W lutym bieżącego roku ruszyła strona internetowa Silesia Factory, firmy specjalizującej się głównie w produkcji tłumików, ale jak można sądzić po menu na ich stronie i jednocześnie sklepie, na tym się nie skończy.
Producent już wcześniej ruszył działalność, oferując swoje pierwsze wyroby na Allegro i udoskonalając je na bieżąco. Zachęcony zainteresowaniem maniaków (założyciel firmy także należy do naszego grona), w tym roku ruszył pełną parą, poszerzając swoją ofertę do 31 modeli tłumików o różnej długości, średnicy, gwincie i wykończeniu.
W ofercie SF można znaleźć tłumiki klasyczne o powierzchni gładkiej (ECO), radełkowanej-moletowanej, utrudniające ślizganie się ręki w trakcie odkręcania (PRO), zachodzące na lufę zewnętrzną, poprawiając ich stabilność na długich lufach (OPS), a także - kopie tłumika do AK.
Tłumiki wyglądają bardzo solidnie i takie też są. Wykonane są z aluminium dostarczanego z polskich hut, zaś materiał tłumiący pochodzi z oferty firmy Rieter Polska (wygłuszenia m.in. dla takich marek samochodowych jak: Audi, VW, Bugatti, Volvo). Każdy tłumik zbudowany jest z około 5 elementów: rury zewnętrznej, rury wewnętrznej (o średnicy 12,4 mm) z nawierconymi eliptycznymi otworami, elementów zamykających oraz materiału tłumiącego. Całość składana jest na ciepło.
Proces składania tłumików, zapewniający końcowy efekt jednolitości i solidności, uniemożliwia jednocześnie oksydowanie ich powierzchni. Zapytany o to producent wyjaśnia, że wówczas uszkodzeniu uległby materiał tłumiący. Dlatego też tłumiki są malowane specjalnym podkładem, a następnie pokrywane kilkukrotnie akrylowymi, czarnymi i matowymi farbami firmy DuPont, zapewniając grubą i wytrzymałą na potencjalne uszkodzenia warstwę. Mimo wszystko, choć jakość i wytrzymałość malowania tłumików w aktualnej ofercie jest wyższa niż w pierwszych modelach (rzeczywiście trudno jest je zarysować), tak gdy tłumik nam upadnie na twardą powierzchnię (poddałem jeden z otrzymanych egzemplarzy temu ekstremalnemu i nawet dla mnie niespodziewanemu testowi ;)), trudno się ustrzec lekkich, i tu duży plus, bardzo lekkich odprysków na uderzonej krawędzi. Rzecz dotyczy jednak gustu. Tłumiki nie posiadają żadnych oznaczeń.
Wydawało by się, że tłumik rzecz prosta, a jednak doświadczenie Silesia Factory pokazuje, że życie weryfikuje nawet najprostsze teorie.
Od początku działalności producent spotkał się z kilkoma problemami. Pierwsze tłumiki malowane były, jak się okazało słabym lakierem. Problem był także w konstrukcji tłumików. Wpływały negatywnie na lot kulek, lub w ogóle rozbijały je wewnątrz. Problem ten sami zaobserwowaliśmy w pierwszych otrzymanych egzemplarzach, jakiś czas temu. Aktualne wersje zostały pozbawione tych wad i jak zapewnia chochol z Silesia Factory, nie ma więcej sygnałów o podobnych „awariach”. Jedyne „reklamacje”, jakie się pojawiają dotyczą błędnej oceny kierunku gwintu przez użytkowników replik. Trudno już jednak o to mieć pretensje do producenta... Większość tłumików jest oferowana z gwintem lewo i prawoskrętnym, do indywidualnego wyboru klienta.
Wrażenia ze strzelania z tłumikami Silesia Factory są znakomite. Tor lotu kulki nie ulega zauważalnie zmianie (osiągi repliki się nie pogarszają, a przynajmniej nie zauważyłem spadku wartości bojowej mojego G36), a dźwięk wystrzału jest bardzo wyraźnie i przyjemnie wytłumiony, nawet z punktu widzenia strzelającego (co nie jest aż tak oczywiste w przypadku niektórych dostępnych na rynku tłumików zagranicznych marek).
Replika o 400 fps-ach z założonym tłumikiem ECO PRO 40x200 (długość w zaokrągleniu 200mm, średnica zewnętrzna 40mm), poddana testowi na chrono wykazała lekki spadek fps – o 10 punktów.
Waga tłumików nie jest wysoka. Należy pamiętać, że wykonane są w całości z aluminium. Otrzymane od producenta testowe egzemplarze tłumików odpowiednio ważą:
ECO 40x200 - 213 g
ECO PRO 40x200 - 208 g
OPS PRO 40x250 - 254 g
Czy będą ciążyć? Zmieniać wyważenie broni? Oceńcie sami. Moim zdaniem w normie.
Najprostszy tłumik, model ECO, można kupić już za niecałe 60 zł. Najdroższym modelem jest tłumik PBS-1 (do AK) – w chwili pisania tego tekstu 173 zł, co i tak nie stanowi bardzo wygórowanej ceny. Cena każdego tłumika zależy od stopnia skomplikowania i jego gabarytów. Producent oferuje także możliwość wykonania tłumika niebędącego w ofercie firmy, na specjalne zamówienie.
Biorąc pod uwagę ceny tłumików „markowych” i ceny opisywanych tłumików z oferty Silesia Factory, mając też na uwadze solidność ich wykonania i charakter, oferta polskiego producenta nie powinna pozostać niezauważona przez zwolenników ciszy...
Tłumiki airsoftowe do testu dostarczył producent: