Da się zauważyć, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat koncepcja pasa taktycznego i strzeleckiego naturalnie ewoluowała. Zmiana charakteru działań bojowych, rozwój dyscyplin dynamicznego strzelectwa sportowego i wzajemne przeplatanie się technik strzeleckich wpłynęły na rozwój funkcjonalności oporządzenia. Minimalizacji uległy nie tylko kamizelki typu plate carrier (bardzo nie lubię kulawej, moim zdaniem, próby spolszczania — noszak płyt…) ograniczając ochronę do najważniejszych funkcji witalnych, dając tym samym maksymalny zakres ruchu użytkownikowi. Siłą rzeczy minimalizacji uległ również pas taktyczny. Z prostego pasa na oporządzenie, począwszy od systemu ALICE, przez rozbudowane, masywne pasy z szeregiem rzędów systemu MOLLE/PALS, wyewoluował ponownie wąski pas. Długo uważałem to za kolejny trend, modę tacticool, która przemija i pozostawałem przy swoim masywniejszym pasie też od 5.11 Tactical — Combat Belt (dawniej VTAC Brokos Belt). Wyprofilowany wygodnie rozkładał ciężar na biodrach. Nie widziałem sensu zmiany, jednak powoli zacząłem obserwować co oferuje rynek. Firma 5.11 Tactical też długo nie oferowała nic innego (poza modelem dedykowanym amerykańskiej policji). Do czasu. W marcu tego roku na IWA w Norymberdze w Niemczech zaprezentowany został nowy taktyczny pas strzelecki Maverick w dwóch odmianach: Battle Belt i Assaulters Belt. W moje ręce trafiła wersja Battle Belt.
Konstrukcja pasa jest dość typowa. Maverick Battle Belt składa się z dwóch pasów: wewnętrznego i właściwego zewnętrznego. Pas wewnętrzny to nic innego jak taśma nylonowa zszyta z taśmą Velcro tzw. pętelką od zewnętrznej strony i naszytym od wewnątrz 12. centymetrowym odcinkiem haczykowego niskoprofilowego Gripper’a, jako zapięcia pasa. Pas dookoła obszyty jest także dodatkowo cieńszą nylonową taśmą, trzymającą jego profil i sprawiającą, że bardzo płynnie przechodzi on przez szlufki w spodniach. Przeplatanie ułatwia też charakterystyczne dla pasów tego producenta ścięcie dolnego rogu pasa (dotyczy to także pasa zewnętrznego). Na końcu dodana została „pętla” z miękkiej taśmy Velcro z naniesionym logo 5.11 Tactical. Dodatek o tyle funkcjonalny, co estetyczny. Do pełni szczęścia z użytkowania dobrze jest jednak odciąć metki, których umiejscowienie przeszkadza w pełnym zapięciu pasa.
Bazą pasa głównego jest podwójna nylonowa taśma o szerokości 1.75” (44,45 mm) zszyta razem z doszytym od wewnętrznej strony niskoprofilowym rzepem Gripper, który odpowiedzialny jest za połączenie z pasem wewnętrznym. Taki rzep także jest bardziej wytrzymały i jednocześnie mniej będzie wpływał na odzież, gdy pas zostanie założony z pominięciem pasa wewnętrznego (np. na kurtkę). Funkcja nośna pasa zgodna z MOLLE/PALS została uszyta z kombinacji podwójnie przeszytej taśmy nylonowej szerokości 8 mm i wyciętego laserowo, zastrzeżonego dla 5.11 Tactical wytrzymałego laminatu TAC-LAM Nylon Cordura. W odróżnieniu od niektórych laserowych „wycinanek” na rynku tu szczelina między laminatem a taśmami ma 5 mm, dzięki czemu przeplatanie pasków montażowych jest znacznie wygodniejsze. Taśmy montażowe przy rozłożonym poziomo pasie mają też pewien luz również ułatwiający montaż. Zostały więc uszyte z zapasem na zgięcie pasa. W połączeniu z niedawno opisanym na łamach WMASG systemem montażu elementów oporządzenia Flex-HT konfiguracja i rekonfiguracja tego pasa jest bardzo komfortowa. Przy świetnie wykonanym pasie zdziwiło mnie jednak niepełne doszycie dolnego rogu taśmy systemu nośnego na jej końcach. Wydaje się, że jest to działanie zamierzone. Pas zapinany jest na klamrę AustriAlpin Cobra Pro, której wytrzymałości nie trzeba wspominać… i dlatego stała się standardem w pasach taktycznych.
Pas Maverick Battle Belt jest regulowany i występuje w pięciu rozmiarach (S, M, L, XL, 2xXL). Warto dobrać rozmiar odpowiednio, bo sloty zgodne z MOLLE/PALS praktycznie sięgają klamry zapinającej, dzięki czemu powierzchnię pasa można wykorzystać w całości.
Z pozoru Maveric Belt wygląda podobnie do innych pasów strzeleckich dostępnych już od dłuższego czasu na rynku. Jest dość klasycznej konstrukcji, ale jego „magia” lub, jak kto woli, to co go odróżnia, objawia się w anatomicznym wyprofilowaniu. Każdy na pewno zauważył, że z biegiem czasu pasy i paski „wykrzywiają się” i układają do kształtów właściciela. Pasy Maverick otrzymujemy wyprofilowane anatomicznie. Dzięki temu została zwiększona wygoda i stabilność zarówno pasa, jak i przenoszonego na nim oporządzenia od początku. Podczas, gdy przy pasach konkurencji uszytych prosto i obciążonych ładownicami uciążliwe bywa osadzenie pasa głównego równo na pasie wewnętrznym, tak w przypadku tego pasa oferowanego przez 5.11 Tactical wystarczy „złapać” w pierwszym punkcie przyłożenia z tyłu do pasa wewnętrznego i pas z oporządzeniem „osadza się sam” aż do zapięcia. Zakładanie i ściąganie pasa jest bardzo sprawne. Warto zauważyć, że pas wewnętrzny jest również wyprofilowany. Niby niewielka rzecz, a zmienia komfort użytkowania.
Artykuł powstał dzięki wsparciu 5.11 Tactical - Partnera Taktycznego WMASG. Tekst prezentuje osobistą ocenę autora i nie zamyka pola do dyskusji, do której zapraszamy w komentarzach.