O co chodziło z brązowymi i czarnymi butami można sobie sprawdzić w sieci samemu. Faktem jest, że obecnie brązowe buty zupełnie bez podtekstów wracają do służby. Trzewiki wz.939/MON wydawane są już od jakiegoś czasu - widać to niestety na portalach aukcyjnych i ogłoszeniowych. A i na ulicach można już spotkać żołnierzy w nowych mundurach wz. 124P lub 124L oraz letnich brązowych butach.
Buty mają budowę mieszaną - część konstrukcyjna wykonana jest ze skóry licowej, a wypełnienia z materiału tekstylnego. Wnętrze butów wyłożone jest oczywiście membraną. Zwracają uwagę niewielkie otwory wentylacyjne widoczne na zdjęciu powyżej oraz dodatkowa warstwa materiału chroniąca czubek buta przed uszkodzeniami. System sznurowania składa się z 9 par klasycznych przelotek bez żadnych usprawnień.
Język jest przedłużony z myślą o wywinięciu. Kostki chronione są wstawkami przykrytymi skórą. Z tyłu cholewki na wysokości ścięgna Achillesa umieszczono elastyczny element ułatwiający jej zginanie.
Podeszwa ma umiarkowanie agresywny bieżnik. Pomiędzy przednią częścią, a obcasem jest wyraźne miejsce służące do prowadzenia liny podczas zjazdów.
Przekrój buta:
Nie mieliśmy okazji przymierzyć i pochodzić, ale podczas oglądania buty robią dobre wrażenie. Zwraca uwagę niewielka waga. Buty produkowane są według tak zwanej numeracji francuskiej - zatem rozmiary to 41, 42, 43 itd.
Zgodnie z przyjętymi w wojsku rozwiązaniami o kontrakty na dostawy starać się może wiele firm - wzór i specyfikacja są własnością MON. Jest zatem pewne, że za jakiś czas identycznie wyglądające buty produkować będą różne fabryki.
Buty zimowe (całe ze skóry licowej) poza kolorem pozostały w zasadzie bez zmian:
Dla porównania dotychczasowe czarne trzewiki zimowe wz. 933/MON (zdjęcie: giełdamundurowa.pl):
Pojawiające się w ogłoszeniach z rynku "wtórnego" buty wz. 939 wyceniane są w przedziale 150-250 złotych. W sklepach internetowych jeszcze ich nie znaleźliśmy. Nieco podobne buty nazwane "trzewiki - wersja 2/MON" znaleźliśmy w sklepie Sortmund.pl za 480,- złotych. Ale uwaga - to nie są te same buty: