Na IWA 2010 firma Umarex zaskoczyła nas bardzo pozytywnie. W poprzednich latach mieliśmy trudności w porozumieniu się z menadżerami Umarex'a, przeprowadzeniu rozmowy bądź wykonaniu zdjęć ekspozycji. Tym razem umówiliśmy się na spotkanie z przedstawicielem firmy, który zaprezentował nam kilka ciekawych nowości. Rozmowa z Björnem Pfitznerem była bardzo sympatyczna i merytoryczna. Menadżer Umarex'a sam jest airsoftowcem, dlatego, w przeciwieństwie do wielu osób obsługujących inne stoiska - posiadał odpowiednią wiedzę techniczną i kompetencje. Żadne pytanie nie stanowiło dla niego problemu.
Na wstępie wyjaśniliśmy przypuszczenia dotyczące reklamowanej przez Umarex'a repliki karabinu BAR oraz zadaliśmy pytania dotyczące bieżącego asortymentu. Umarex zajmuje się dystrybucją replik marek takich jak: VFC, Marushin i ARES, w związku z czym sprzedaje również replikę VFC BAR i nie jest to nowy produkt. Jako dystrybutor produktów ARESa, Umarex zaprezentował na swoim stoisku wiele replik tej firmy, w tym, wszechobecne na IWA 2010, repliki karabinów snajperskich Cheytac M200 i DSR-1.
Pokazano również prototypowy egzemplarz sprężynowej repliki karabinu snajperskiego Walther WA2000 .308 WIN. Replika posiada oryginalne oznaczenia, a wykonana jest z metalu i drewna. Przedstawiciel firmy Umarex stwierdził, że jest to raczej replika kolekcjonerska lub baza pod tuning, gdyż sprężynowy napęd tej repliki nie predestynuje jej do wykorzystania w grach.
Moc: 2J. Waga: 7000g.
Wśród replik broni krótkiej znalazł się nowy pistolet Hammerli, w wersji plastikowej, oraz rewolwer Ruger z lufą 6", jednak królowały repliki z oznaczeniami H&K.
Obszernie zaprezentowano repliki z rodziny G36 oraz MP5, wszystkie oczywiście z oznaczeniami H&K, do których firma Umarex posiada wyłączne prawa na rynku airsoftowym.
Jednak Björn Pfitzner zaprezentował nam, najpierw, wersję GBB karabinka HK416, systemu wzorowanego na WA. Jest to ciekawa replika, ale, w przeciwieństwie do wersji ostrej, możliwe jest zabezpieczenie jej nieprzeładowanej.
System zastosowany w replice różni się od Magna Blow Back, jak podał przedstawiciel Umarex'a: "drobnymi szczegółami wewnętrznymi". Zapewne jest to wynik braku praw do stosowania oryginalnego systemu WA. Replika posiada oznaczenia H&K.
Interesujące są magazynki, których górna część różni się od standardowo spotykanych magazynków GBB. Jest oddzielona jakby stanowiła obudowę wymiennego modułu wewnętrznego, ale to jedynie nasze domysły.
Zdecydowanie najciekawszym eksponatem na stoisku firmy Umarex była replika systemu EBB, produkcji firmy ARES: G36.
Obok oryginalnych oznaczeń, najnowsze G36 ARESa posiada wykonaną z metalu rączkę przeładowania oraz zwalniacz napiętej sprężyny.
Zamek blokowany jest w tylnym położeniu.
Zwolnienie sprężyny następuje poprzez wciśnięcie prostokątnego przycisku widocznego od spodu korpusu, w sąsiedztwie spustu.
W replice, w porównaniu z innymi modelami dostępnymi na rynku, lepiej odwzorowano urządzenie wylotowe, które posiada blokadę (zapadkę).
Karabin rozbiera się poprzez demontaż dwóch pinów - jak oryginał (w replice odwzorowano również miejsce przechowywania pinów podczas rozkładania, aby zapobiec ich zgubieniu).
G36 ARES posiada tzw. HKV (Haupt Kampf Visier) czyli optykę łączącą lunetę i kolimator. Siatka jest zgodna z pierwowzorem.
Replika posiada nowy front. Montaż lufy zewnętrznej wzorowany jest na wersji ostrej. Wymiana lufy dokonywana jest jak w pierwowzorze. Do repliki ARESa dedykowane są trzy rodzaje magazynków. Magazynki hi cap, o pojemności 420BB, oraz mid cap, o pojemności 190BB, są czarne. Magazynek milsim, natomiast, to real cap, przeźroczysty i z replikami pocisków.
Na poniższych zdjęciach można się zapoznać z wyglądem geabox'a opisywanej repliki. Widać wyraźnie nadbudowę, kryjącą mechanizm EBB.
W ramach kolejnego sprawozdania z IWA 2010 zamieścimy relację z naszych odwiedzin na stoisku firmy RedWolf Airsoft.