30 maja ubiegłego roku, rząd Kanady przedstawił projekt ustawy (Bill C-21), który wywołał trzęsienie ziemi w środowiskach airsoftowych: zarówno od strony przedsiębiorców jak i osób prywatnych. Planowana zmiana w przepisach zakładała, m.in. zakazanie sprzedaży i korzystania z przedmiotów, których wygląd ma z dużą precyzją przypominać współczesną broń palną. Ten zapis ustawy C-21 jednoznacznie zagrażał dalszemu istnieniu replik i środowisk airsoftowych w Kanadzie i skutkował powstaniem wielu inicjatyw mających zachęcić rząd do zmiany zdania. Starano się wyeksponować wszelkie pozytywne cechy tego hobby, począwszy od rekreacji, kończąc na sposobie na życie dla wielu osób związanych z tematem od strony profesjonalnej.
Jedność środowiska, współpraca i wszystkie wysiłki się opłaciły. W zeszłym tygodniu przyjęta została poprawka zaproponowana przez Nową Partię Demokratyczną (NDP), która wykluczyła repliki airsoftowe z grona przedmiotów zagrożonych zakazami.
Nie jest to jednak koniec batalii - rząd we współpracy z osobami z branży wciąż planuje pochylić się nad kwestią airsoftu i potencjalnych regulacji. Przedsiębiorcy wraz z graczami będą musieli po raz kolejny zjednoczyć się we wspólnej walce o to, by możliwe obostrzenia okazały się rozsądne.
Na chwilę obecną, airsoft w Kanadzie jest znowu bezpieczny. Równocześnie, dla środowisk w innych krajach, zaistniała sytuacja jest doskonałym przykładem na to, że jedność i współpraca mogą przynieść korzystne rezultaty w sytuacji, kiedy nad naszą pasją zawisłyby czarne chmury.
Źródło: Popular Airsoft, Airsoft in Canada