Red Storm Rising odbędzie się w dniach od 4 do 8 czerwca bieżącego roku na terenie byłej jednostki rakietowej baterii przeciwlotniczej WOPK w Chrcynnie pod Warszawą (5 km od Nasielska). Na terenie gry z całą pewnością można się spodziewać fortyfikacji, bunkrów i innych budynków, pozostałości po wyrzutniach rakiet, otwartych i zabudowanych przestrzeni, a także opancerzonego sprzętu Wojska Polskiego. Organizator zapowiada jednak też liczne niespodzianki (w zasadach gry jest wzmianka także o śmigłowcu i samolocie). Co to dokładnie znaczy, przekonamy się. Obiekt, stający się na czas gry bazą żołnierzy NATO, ze względu na zagospodarowanie go pod tego typu imprezy (paintball) posiada już zaplecze socjalno-administracyjne (wc, woda, prąd) i bazę gastronomiczną. Gra nie będzie miała bardzo określonych granic i za stroną organizatora będzie się odbywać na 72 kilometrach kwadratowych. Kilka zdjęć obiektu znajduje się na stronie imprezy.
Strona poświęcona imprezie w ostatnim czasie także została wzbogacona o reguły obowiązujące w trakcie gry. Choć bardzo skomplikowane nie są, różnią się od tych znanych większości maniakom, także uczestniczącym w MILSIMach (dotyczy to głównie bardziej skomplikowanych zasad trafień). Uczestnicy nie mają prawa posiadania własnej pirotechniki (tą zapewnia organizator - dymy, granaty, symulatory C4, wyrzutnie rakiet itp.). Pozostała pirotechnika (pozoracje bombardowań, ataków moździerzowych/artyleryjskich i inne niespodzianki) są przygotowywane przez profesjonalnego pirotechnika. W trakcie gry przewidziane są limity amunicji, a broń podzielona została względem FPS, które wpływają na dystans z jakiego można strzelać. Do budynku praktycznie wejść będą mogli tylko posiadacze broni z 350 FPS. Dodatkowo repliki z ogniem ciągłym mogą posiadać maksymalnie 460 FPS, a repliki z zablokowanym ogniem ciągłym, a także ciężka broń obsługiwana przez kilka osób i broń zamontowana na pojazdach mogą mieć aż 600 FPS.
Sukcesywnie aktualizowany jest dział wywiadu ("Intel feed"), który wraz z pojawiającym się już drugim odcinkiem mini serialu pomaga poczuć atmosferę fabuły zlotu. Widać, że organizatorzy RSR starają się położyć na to maksymalny nacisk. Nie kończy się to bynajmniej na samej stronie WWW. Impreza bowiem nie zaczyna się w Chrcynnie, jakby można się było tego spodziewać, a w Warszawie w forcie "Okęcie". To tam znajdzie się "Entry zone" i tam uczestnicy mają się stawić 4 czerwca. Tam wszyscy przebierają się bojowo, otrzymują swoje karty magnetyczne, będące jednocześnie biletem wstępu i nieśmiertelnikiem, a następnie wsiadają do autokaru, od tej pory stając się na najbliższe 3 dni żołnierzem NATO. Przed wejściem na teren gry broń zostanie przestrzelana na chronometrze. Zapowiadane są także wyrywkowe kontrole w trakcie gry i tu uwaga... także z alkomatem ;)
Na terenie gry ma być obecny autoryzowany serwis Classic Army dzięki objęciu stanowiska oficjalnego sponsora imprezy przez Action Sport Games. Będzie tam także sklep sponsora reprezentowany przez Generalnego Polskiego Dystrybutora CA - firmę KOLTER (www.bron.pl).
Za 2-3 tygodnie zapowiadana jest kolejna aktualizacja. Można się w niej spodziewać kolejnej części filmu, a także więcej informacji o pojazdach, które będą służyły uczestnikom.
