UWAGA! Impreza została przeniesiona na wrzesień! Fabuła: Nevada okolice MT Grant przy Walker Lake, rok 2241, czerwiec. Na totalnym odludziu przy route 95 jest stary bar – podróżni zwą ją chatą wuja Sama. Szukasz odpoczynku w podróży, masz już dość spieprzania przed radscorpionami i innym cholerstwem? Wpadnij na szklankę, wujo Sam zawsze ugości czymś wysokoprocentowym i pewnie też nieźle napromieniowanym. Z czego on to w ogóle pędzi? Razem z kumplami założyliście firmę kurierską 2 lata temu w tym nowym podłym świecie. Route 95 stała się dla was domem, a chata Wuja Sama kibelkiem, który w tym domu odwiedzacie czasami bo chcecie... czasami bo musicie. Fach jest trudny, płacą średnio i raz na miesiąc, może dwa ,któryś z kolegów znika bo poszedł się np. odlać do nory deathclaw`a. Stała jest tylko chata wuja Sama i ten jego świecący sok - co kopie jak cegła w potylicę. A może by tak zakręcić się przy wujaszku i tam spokojnie do emeryturki coś dorobić? Zaczynacie grę w grupach od 2 do 4 osób. To co będzie dalej zależy w dużej mierze od was. Co kryją okolice Walker Lake, kogo spotkacie na swojej drodze, jakie tajemnice możecie odkryć? Jest to LARP stylizowany na Fallouta, więc pełne umundurowanie odpada. Opis ze strony wydarzenia na FB. Zapisy: https://www.facebook.com/events/810207369804881/?active_tab=discussion