W tym roku polski rynek umundurowania przeżywał swojego rodzaju rewolucje. Po odrzuceniu przez wojskowych kamuflażu MAPA, jest on wprowadzany na rynku cywilnym. Wypuszczono w nim całkiem pokaźną kolekcję umundurowania, a następnie oporządzenia w postaci plecaków, kamizelek i ładownic. Ciągle też zapowiadane są nowe akcesoria w kamuflażu Mapa A, a w tle przewija się temat pozostałych typów tego kamuflażu.
Pojawił się również autorski projekt innego kamuflażu. Polski twórca filmów o tematyce historycznej i militarnej, znany szerzej publiczności jako Irytujący Historyk zaprezentował w grudniu gotowe wyroby we własnym kamuflażu. Tworzony zgodnie ze sztuką kamuflażu, podpierając się publikacjami naukowymi na ten temat, znając realia środowiska, jakie występuje w Polsce, zaprojektował całkowicie od podstaw kamuflaż o nazwie „LEGUN”. Docelowo miał być odpowiedzią na problemy z myleniem strzelców z zawodowymi żołnierzami przez korzystanie obydwu grup z kamuflażu WZ, aż przerodził się w pełnoprawny kamuflaż dostępny dla każdego.
Sam kamuflaż jest stworzony na okres wiosna-lato-jesień, barwy i rozmieszczenie wzoru ma jak najbardziej imitować warunki panujące na terenie Polski. Szeroka gama naturalnych barw i rozmieszczenie linii i plam wizualnie tworzą wrażenie chaosu, które powinno dobrze maskować. Samo umundurowanie ma być wykonane z materiału o splocie rip-stop. Na chwilę obecną prowadzona była krótka przedsprzedaż koszuli i czapek wzorowanych na umundurowaniu z okresu konfliktów w Rodezji. Lekkie, przewiewne koszule idealne na lato, czapki patrolówki i niedługo szorty to obecna oferta na lato.
Za jakiś czas można będzie się również spodziewać pełnoprawnego kompletu umundurowania w postaci spodni, bluzy mundurowej i prawdopodobnie combat-shirta, a również gamy nakryć głowy takich jak znane patrolówki i rogatywki w klasycznym kroju i nowoczesnym kamuflażu. Zapowiedziano również na przyszłość linię akcesoriów i innych kamuflaży (combat-shirt w PRL-owskim kamuflażu wz. 58 Deszczyk?). Trwają również prace nad wersją zimową w formie maskałatu. Warto zaznaczyć, że jest to całkowicie prywatna inicjatywa, podparta dużą dozą wiedzy z prac naukowych czy też autorów. Cała produkcja odbywa się wyłącznie na terenie Polski, z udziałem polskich firm więc produkt jest z pewnością krajowy.
Projekt jest realizowany prywatnymi funduszami więc partie nie są jakoś specjalnie wielkie. Jednak cały zysk ze sprzedaży będzie przekazywany na pokrycie kosztów produkcji i zakupów kolejnej partii materiału do szycia (dwa razy więcej niż poprzednio). Co za tym idzie, dostępna będzie większa ilość umundurowania.
Dla dociekliwych i zainteresowanych, sam autor w poniższym filmie po przedstawieniu genezy projektu, odpowiada na to nurtujące pytanie skąd się wzięła nazwa "LEGUN".
<iframe title="YouTube video player" src="https://www.youtube.com/embed/V1HBtBvXatI" width="560" height="315" frameborder="0" allowfullscreen="allowfullscreen" />