Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

LCT ZKS-74M
LCT ZKS-74M

LCT ZKS-74M

LCT ZKS-74M
LCT ZKS-74M

ZKS-74M jedna z czterech pierwszych kompletnych replik serii Z, czyli fabrycznie wyposażonych w bogaty zestaw części zewnętrznych wzorowanych na wyrobach Zenita. Już z nazwy można wydumać jej pokrewieństwo z pełnowymiarowym AK-74M. Pozostałe repliki serii Z to kompaktowy ZK-104 (AK-104), ZKS-74UN (AKS-74UN) i ZP-19-01 (pistol caliber carbine 9mm – Witiaź). Co ciekawe, ZK-104 konsekwentnie dostarczany jest z tym samym magazynkiem o niewielkiej krzywiźnie co ZKS-74M/74UN, wzorowanym na magazynkach do amunicji 5.45x39. Bojowy AK-104 to broń na amunicję 7.62x39, w związku z tym używa magazynków łukowych wygiętych znacznie bardziej – tych samych co AKM/AKMS. W airsofcie oczywiście nie ma to najmniejszego znaczenia.

ZK-104


 ZKS-74UN

ZP-19-01

ZKS-74M może być „mokrym snem” wielbicieli utaktycznionych wersji karabinków AK. Wcześniej LCT dokładnie skopiowało sporą część portfolio Zenita, a mając je już w magazynie wykorzystało do produkcji „nowych” replik. Opisywana sztuka to bardzo wczesny egzemplarz – z numerem seryjnym 0015 - powstał poprzez zamontowanie akcesoriów Z-Series (fabrycznie) na produkowanym od dawna LCK-74MN (AK-74MN). Dostępne w sklepach egzemplarze różnią się wersją gearboxa – te produkowane seryjnie mają już szkielety z możliwością szybkiej wymiany sprężyny. Nasz ma „zwykłą” wersję 3.

 

Dodatkowo – co uważni obserwatorzy z pewnością zauważą dokonaliśmy w redakcji jeszcze 2 zmian. W miejsce standardowego chwytu pistoletowego, w jakie wyposażane są wszystkie ZKS-74M zamontowaliśmy wąską wersję chwytu ZRK-3 (RK-3), wymieniając także silnik na wersję slim, a na suwadło nałożyliśmy powiększony uchwyt RP-1. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie dźwigni bezpiecznika/selektora z dodatkową półką ułatwiającą przełączanie.

 

Podstawowe parametry:
- długość całkowita (kolba złożona/rozłożona): 710/910mm, a po maksymalnym wysunięciu kolby nawet 1010mm;
- długość lufy wewnętrznej: 435mm;
- masa: 4100g;
- pojemność magazynka: 130 kulek.

Prędkość wylotowa: około 420fps
Dedykowany akumulator – stick. Wtyczka mini Tamiya


Komora zamkowa ZKS-74M to standardowa komora zamkowa repliki AK-74 w standardzie LCT. Główny kołek w podstawie celownika jest tutaj atrapą – inaczej niż w standardzie VFC stosowanym także między innymi przez Cymę. Komora wykonana jest z giętej blachy stalowej zabezpieczonej elektrochemicznie (oksyda). Użytkownicy replik LCT wiedzą, z jaką godnością starzeją się te repliki. Tutaj będzie zapewne podobnie.

W tylnej części pracuje standardowy zawias służący do składania kolby na lewą stronę. W replice zamontowano regulowaną w kilku płaszczyznach kopię bojowej kolby PT-1. Kolba składa się jak powinna, ale oczywiście nie wykorzystuje zaczepu w przedniej części komory zamkowej, który służy do utrzymywania standardowej kolby z tworzywa w położeniu transportowym.

Z rozkładaniem kolby jest nieco gorzej. Do tego stopnia „nieco”, że LCT opublikowało film instruktażowy, na którym pokazuje, jak ją składać, żeby nie uszkodzić.

Imponujące są możliwości regulacji kolby PT-1. Po prawej stronie umieszczono zapadkę służącą do regulacji długości kolby. Podnosząc zapadkę możemy wydłużać kolbę teleskopowo ze skokiem co 5mm. Luzując 3 śruby umieszczone tuż obok wybieramy wysokość baki policzkowej (6 pozycji – po wybraniu właściwej z powrotem dokręcamy śruby). Na koniec mamy do dyspozycji zmianę wysokości stopki kolby. Można ustawić ją tak, że kolba pracuje na przedłużeniu osi lufy – jak na przykład w broni systemu AR-10/AR-15.

W przedniej części kolby, tuż przy zawiasie znajduje się genialne w swej prostocie mocowanie pasa nośnego wykonane ze stalowego pręta. Pozostałe elementy kolby oczywiście zrobione są także z metalu – w przeważającej części z aluminium. Jedynie trzewik kolby to dość twarda guma.

 
Komora zamkowa przykryta jest kopią jednego ze sztandarowych produktów Zenita – pokrywy B-33. Jej sposób montażu – 2 boczne ramiona przykręcone łącznie 4 śrubami do łoża plus tylny zaczep (przycisk) powoduje, że zamontowane na grzbietowej szynie Picatinny celowniki trzymają zero i nie trzeba już korzystać z utrudniających konserwację i naprawy bocznych montaży do klasycznej rosyjskiej „jaskółki”. Pokrywa w wykonaniu LCT siedzi wystarczająco sztywno – nie ma żadnych wyczuwalnych luzów.

 
Celownik to standardowy celownik krzywkowy ze szczerbiną wyskalowany do 1000m.

 
Zespół łoża z nakładką to kolejny obiekt westchnień wielbicieli taktycznych AK.  Mamy to kopię przedłużonego łoża B-30 obejmującego cały blok gazowy. W stosownym miejscu przewidziano otwór, przez który przechodzi standardowe przednie mocowanie pasa będące zarazem tradycyjnym punktem mocowania łoża (obracany rygiel na obejmującym łoże okuciu). Po obu stronach łoża znajdują się 4 gwintowane otwory, w które wkręca się śruby mocujące pokrywę B-33. I tu uwaga: personalizując stopniowo posiadaną już replikę „zwykłego AK” warto pamiętać, że można stosować łoże B-30 także ze zwykłą (fabryczną) pokrywą komory zamkowej. W takim przypadku gniazda śrub po prostu pozostaną niewykorzystane.

W ZKS-74M do łoża dołączono dedykowaną przedłużoną nakładkę rury gazowej – kopię nakładki B-31.

Łącznie zespół łoża z nakładką daje do dyspozycji 4 sztywne i stabilne standardowe szyny Picatinny: mierzącą 195mm dolną, mające po 250mm boczne oraz grzbietową szynę nakładki o długości 165mm. Miejsca na akcesoria jest więc wyjątkowo dużo. Oczywiście cały zespół wykonany jest z aluminium i posiada jakieś oznaczenia. Piszemy „jakieś” bo nie do końca są zgodne z oryginałem. Pewnym problemem jest wynikająca z rozmiarów i zastosowanego materiału masa całego zestawu – 380g. Pewnie dlatego oryginalne Zenity oprócz klasycznego zestawu z szynami Picatinny („Klasyka”) dostępne są od jakiegoś czasu w lżejszych wersjach Sport.

 
Lufa zewnętrzna i cały zamontowany na niej osprzęt wykonany jest oczywiście ze stali. Wszystko jest kołkowane – nie ma żadnych wkrętów dociskowych (imbusowych). Wycior także jest stalowy. Lufa zakończona jest potężnym urządzeniem wylotowym o przekroju sześciokątnym. „Gwizdek” ma 85mm długości i 30mm „średnicy”. Jest to kopia urządzenia DTK-1 Zenita, którym z powodzeniem można rozbijać nie tylko szyby.

 
Kilka słów musimy poświęcić jeszcze chwytowi pistoletowemu. Wspomnieliśmy na wstępie, że fabrycznie replika ZKS-74-M wyposażona jest w standardowy chwyt AK. My zamontowaliśmy otrzymany RK-3 dlatego, że naszym zdaniem bardziej bojowo wygląda. Jednak musimy przyznać, że mimo iż jest to wersja slim to w dalszym ciągu jest to kawał chwytu. Mieliśmy do dyspozycji także wersję przeznaczoną do standardowych silników – ta jednak jest tak monstrualnych rozmiarów, że szybko ją zdemontowaliśmy. Obie wersje chwytów LCT podobnie jak oryginał zrobione są z aluminium.

Mechanizm
Technicznie replika nie różni się od innych wyrobów LCT. Egzemplarze, które można kupić w sklepach napędzane są mechanizmem umieszczonym w szkielecie w wersji 3 z łożyskami o średnicy 9mm i możliwością szybkiej wymiany sprężyny. Trzeba jednak pamiętać, że wymiana jest szybka o ile wcześniej rozbierzemy karabin i wyjmiemy gearbox z komory zamkowej.

Poszczególne części wewnętrzne to standardowe podzespoły LCT o bardzo wysokiej jakości. Użycie słowa „wzmocnione” nie jest w tym przypadku żadnym nadużyciem. Replika w konfiguracji fabrycznej miota kulki z prędkością rzędu 420fps. Jeśli ktoś chciałby zastosować sprężynę o stopień lub dwa twardszą może to robić bez obaw – wszystko wytrzyma.

Układ pneumatyczny jest bardzo szczelny – potwierdzają to pomiary prędkości wylotowej. Tłok ma stalową listwę zębatą o zębach pełnej szerokości. Stalowe (wycinane) koła zębate są wykonane bardzo precyzyjnie i miękko obracają się na 9-milimetrowych łożyskach kulowych.

Głowice cylindra i tłoka są aluminiowe. Ta ostatnia podobnie jak prowadnica sprężyny posiada łożyskowanie. Dysza ma 19.4mm długości. Pewnym zgrzytem są dla nas tylko bardzo sztywne przewody i wtyk mini Tamiya.


Strzelanie, pomiar prędkości wylotowej i test tarczowy

Podczas prób strzeleckich zwróciliśmy uwagę na kilka rzeczy. Po pierwsze na uwagę zasługuje praca mechanizmu, której nie sposób nic zarzucić. Po wymianie silnika na wąski (slim) i niewielkiej korekcie jego ustawienia w dalszym ciągu nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń. Regulacja HopUp jest precyzyjna i trzyma nastawy, a zasięg oraz tor lotu kulki są typowe dla replik o podobnej prędkości wylotowej wprost z pudełka. Przy wyregulowanym HU kulki 0.25g dolatują na +/- 50 metrów. Celność, co potwierdził także test tarczowy na przeciętnym poziomie.

Wrażenie robi natomiast możliwość bardzo precyzyjnego dopasowania ustawień kolby do preferencji, gabarytów i przyzwyczajeń użytkownika. Chcąc osiągnąć satysfakcjonujący efekt trzeba na to poświęcić sporo czasu, ale z pewnością warto. Trzeba przy tym tylko pamiętać, żeby nie zmieniać bez wyraźnej potrzeby dopracowanych ustawień – ponowne eksperymentowanie naprawdę jest czasochłonne.

I jeszcze 2 subiektywne uwagi:

Po pierwsze – do baki policzkowej trzeba się przyzwyczaić. Jest ona zamontowana po prawej stronie kolby i w związku z tym jej zasadnicza część znajduje się nieco po prawej stronie osi lufy. W efekcie podczas prób szybkiego składania się do strzału prawe oko minimalnie mijało się z linią łączącą muszkę za szczerbinką. Mimo prób nie udało nam się skorygować tego ustawieniem baki – pozostał trening.

Druga uwaga to waga. Replika ważąca ponad 4 kilogramy wyraźnie ciągnie na przód. Rozważając zakup warto wziąć to pod uwagę.
 

Pomiar prędkości wylotowej
Kulki OpenBlaster 0.2g, temperatura 21 stopni Celsjusza, HopUp wyzerowany.

Prędkość wylotowa:
1. 423,2
2. 422,6
3. 426,2
4. 425,2
5. 422,9
6. 423,6
7. 421,3
8. 420,3
9. 419,6
10. 420,9

Średnia 422,6fps.
Rozstęp: 6,6fps.
 

Test tarczowy
Ogień pojedynczy

Ogień ciągły



Podsumowanie

ZKS-74M jest repliką o wyjątkowym wyglądzie. Jak pisaliśmy we wstępie – jest to jedna z tych replik, o których śni wielu graczy. Od strony mechanicznej jest kolejnym kałachem od LCT – doskonale wyglądającym, trwałym „koniem” o bardzo dobrych osiągach wprost z pudełka i dużym potencjale tuningowym. Użytkową wadą może okazać „kanciastość” sprzętu, który z ergonomią i tak nie ma zbyt wiele wspólnego oraz jego masa. Wydaje się jednak, że największą wadą ZKS-74M będzie wynikająca wprost ze stopnia „wypasu” cena.

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni