanego egzemplarza - oś lufy pokrywała się z osią dyszy.