Osoby będące blisko tematu, wiedzą, że od dłuższego czasu amerykańscy producenci są na równi pochyłej. Doskonałym przykładem jak ciężko jest im konkurować na rodzimym rynku, jest choćby katalog konstrukcji strzeleckich użytkowanych przez siły zbrojne USA. Karabinki M16 i M4 są w dużej mierze wykonywane przez firmę FN Herstal (Belgia), nowym podstawowym pistoletem US Army i USMC został Sig Sauer (choć po bankructwie europejskiego oddziału, SiG USA został na placu boju), następca karabinu maszynowego M249 (FNH) w USMC to powstały na bazie HK416 (Niemcy) karabin M27 IAR, a najpopularniejszymi konstrukcjami, przy wielkiej nostalgii do 1911, na rynku cywilnym wydają się konstrukcje Glock i SIG.
Wydaje się, że czarę goryczy może przelać dzisiejszy news, który lotem błyskawicy okrążył światowe branżowe media, a mianowicie informacja o prawdopodobnym przejęciu firmy Colt Holding Company LLC (”Colt”) przez czeską firmę CZ. Większości z nas obu firm nie trzeba przedstawiać. Wspomnijmy jedynie, że Colt istniejący od 1836 roku znany jest z produkcji takich konstrukcji strzeleckich jak pistolet 1911, rewolwery Colt Python oraz Colt Cobra, oraz seryjnej produkcji karabinków M16, oraz M4.
CZ to praktycznie synonim współczesnego strzelectwa sportowego zwłaszcza IPSC, tytuł, który firma zdobyła głównie dzięki linii pistoletów CZ Shadow. Czesi produkują również między innymi zbierające pozytywne recenzje karabiny bocznego zapłonu serii CZ 457, pistolety maszynowe Scorpion EVO oraz karabinki szturmowe BREN 2.
CZ poinformowało swoich inwestorów w listopadzie 2020 o planach przejęcia 100% udziałów w firmie Colt Manufacturing Company LLC. Według informacji przekazanej prasie strony uzgodniły co do zasady kluczowe parametry handlowe transakcji i kontynuują dyskusję nad parametrami technicznymi, wymogami dotyczącymi przeglądu regulacyjnego oraz warunkami prawnymi transakcji.
Przewiduje się, że skompletowanie ostatecznej dokumentacji niezbędnej do finalizacji transakcji nastąpi do końca stycznia 2021 po zakończeniu negocjacji, sfinalizowaniu dokumentacji transakcyjnej i uzyskaniu niezbędnych zgód od akcjonariuszy. Przy założeniu, że powyższe warunki zostaną spełnione, finalizacja transakcji nadal podlega zatwierdzeniu przez państwowe organy regulacyjne. Pomimo tak znaczącego postępu w negocjacjach nie można zagwarantować, że transakcja zostanie sfinalizowana.
Colt już w 2015 roku składał wniosek o bankructwo, nie mniej jednak od tamtego czasu udało się firmie odzyskać płynność finansową, koncentrując się głównie na realizacji zamówień rządowych i wojskowych. Firma obecnie zatrudnia około 700 pracowników.
Źródło: thefirearmblog.com, echo24.cz , welt.de , czub.cz,sigsauer.com