W przełomowym wyroku z 9 września 2025 r. (sygn. akt II GSK 491/22) NSA oddalił skargę zawodowego żołnierza, który wnioskował o wydanie pozwolenia na broń palną do celów kolekcjonerskich — mimo że jego wcześniejsze skazanie zostało formalnie zatarte.
Sprawa dotyczy żołnierza zawodowego, który złożył wniosek o pozwolenie na broń kolekcjonerską. Choć formalnie spełniał wymogi, a zatarcie skazania oznaczało, że — według prawa karnego — powinien być traktowany jako osoba niekarana, odpowiedni organ — Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej — wydał odmowną decyzję. W uzasadnieniu wskazano, że mimo zatarcia skazania istnieją przesłanki przemawiające przeciwko wydaniu pozwolenia: wcześniejsze przestępstwo, nawet jeśli formalnie „wymazane”, jest czynnikiem ryzyka.
Z takim stanowiskiem nie zgodził się wnioskodawca i zwrócił się do sądu administracyjnego. Argumentował, że skoro skazanie zostało zatarte, to nie ma podstaw do dalszych negatywnych skutków — powinien być traktowany jak osoba nigdy niekarana.
W pierwszej instancji sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W wyroku z 16 listopada 2021 r. (sygn. akt VI SA/Wa 805/21) przychylił się do wnioskodawcy i uchylił decyzję odmowną — uznał, że zatarcie skazania pociąga za sobą praktyczne skutki, w tym w procedurze o wydanie pozwolenia na broń.
Jednak Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej złożył skargę kasacyjną, a sprawa trafiła ostatecznie do NSA. Po kilku latach — we wspomnianym wyroku z 2025 r. — Sąd najwyższej instancji administracyjnej uchylił orzeczenie WSA i przywrócił odmowę.
Kluczowym elementem orzeczenia było stanowisko NSA, że choć formalnie zatarcie skazania sprawia, iż dana osoba uchodzi za niekaraną w sensie prawa karnego — to jednak nie wyklucza to możliwości oceniania jej przeszłości w postępowaniu administracyjnym dotyczącym wydania pozwolenia na broń. Sąd powołał się na przepisy o postępowaniu administracyjnym (m.in. art. 75 k.p.a.), które pozwalają — a wręcz nakazują — uwzględniać „wszelkie okoliczności” istotne dla oceny, czy wnioskodawca stanowi zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego.
NSA podkreślił, że instytucja zatarcia skazania chroni osobę przed negatywnymi skutkami prawnymi w codziennym prawie karnym — nie oznacza jednak automatycznego, trwałego „wymazania” przeszłości w kontekście przywilejów takich jak posiadanie broni. Argumentowano, że broń to przywilej, a nie prawo — dlatego organy administracji mają szeroką dyskrecję w ocenie, czy dana osoba spełnia warunki „zaufania publicznego”.
To orzeczenie ma znaczenie daleko idące. Po pierwsze — osoby, które w przeszłości zostały skazane, a potem ich skazanie zatarto, nie mogą mieć pewności, że złożenie wniosku o pozwolenie na broń zakończy się pozytywnie. Przeszłość — nawet formalnie „wymazana” — będzie mogła być ponownie analizowana.
Po drugie — organy rozpatrujące wnioski mają szeroki katalog kryteriów poza tymi ściśle wskazanymi w ustawie. Mogą badać całą historię życia wnioskodawcy, jego postawę wobec prawa — i decydować, czy realnie stanowi on zagrożenie dla porządku lub bezpieczeństwa.
Pozostaje też otwarte inne pytanie – czy WPA w różnych województwach zaczną wracać do decyzji pozytywnych osób z zatartymi wyrokami i wszczynać postępowania w kierunku cofnięcia uprawnień. Czas pokaże.
Źródło: Infor.pl



























