Trwa ładowanie

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

Okulary balistyczne FASTLINK - Tiger's Eye
Okulary balistyczne FASTLINK - Tiger's Eye

Okulary balistyczne FASTLINK - Tiger's Eye

Okulary balistyczne FASTLINK - Tiger's Eye
Okulary balistyczne FASTLINK - Tiger's Eye
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

Okulary balistyczne FASTLINK - TIGER'S EYE

 

Jakiś już czas temu sklep Taiwangun głosił wprowadzenie do swojej oferty ochrony oczu, która podobno ma spełniać normy balistyczne. Producentem tych okularów jest Edge Eyewear, który zapewnia o rygorystycznych testach, każdego z modeli oferowanych produktów.

 

Opakowanie


Okulary zapakowane są w schludnie wyglądający kartonik informujący jedynie o producencie. Na odwrocie natomiast za pomocą opisu przy kodzie kreskowym, możemy odczytać model, który się znajduje w środku.

 

IMG_3129.jpg

Zawartość


Model FastlinkTiger Eye jest bardzo skrupulatnie zapakowany i zabezpieczony przed czynnikami zewnętrznymi w zgrzane, foliowe opakowanie. Dodatkowo, w kartoniku znajdziemy tekstylny worek do przenoszenia okularów po ich rozpakowaniu.

 

IMG_3130.jpg

IMG_3131.jpg

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na instrukcję nadrukowane na folii.

 

IMG_3132.jpg

Dodatkową instrukcję oczyszczania szkieł z zabrudzeń, umieszczono na kolejnym ochronnym worku, w którym znajdowały się okulary.

 

Wygląd zewnętrzny

 

IMG_3133.jpg

IMG_3134.jpg

Model Tiger Eye charakteryzuje się ciekawym, prawie pomarańczowym zabarwieniem szkieł. Osobiście nie przepadam za koloryzowanymi szkłami mającymi wyostrzać kontrast. Większość barw, która się uwydatniała po prostu mnie irytowała. Całe szczęście, w tym wypadku nie odczułem dyskomfortu wynikającego z przekłamanych kolorów, a wręcz odwrotnie. Jedną z części testu tych szkieł było zabranie ich ze sobą na dość długą przejażdżkę samochodową, ale o tym później.

 

IMG_3135.jpg

Drobne detale na oprawkach wskazują na producenta, który jak się okazuje, ma w zanadrzu również hi-endowe modele ochrony oczu.

 

IMG_3136.jpg

W tym wypadku nadruk zdradza model, z którym mamy do czynienia.

 

IMG_3137.jpg

Warto też zwrócić uwagę na nosek - widoczny otwór poprawia wentylację, przez co komfort noszenia jest wyższy.

 

IMG_3138.jpg

Dodatkowym atutem jest spora regulacja oprawek.

 

Użytkowanie 

 

IMG_3174.jpg

Na wstępie można zaznaczyć wagę Tiger Eye. Jest stosunkowo niska i wynosi ledwie 40 gram. Przyczynia się to do zwiększenia komfortu użytkowania, po prostu ich za bardzo na sobie nie czuć. 

Niestety, coby nie było tak kolorowo - jakość wykonania oprawek jest średnia. Trzeba przyzwyczaić się do myśli, że po otrzymaniu okularów należy przywitać się z pilnikiem i wyrównać pewne ostrości, które po dłuższym użytkowaniu mogą niektórym użytkownikom przeszkadzać. Na usprawiedliwienie zaznaczę, że owe nadlewki zauważyłem dopiero po czterech godzinach jazdy samochodem, więc może po prostu byłem już odrobinę wyczulony na tym punkcie.  

 

IMG_3175.jpg

Skoro już wróciliśmy do tematu jazdy samochodem. Ten model okularów, o pomarańczowym zabarwieniu, idealnie nadają się do jazdy samochodem. Jazda podczas pochmurnego dnia staje się z nimi jakby bardziej kolorowa - wyostrzenie kontrastu po prostu działa. Do pełni ideału w tej kwestii brakuje im jedynie filtra polaryzacji, no ale nie można mieć przecież wszystkiego za niecałe sto złotych.

 

IMG_3176.jpg

Okulary przyjemnie przylegają do głowy i co najważniejsze: chronią oczy na całej ich powierzchni, bez możliwości przedostania się kulki nawet pod różnymi kątami natarcia.

 

IMG_3177.jpg

Antifog - tutaj sygnowany nazwą Vapour Shield działa, ale niestety, dość krótko. Po którymś już przetarciu szmatką schodzi - przez co będziemy skazani na używanie preparatów przeciw parowaniu szkieł. Całe szczęście, w dzisiejszych czasach kupno markowych szmatek nasączonych antifogiem, czy nawet buteleczki z odpowiednim preparatem to nie problem. W związku z tym nie uważam szybko schodzącej warstwy za wadę - nawet markowe i drogie okulary trzeba systematycznie traktować nowymi warstwami. 

Wiemy już, że szybko schodzi - co jednak gdy okulary są nowe? Tu muszę zaznaczyć, że Vapour Shield działa bardzo dobrze, gdyż poradził sobie z parowaniem szkieł podczas godzinnego biegu po lesie, mimo iż pot lał się ze mnie dość mocno. 


Reasumując: powłoka działa bardzo dobrze, ale niestety nie jest zbyt trwała

  

IMG_4317.jpg

Normy wytrzymałościowe


ANSI Z87.1+2010 
- co to właściwie znaczy? 

Jest to cywilny atest przyznawany ochronie oczu na terenie USA.

MCEPS GL-PD 10-12 

Powyższy jest już wojskowym atestem. Czym się jednak różnią? W zasadzie tylko tym, że wojskowy atest jest przyznawany szkłom, które wytrzymują uderzenie metalowej kulki o średnicy 6,33 mm nie z prędkością 150 stóp na sekundę, a 660 stóp na sekundę.

Soczewki muszą być też odporne na penetrację przez obciążoną igłę o łącznej wadze 44,2 g (1,56 uncji) spadającej z wysokości 127 cm (50 cali).

 

IMG_4321.jpg

Badanie na Astygmatyzm szuka niewłaściwych krzywizn soczewki lub płaskich powierzchniach, które mogą spowodować przesunięcie obrazu. Co stanowi naruszenie? ≥ różnica .06 dioptrii.

Pryzmatyczny test mierzy kątowe odchylenie promienia świetlnego po przejściu przez soczewkę. Jest to podobne do zagięć przez pryzmat, powodując przesunięcie obrazów. Co stanowi naruszenie? ≥ 0,5 dioptrii odchylenia.

To tylko część norm jakie muszą zostać spełnione, by móc chwalić się certyfikatem wytrzymałościowym. Jak widać nie jest on rozdawany na lewo i prawo byle jakiej ochronie oczu.

 

IMG_4326.jpg

Słowo na koniec


Jak pewnie zauważyliście, tym razem nie pokazaliśmy testu, w którym przedstawiamy jak okulary wyglądają po potraktowaniu ich z repliki. Ma to ścisły związek z tym, że prezentowany wyżej model jest preludium do cyklu o ochronie oczu na łamach WMASG. W związku z tym, niebawem jeszcze wrócimy do tych szkieł przedstawiając dość dobitnie ile potrafią wytrzymać. 

 

Podsumowanie


Czy okulary kosztujące mniej niż sto złotych mogą spełnić oczekiwania osób, które szukają czegoś więcej niż tylko ochrony przed kulkami 6 mm? Moim zdaniem tak. Pomijając fakt, że jest to jedna z najtańszych możliwych opcji posiadających wojskowe normy balistyczne, są po prostu dość udane. Wiadomo, ze płacąc więcej za hi-endowe i markowe okulary, dostaniemy więcej, jak chociażby dbałość o szczegóły, ale nie wszyscy przecież tego szukają. 


Plusy:

<ul><li>Cena;</li><li>Działające dobrze soczewki Tiger Eye;</li><li>Wytrzymałość</li></ul>

Minusy:

<ul><li>Brak dbałości o szczegółowe wykończenie oprawek</li><li>Szybko schodzący antifog;</li></ul>

 

  

Taiwangun.jpgPragniemy podziękować sklepowi Taiwangun za przekazanie nam okularów do testów.

 

Przydatne linki

Ochrona oczu i twarzy - Dział na forum WMASG poświęcony wszelkim okularom, goglom czy maskom.  

Taiwangun - Strona sklepu internetowego Taiwangun.

Edge Eyewear - Oficjalna strona producenta. 

TEST: Okulary Revision Sawfly - Ostatnie testy ochrony oczu na WMASG.pl.

Komentarze

NAJNOWSZE

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni