Nie istnieje w pełni skuteczny sposób przeciwdziałania najnowocześniejszym metodom inwigilacji. Jednak akcja zawsze wywołuje reakcję, czyli przeciwdziałanie.
Na świecie w coraz częstszym użyciu są wszelkiego typu i wielkości drony. Nie tylko te wielkie bezzałogowce, znane nam z zastosowań militarnych - służące działaniom wywiadowczym lub bezpośrednim atakom z powietrza w ramach misji "znajdź i zniszcz" - czy też zabawki stosowane w celach sportowych lub rekreacyjnych (także w airsofcie). Albo stosowane przez rozmaite służby w działaniach wywiadowczych, prowadzonych przeciw zorganizowanej przestępczości, przemytowi bądź terrorystom.
Drony wykorzystywane są coraz częściej do inwigilacji znanych osób przez paparazzich. I stąd powstanie odzieży mającej temu przeciwdziałać. Wszystko zaczęło się od strojów przeciw fleszom aparatów fotograficznych, które powodowały zniekształcenie obrazu i uniemożliwiały zrobienie dobrych jakościowo, wyraźnych zdjęć.
Obecnie projektant Adam Harvey lansuje linię ubiorów stealth przeciwdziałających inwigilacji za pomocą dronów. Poszczególne produkty mają podobno oferować różnorakie przeciwdziałanie różnym technicznym środkom obserwacji, ale podstawowym zadaniem jest zakłócanie, stosowanej w dronach, termowizji.
Nie wiadomo czy powstaną inne formy oraz modele ubiorów, które nie przypominałyby ubranego w folię Czerwonego Kapturka, jednak oferowane obecnie produkty najwyraźniej się sprawdzają, gdyż zyskują coraz większą popularność wśród "osób publicznych", nękanych przez dziennikarzy.
Źródła: