Chiny są jednym z trzech krajów, obok USA (XM29 OICW oraz XM25 CDTE) i Korei Południowej (K-11 DAW), opracowujących dla swoich żołnierzy system broni OICW (Objective Individual Combat Weapon). Jest to system broni osobistej łączący w sobie karabin szturmowy z granatnikiem 20 mm, którego pociski mają być skuteczne w rażeniu przeciwnika "znajdującego się za osłoną".
Efektem chińskich prac jest powstanie ZH-05.
Granatnik w ZH-05 jest programowany, podobnie jak w projektach pozostałych dwóch krajów, co pozwala na dokładniejsze odpalenie i rozprysk granatu dokładnie na celu. ZH-05 jest lżejszy od broni amerykańskiej i koreańskiej, ale jego granatnik musi być ręcznie ładowany, po jednym granacie 20 mm, gdy tymczasem koreański K-11 ma system zasilania granatnika na 6 granatów, zaś amerykański XM25 na 4 granaty.
Jednak granaty zastosowane w broni chińskiej dają bardziej destrukcyjny efekt. Mają mniej elektroniki, co pozwala na większy ładunek wybuchowy. Efekt to promień rażenia w zakresie 25 stóp na dystansie do 800 m. Oprócz granatów przeznaczonych do niszczenia celów żywych - dla ZH-05 opracowano także dwa inne typy granatów, przeznaczone do niszczenia sprzętu przeciwnika.
W przeciwieństwie do projektów amerykańskiego i koreańskiego, borykających się z problemami w obsłudze i funkcjonowaniu wynikającymi z dość skomplikowanej konstrukcji, system chiński jest łatwiejszy w obsłudze i ma prostszą konstrukcję.
Innymi słowy - Chińczycy doganiają USA i Koreę, a właściwie już prawie prześcigają i ZH-05 może stać się niedługo pierwszą w historii etatową bronią systemu OICW, stosowaną w jednej z największych armii na świecie.
Podczas testów broni najbardziej upodobali sobie ZH-05 chińscy marines.
Źródło: