Produkty te jednak nie są pozbawione wad, z czasem paliwo wyparowuje i przez to w najmniej spodziewanym momencie zapalniczka może odmówić posłuszeństwa, a do tego jest też podatna na warunki atmosferyczne. Jeśli ta zamoknie, to może ona odmówić posłuszeństwa. Dodatkowo przez swoje wykończenie jest ona śliska, dlatego żołnierz, czy też jakakolwiek inna osoba mając wilgotne ręce, albo obsługując ją przez rękawiczki może zwyczajnie ją upuścić, lub mieć problem z jej obsługą.
Amerykański żołnierz w Wietnamie z zapalniczką Zippo przy hełmie
Naprzeciw tym problemom wychodzi firma Thyrm ze swym produktem PyroVault.
Dzięki swej teksturze i wykonaniu zewnętrznemu zapewnia łatwiejszy chwyt i prostszą obsługę przez rękawiczki, a dodatkowa uszczelka gwarantuje, że do zapalniczki nie przedostanie się woda, ani nie wyparuje z niej paliwo.
Dodatkowo, posiada ona klips umożliwiający prosty montaż na oporządzeniu w standardzie molle, dzięki czemu w łatwy sposób może być ona przytwierdzona do oporządzenia i szybko dobyta w razie potrzeby.