Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

SAR Offizier M41 FS
SAR Offizier M41 FS

SAR Offizier M41 FS

SAR Offizier M41 FS
SAR Offizier M41 FS
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

Wstęp

Fani G-trójek Heckler & Koch`a przez długi czas mieli do wyboru tylko produkty Tokio Marui: G3A3, G3SG1, MC51 i G3SAS. Classic Army już od kilku lat produkowało części zamienne do tej rodziny replik (m.in. metal body, "cocking tube", szyny RIS, kolby). Łatwo było przewidzieć, że prędzej czy później wypuszczą swoje wersje kompletnych replik. Wpierw pojawił się SAR Taktik Rifle II – czyli G3SG1, następnie SAR Offizier M41 FS czyli MC51 ze stałą kolbą i zestawem szyn zamiast przedniego chwytu. Potem dostaliśmy SAR Offizier M41 – replika MC51 (składana kolba i zwykły chwyt przedni), a w katalogach figurują już SAR Sportmatch M41 SG (G3A3) oraz SAR Sportmatch M41 ES (G3A4 ze składaną kolbą).

Gwoli wyjaśnienia firma Schwaben Arms produkuje cywilne (samopowtarzalne) wersje broni wojskowej, m.in. serii G3. Klient może sobie wybrać, czy chce kolbę stałą, czy składaną, zwykły chwyt przedni lub zestaw szyn, opcjonalny jest również tłumik płomienia. Ze strony producenta wynika, że wszystkie modele Offizier mają przyspawaną górną szynę RIS do komory zamkowej – w replice jej brakuje.

Można więc powiedzieć, że CA wyprodukowało replikę broni wojskowej i zdobyło oznaczenia producenta cywilnej wersji – podobnie jest w przypadku M16 z oznaczeniami M15.

Wygląd zewnętrzny

[Powiększ][Powiększ][Powiększ][Powiększ]

W porównaniu do TM, repliki G3 wykonane przez CA mają korpusy oraz "osłony rączki przeładowania" ("cocking tube") wykonane z metalu (stop ZnAl ?). Karabin jest niewiele cięższy niż odpowiednik z plastiku, ale za to bardziej odporny na zginanie. Dzięki temu robi wrażenie bardziej solidnego i lepiej odwzorowuje prawdziwą broń. Ponadto ślady zużycia na metalowym korpusie nadają karabinowi charakteru, a plastik się wyciera i traci matowość, przez co giwera przypomina odpustową zabawkę. Pamiętać należy jednak, zarówno plastik, jak i stop metalu można łatwo złamać i replika nigdy nie będzie tak wytrzymała jak pierwowzór.

Replika wykonana jest bez rzucających się w oczy niedoróbek. Korpus i szyny są matowe - nie błyszczą się nawet podczas robienia zdjęć z fleszem. Dobrze komponują się z nimi części plastikowe – również wysokiej jakości. Można orzec, że CA poprawiło się od czasów gdy body, muszka i szczerbinka w M15 malowane były na inny odcień czerni (brązowy?). Chyba nie musze wymieniać wszystkich elementów wykonanych w SARe z metalu: wystarczy powiedzieć, że jest dokładnie tak, jak w oryginale.

[Powiększ][Powiększ]

W komplecie dostajemy 2 osłony na szyny RIS – Classic Army poskąpiło trzeciej. Ciasno siedzą one na szynach i same raczej nie spadną. Trzymanie repliki gołą ręką za metalowe szyny nie jest szczytem przyjemności – lepiej więc zaopatrzyć się w taktyczną rączkę do szyny RIS albo modne ostatnio gumowe osłony szyn. Decyzję, co zamontować na RISie pozostawiam czytelnikowi, zwracam jednak uwagę, że na SARze ładnie wyglądałby krótki granatnik Madbull.

Selektor ognia ma standardowe oznaczenia S-E-F (zabezpieczony – strzał pojedynczy – automat), przełącza się z wyraźnym kliknięciem, jednak przełączenie z E->F wymaga więcej siły niż S->E.

[Powiększ][Powiększ][Powiększ][Powiększ]

Z lewej strony korpusu repliki znajduje się białe logo SAR oraz napis "SCHWABEN ARMS Kal.6 mm". Wygrawerowany jest także dyskretny napis "CLASSIC ARMY", a także indywidualny numer seryjny każdej repliki u góry korpusu. Na chwycie pistoletowym widnieje natomiast "SAR OFFIZIER M41".

[Powiększ][Powiększ]

Cofnięcie rączki przeładowania i zablokowanie jej w tylnym położeniu umożliwia nam dostęp do HopUp przez okno wyrzutnika łusek. Podkręcenie kulki reguluje się pokrętłem, dzięki czemu można je dokładniej ustawić niż np. w starszych modelach MP5, w których była dźwigienka. Podczas regulacji uważać trzeba na palce, gdyż rączka przeładowania lubi sama wrócić do przedniego położenia, a sprężyna powrotna jest całkiem mocna. Mankamentem regulacji HU jest zbyt luźno chodzący pierścień, przez co może się rozregulować podczas strzelania. Zaradzić może uszczelka lub taśma teflonowa dociskająca go od strony lufy.

[Powiększ][Powiększ][Powiększ]

Tłumik płomienia posiada gwint lewoskrętny – oto jak prezentuje się z tłumikiem dźwięku G&G SS100.

Wrażenia ze strzelania

[Powiększ][Powiększ]

Offizier M41 FS ma długość i wagę porównywalną do MP5SD ze stałą kolbą, przez co jest równie poręczny. Krótszy magazynek ułatwia prowadzenie ognia w pozycji leżącej, zajmuje jednak więcej miejsca w ładownicy. Jest to szczególnie uciążliwe dla osób używających lowcapy – wg. mojej wiedzy midcapy do G3 nie są jeszcze produkowane. Natomiast 500 kulkowy hicap dodawany w standardzie praktycznie eliminuje konieczność zmiany magazynka podczas rozgrywki – dla jednych to wada, dla innych zaleta. Na jednym pełnym podkręceniu można wystrzelić ok. 250 kulek.

[Powiększ][Powiększ][Powiększ][Powiększ]

Mechaniczne przyrządy celownicze w SARe są typowe dla rodziny G3: muszka jest stała, natomiast szczerbinkę można regulować w poziomie. Dostępne są 4 nastawy celownika: pierwszy to szczerbinka otwarta, dobrze spisująca się na krótkich dystansach. Trzy pozostałe przezierniki różnią się wysokością otworu, dzięki czemu uzyskuje się w niewielkim zakresie regulację w pionie. Dość łatwo można ustawić, aby karabin trafiał na 20 metrach w punkt, w który celujemy. Do montażu optyki trzeba dokupić szynę zakładaną na komorę zamkową.

SAR Offizier ma lufę (6.08) długości 280 mm. Celność jest więc lepsza niż w MP5 CA (229mm), ale nie tak dobra jak w M15 Carbine (363mm). Testowany przeze mnie egzemplarz rozpędzał kulkę 0,2 grama do prędkości 297 stóp na sekundę. Na kulce 0,25 chronograf pokazał 263 fps. Być może po przesmarowaniu wyniki wzrosłyby o 10 fps. Nie ma to większego znaczenia, gdyż w przypadku CA tuning do 400 fps nie stanowi problemu. Przy baterii 8.4V szybkostrzelność wynosi 15 kulek/sekundę.

Co w środku?

[Powiększ][Powiększ]

AEGi z rodziny G3 są stosunkowo łatwe w rozbiórce. Wpierw oczywiście wyjmujemy magazynek, upewniamy się że w komorze HU nie została kulka strzelając kilka razy ogniem pojedynczym trzymając karabin do góry chwytem. Następnie wyjmujemy baterię z kolby i po wyciągnięciu 2 pinów można już ją wysunąć.

[Powiększ][Powiększ][Powiększ]

Teraz wystarczy tylko wyciągnąć trzeci pin przy gnieździe magazynka i możemy już wysunąć chwyt wraz z dolną częścią body i gearboxem. Lufa i hopup wychodzą bez oporów.

[Powiększ][Powiększ][Powiększ][Powiększ]

Odkręcamy plastikowy element przymocowany do tylnej części gearboxa - śrubka mocująca wkręca się także w prowadnicę sprężyny. Czas odkręcić stopkę chwytu pistoletowego, wyjąć silnik i odkręcić kolejne 2 śrubki mocujące chwyt do gearboxa.

[Powiększ][Powiększ][Powiększ]

Sam gearbox nie zaskoczy nas niczym niezwykłym. Metalowe łożyska ślizgowe 6mm, mosiężna prowadnica sprężyny, żółty tłok nowego typu, zębatki z 4 zapadkami przeciwpowrotnymi. Jak w większości produktów CA, kable są dobrej jakości: 1,5 mm w silikonowych osłonkach, jednak w produktach tej firmy to styki, nie kable zawodzą najczęściej.

Podsumowanie

Repliki G3 od CA są dostępne na rynku już jakiś czas, a ich użytkownicy zaobserwowali kilka mankamentów ujawniających się po pewnym czasie. Wspominałem już o rozregulowującym się HU, ale to łatwo poprawić. Większą bolączką są pękające kolby – kilkoro posiadaczy skarżyło się, że są mniej wytrzymałe niż w G3 TM. Podobno pękają w miejscu łączenia plastiku z metalem. Doszły mnie także słuchy o pękających chwytach pistoletowych, w przypadku których trudno o wymianę. Pamiętać należy, że każdy chwyt, w którym gwinty są plastikowe jest narażony na uszkodzenie gdy często będziemy odkręcać stopkę, możemy przekręcić gwint.

Inna ciekawostka zgłoszona na forum (ale nie zweryfikowana przeze mnie) to niekompatybilność z dyszami BoreUp marki CA. Są podobno za długie i przez to nie podają kulek – trzeba je albo spiłować, albo zastosować dystanser między HU a gearboxem (taśma teflonowa?).

Pamiętajmy jednak, że nie ma repliki idealnej i każdy miłośnik rodziny G3 wybaczy SAR Offizier-owi te drobne niedoskonałości.

[ASGShop] Do testów replikę dostarczył sklep: ASG Shop

Podyskutuj na forum:SAR Offizier M41 FS

Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni