TROCHĘ HISTORII
Pierwsze zajawki dotyczące Celcius CTW zaczęły się pojawiać w Internecie w kwietniu 2008 roku. Do tego czasu niepodzielnie królowała Systema PTW wraz ze swoją linią M4/M16, jako najwierniejszą i najbliższą oryginałowi repliką. Celcius CTW M4A1 miał być tańszą opcją przeznaczoną dla treningu służb mundurowych, rozmiarem odpowiadającą oryginalnemu M4 i przez to kompatybilną z Systema PTW. Wiadomo że od razu na forach internetowych i portalach zaczęła żyć swoim życiem informacja o tym, że Chińczycy robią własną kopię Systema PTW. Jak to zazwyczaj jest w środowisku, w którym plotki urastają do granic absurdu - CTW zaczęło zataczać coraz szersze kręgi. M4? M16? A może w końcu G36 z 550 fps? W każdym razie kilka zdjęć krążących po Internecie wcale nie rozwiązywało problemu, a wręcz przeciwnie – generowało go. Nie pomagał również fakt, że informacja wypłynęła akurat 1 kwietnia.
Świat podzielił się na zwolenników pomysłu oraz zdecydowanych przeciwników kopii, chińczyków i w ogóle jakiegokolwiek wspominania na ten temat. Cena w 2008 roku miała wynosić ok. $500, co podnosiło atrakcyjność repliki, gdyż za cenę nieco większą niż dobry AEG można było mieć coś, co w założeniu było „naj” pod każdym względem. Zatem część braci airsoftowej zaczęła zbierać pieniądze. Później sprawa ucichła, wracając jak bumerang co kilka miesięcy.
Pod koniec sierpnia 2008 roku mailowałem z przedstawicielami Celciusa w celu uzyskania jakiś informacji na temat nadchodzącej repliki. Pierwsze maile były bardzo obiecujące – Celcius z radością zakomunikował, iż dostarczą mi replikę do porządnego przetestowania. Model, który mógł być dostarczony do recenzji miał być zaprezentowany publicznie pod koniec września 2008. W październiku okazało się, że niestety CTW nie jest jeszcze gotowe do zaprezentowania go światu. Z końcem roku pojawiły się pierwsze filmy na Youtube, które pokazywały w pełni działający i strzelający model CTW. Jednakże nadal nie było konkretnej informacji na temat wejścia repliki do sprzedaży. Informacje na temat CTW zaczęły przycichać, a w styczniu 2009 roku Systema zaprezentowała wersję Super MAX. Powróciły spekulacje dotyczące CTW. W końcu CTW powróciło – że jest na ukończeniu (takim naprawdę) i że wejdzie do sprzedaży za przyzwoita cenę – dużo niższą niż PTW.
O TEŚCIE
Jeżeli oczekujecie bardzo szczegółowej sesji z CTW, to możecie się zawieść. Podszedłem do CTW jako do repliki, którą się kupuje i użytkuje. Repliki, z którą ma się przyjemność (lub nie) biegać, strzelać – która ma służyć przede wszystkim do dawania radości z rozgrywki bez zastanawiania się "co dzisiaj padnie". Miałem przyjemność otrzymać od Coyote ASG replikę wraz z magazynkami Celciusa oraz MAG. Później dojechała od Coyotów lufa z prawdziwego zdarzenia – Deep Fire.
Na co dzień jestem zadowolonym użytkownikiem repliki Systemy i użytkuję PTW od dłuższego czasu – przez te kilka tygodni miałem wielokrotne okazje do porównania PTW i CTW na strzelaniu oraz treningach. Podszedłem zatem do CTW, jako do repliki, którą się kupuje tak jak miało by się kupować PTW – dla spokoju użytkowania. Kiedy tuning i grzebanie w bebechach ogranicza się do minimum i kosmetycznej konserwacji elementów.
Przez około rok intensywnie używałem PTW, później otrzymałem w swoje ręce coś co było jego kopią. Ciężko w takich chwilach jest zachować bezstronność i czytając poniższy tekst należy o tym pamiętać.
OPAKOWANIE
Kartonowo styropianowe utrzymane w ciemnej tonacji opakowanie sprawia bardzo przyjemne wrażenie – czarne, solidne logo, pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Replika jest umieszczona w styropianie w sposób, który uniemożliwi jej uszkodzenie. Zawartość jest umieszczona tak, aby nie dopuścić do uszkodzenia zestawu.
W zestawie otrzymujemy:
- replikę M4A1,
- magazynek Celcius 120 (w Polsce standardowo otrzymuje się już magazynki firmy MAG 170),
- wycior,
- płytę CD z manualem oraz schematami repliki (w wersji cywilnej),
- szybkoładowarkę do kulek (zamiast spotykanej rurki),
- klucz ampulowy do regulowania hopup.
Z ZEWNĄTRZ
Jest dobrze. Po wyjęciu ze styropianu M4 sprawia naprawdę solidne wrażenie. Praktycznie każda osoba myślała, że to jest standardowa M4 Systemy. Dopiero po bliższych oględzinach padało "to jest CTW?!". Obawiałem się tego, że może to i będzie kopia PTW, ale taka naprawdę "daleka", chińska i że z ceną musi być jakiś haczyk... Co się okazało – nic bardziej mylnego!
Replika posiada oznaczenia CELCIUS TRAINING WEAPON, numer seryjny oraz chiński smok. Grawerka wykonana laserem - bardzo starannie. Oznaczenia nie wydają się by starły się szybko. Kolorystyka i wykonanie elementów jest niemal identyczna z PTW, poza pewnymi niedociągnięciami w wykończeniu detali.
Widok na replikę
Oznaczenia na body
Widok z drugiej strony
Kolorystyka body prawie nie różni się od kolorystyki PTW, które to prawie nie różni się od M4. Zdjęcia tego do końca nie oddają, ale jest bardziej niż dobrze w tej kwestii.
MAGAZYNKI
Magazynki MAG, które są sprzedawane w Polsce w wersji finalnej w przeciwieństwie do 30/120 Systemy oraz Celsiusa mają pojemność 170 BB. Czy większe upakowanie kulek i sprężyny zmniejszyło ich żywotność? Ciężko to stwierdzić – magazynek MAG oraz Celcius były przez cały czas dość brutalnie traktowane i jeżeli można coś zarzucić konstrukcji Celciusa, to MAG sprawował się nadzwyczaj dobrze, naprawdę duży plus dla chłopaków z CASG, że w Polsce standardowo dostępne będą CTW właśnie z MAGami. Były tylko sporadyczne przypadki, kiedy zdarzało się im wystrzelić swoją zawartość, ale przy niepełnym doładowaniu (na poziomie 120-130 BB) nie można im było czegokolwiek zarzucić. Cena detaliczna bardzo zbliżona do magazynka Systemy – zatem jest to kwestia już indywidualna, którą opcję się będzie wybierać w przyszłości. Dla kogoś lepszym rozwiązaniem będzie 50 kulek więcej w magazynku, a dla innych fakt, że posiadają magazynek Systemowy.
Nadzieja, że BB Follower nie zrobi "psztyng" i wybierze wolność przy pierwszej nadarzającej się sposobności okazała się niestety płonna. Choć w magazynkach MAGa o to jest już dużo trudniej.
Mój ranking magazynków do PTW / CTW jest następujący:
1. Systema 30 / Systema 120.
2. MAG 170.
3. Celcius 120.
4. Długo długo nic.
5. Nadal nic.
6. SABER 120
Gdy pierwszych 2 pozycji używałem zamiennie (w PTW oraz CTW) bez konsekwencji i sensacji, to Celciusy oraz makabryczne Sabery potrafiły dać w kość przy byle okazji.
Od lewej: Magazynek Systema / Magazynek MAG / Magazynek Celcius
Magazynek MAG w przeciwieństwie do Celciusa i Systema posiada rozwiązanie, które ma przerwać złą passę wyskakujących BB Followerów. Podczas gdy magazynki Celcius posiadają poprostu stalową kulkę, MAG użył klina, który ma za zadanie nie wyskoczyć po skończonym strzelaniu. Co trzeba przyznać, rozwiązanie sprawdza się.
Nowy poprawiony BB Follower
BATERIA
Do otrzymanego zestawu dołączona była chińska bateria 11,1 V LiPo o pojemności deklarowanej 1100mAh (przez sklep BARDZO polecana jest bateria GE 1520mAh). Rzeczywista pojemność tej baterii wyniosła 950-970mAh. Baterię montuje się w boku/uchu kolby. Z całym szacunkiem do chińskiej myśli technicznej – wolałem używać baterii od PTW, która też pasuje doskonale do kolby CTW.
Działa? Działa.
KOLBA
Kolba od CTW jest wyraźnie lżejsza – wykonana jest albo z mniejszej ilości ABS (prawdopodobnie cieńsze ścianki) lub z innej mieszanki. Niemniej daje się wyczuć w ręce. Poza tym nie ma najmniejszej różnicy wizualnej.
Kolba CTW / Kolba PTW
BUDOWA WEWNĘTRZNA I DZIAŁANIE
I tutaj zaczyna wychodzić mankament "chińczyka" – jakość elementów i ich konstrukcyjne dopieszczenie jest niestety na niskim poziomie. W CTW zdecydowanie częściej człowiek używa brutalnej siły - poszczególne elementy są spasowane dość na "ścisk" i tam gdzie nie widać od zewnątrz są pobieżnie wykończone. Szczególnie dotknęło mnie to, kiedy wymieniałem kołnierz na lufie.
Konstrukcja wewnętrzna jest praktycznie identyczna jak w replice Systema. Cylindry są ze sobą całkowicie wymienne (nie ma problemu użyć czarnego, złotego czy nawet czerwonego).
Widok na cylinder po zdjęciu dolnej części body
CTW jest w pełni kompatybilne z cylindrami Systema
Tak jak odpowiednika, repliki CTW nie da się "przeładować" przy pomocy "rączki". Służy ona wyłącznie do pomocy przy wyciągnięciu cylindra. Drobna ingerencja w konstrukcję rozwiązuje ten problem (mowa oczywiście o imitacji przeładowania, nie mającej wpływu na wprowadzenie kulki do komory) – poradników na ten temat jest na sieci bardzo dużo.
Dolna część body również nie wykazuje zasadniczych różnic z konstrukcją PTW. Na pierwszy rzut oka – zauważalną różnicą jest brak diody LED, gumowana osłonka dźwigni, która blokuje replikę po zakończonym magazynku (genialne w swojej prostocie, w stosunku do PTW ten element sprawia, że istniejące ryzyko pustych strzałów wyraźnie spada) oraz wykończenie.
Cylinder w kolorze srebrnym CS350 – na BB o wagomiarze 0.20 g wykazuje 370-385 fps, co jest wartością przyzwoitą. Kolor srebrny może z daleka okazać się mylący, gdyż w replikach Systema jest to cylinder SuperMAX – zatem najmocniejszej wersji na rynku.
Docelowo w sprzedaży w Polsce CTW posiada lufę Deep Fire 6.02 wraz z uszczelnionym kołnierzem komory. Pierwotnie CTW otrzymałem z domyślną mosiężna lufą, lufę Deep Fire Coyote ASG podesłali mi później – zatem najpierw miałem możliwość zabawy z podstawowa lufą, a później z precyzyjną, która jest sprzedawana w produkcie finalnym w Polsce.
Niestety, może dla Chińczyków oryginalna lufa była precyzyjna, bo jak na europejskie standardy powiedzmy, że była taka sobie. Stożek rażenia kulek przypominał bardziej garłacz Rumcajsa niż precyzyjne narzędzie służące do zabawy (i sugerowane do treningu służb mundurowych).
Po otrzymaniu nowej lufy zabrałem się za wymianę. Po raz kolejny wyszedł problem – spasowanie części. W PTW żeby dobrać się do komory HU wystarczy drobny ampul oraz odrobina siły. W CTW, aby przełożyć kołnierz musiałem użyć poważnych narzędzi – młotka, imadła oraz umiejętnie przykładać wektor siły w odpowiednie miejsca. Cenzurując brzydkie słowa – generalnie nic nie można powiedzieć na temat jakości wykończenia wnętrza repliki. Tego typu przypadki i widoczne zabiegi mające na celu obniżenie kosztów i podniesienie ciśnienia w CTW są nagminne. Od odkręcania kolby, po demontaż gearboxa. Dla tych, którzy będą przy CTW pracować – będzie to droga przez mękę. Ci, którzy kupią ją, żeby mieć – będą zadowoleni.
Replikę napędza kopia silnika Systemy o oznaczeniu Typhoon 10/495. Silnik cierpi na przypadłość ścierających się szczotek – posiadacze PTW wiedzą doskonale o co chodzi. A posiadacze CTW poznają. Niemniej wymiana nie nastręcza trudności. Coyote ASG, jako autoryzowane centrum serwisowe służy fachowa pomocą.
Silnik CTW
Silnik PTW
Celcius umieszczając informacje o tym, że replika jest wykonana na obrabiarkach CNC według mnie przesadził – wygląda raczej, że tylko elementy repliki były wykończone na obrabiarkach (otwory i inne elementy wymagające NAPRAWDĘ precyzji).
TESTY
Testy celności oraz prędkości wylotowej odbyły się w pomieszczeniu zamkniętym przy temperaturze biurowej, na dystansie 20 oraz 30 metrów. W sumie w trakcie testów i użytkowania repliki wystrzelałem 10 000 kulek różnych marek i wagomiaru.
Warunki:
- temperatura pokojowa,
- wiatr: 0 m/s,
- odległość 20 metrów,
- HU wyregulowany,
- Tryb: 10 x Single,
- Cel: Kartka A4.
Legenda:
Błękitne - lufa Deep Fire
Czerwone - lufa Celcius
Kulki: KSC Perfect 0.20
Cylinder: CELCIUS CS350
FPS: 375-382
Lufa: Deep Fire
Kulki: KSC Perfect 0.25
Cylinder: CELCIUS CS350
FPS: 340-345
Lufa: Deep Fire
Kulki: Bioval BB Max 0.27
Cylinder SYSTEMA GOLD
FPS: 350-360
Na odległości 30m przy użyciu lufy DF nie było problemu z trafieniem celu wielkości klęczącej sylwetki.
KOMPATYBILNOŚĆ I SPASOWANIE DO ELEMENTÓW BRONI OSTREJ
Generalnie nie ma problemów z użyciem dodatkowych celowników, montaży itp. Nie musiałem szlifować szyny by cokolwiek zamontować. Magazynki PMAG też nie sprawiają problemów.
Eotech 552 oraz kolba VLTOR Emod
Oczywiście montaż innej kolby wiąże się z przeróbką jej samej ew. elektroniki w celu odpowiedniego umieszczenia baterii.
BARDZO SUBIEKTYWNYM ZDANIEM
Cena, którą proponuje Coyote ASG za CTW, choć nadal nie niska dla przeciętnego airsoftowca, jest na tyle atrakcyjna w stosunku do ceny pierwowzoru, że skusi wiele osób. Inwestycja ta niewątpliwie pozwala już na dołączenie do klubu osób, które posiadają sprzęt, bliski oryginalnemu ideałowi.
Ciężko jest powiedzieć coś więcej na temat powtarzalności jakości oryginalnych CTW. Coyote Custom CTW mają być replikami sprawdzonymi i poprawionymi na nasz rynek. Wszystkie mają przechodzić przegląd zerowy. CTW sprzedawane w Polsce jako CCCTW z wymienioną lufą oraz magazynkami MAGa jest porównywalne z PTW. Wymienione przez Coyote ASG elementy pozbawiają pierwotne CTW wielu mankamentów i pozwalają stanąć do pojedynku z PTW jak równy z równym.
Niepokoi tylko fakt, że wraz ze zwiększoną dostępnością replik tej klasy, wcale nie wzrośnie świadomość ich użytkowników. Choć mogę generalizować, odsetek ludzi z potencjalnie "Bardzo Niebezpieczną Repliką", całkowicie nieświadomych tego co maja w rękach, będzie niestety wzrastać, ale to już temat na odrębny artykuł.
PLUSY:
- cena,
- "pakiet dodany" przez Coyote (lufa Deep Fire 6.02 oraz magazynek MAG) czyli w pełni autoryzowany Coyote Custom CTW M4A1 w sprzedaży w Polsce,
- powtarzalność na dobrym poziomie.
MINUSY:
- chińska jakość wykończenia,
- niedociągnięcia kopii oryginału.
Czy CTW będzie PTW dla "budżetowego segmentu ASG"? A może równym konkurentem?
Sprostowanie: Korzystanie z cylindrów firmy Systema nie powoduje utraty gwarancji na replikę CTW. Utratę powoduje dopiero ingerencja w konstrukcję zespołu cylindra.
Replikę testowaliśmy dzięki uprzejmości wyłącznego dystrybutora Celcius Technology w Polsce Coyote ASG:
