HK417D VFC/Umarex vs HK MR308 – licencja zobowiązuje

Dzisiejsze konflikty zbrojne na świecie, nieregularne, hybrydowe, stawiają przed żołnierzami nowe wyzwania. Tereny zurbanizowane, pełne zdeterminowanych przeciwników na wspomagaczach, z kamizelkami kuloodpornymi, otwarte górskie i pustynne przestrzenie sprawiają, że dotychczasowa polityka NATO z „humanitarnym” kalibrem 5,56 mm, odsłania swoje słabe strony. Do łask wraca kaliber 7,62mm, jako także broń liniowa. W kontakcie z przeciwnikiem siła obalająca i penetracji naboju wyższego kalibru, a także jego większy zasięg skuteczny sprawiają, że kaliber 5,56mm ustępuje pod względem wartości bojowej.

HK417 czyli większy brat 416-ki

HK417 został zaprojektowany w amerykańskiej filii Heckler & Koch – HK Defence w Virgini, w odpowiedzi na zapotrzebowanie na nową broń typu DMR (Designed Marksman Rifle). Bazą był już istniejący słynny i cieszący się znakomitą opinią HK416. Zasada działania jest taka sama z tą różnicą, że HK417 jest zasilane nabojem 7,62x51mm.

HK417 podczas służby w Afganistanie (źródło: Wikipedia)

Pierwsze wzmianki o większym bracie 416-ki pojawiły się w lutym 2005 roku, a prototyp światu został zaprezentowany rok później i był wówczas jeszcze zasilany magazynkami od G3. W ciągu roku doczekał się dedykowanych polimerowych magazynków, które możemy obecnie oglądać w każdej dostępnej wersji. HK417 dostępne są z lufami 12, 13, 16, 16,5 i 20 cali. W wojskowej nomenklaturze Bundeswehry wersja HK417 z lufą 16’’ otrzymała kod G27. W 2009 roku na rynek cywilny został zaprezentowany samopowtarzalny karabin MR308. Co ciekawe, to dopiero on, na specjalne życzenie operujących w Afganistanie jednostek Bundeswehry posłużył później do powstania słynnego, snajperskiego G28, nie zaś bezpośrednio od HK417.

HK417 i HK416N w norweskiej armii (źródło: Norwegian Army & Norwegian Home Guard)

Różne wersje HK417 oraz G28 co raz chętniej używane są przez jednostki (głównie specjalnego zastosowania) na świecie. Jako jedni z pierwszych na swoje wyposażenie wzięli je Norwegowie, mają je też m.in. Brytyjczycy, Francuzi, Brazylijczycy, Australijczycy, Irlandczycy, Japończycy, od niedawna Amerykanie (M110A1), no i oczywiście Niemcy. Co ciekawe, według znalezionych informacji rosyjskie FSB korzysta z MR308. W Polsce od 2009 roku HK417 używa BOA KGP. Ciekawostką jest też, że w 2015 roku, na wniosek niemieckiego Ministerstwa Obrony, 600 szt. HK417 trafiło do liniowych jednostek Bundeswehry w Afganistanie, w zastępstwie HKG36. Lista jest dłuższa i zapewne będzie się wydłużać, bo HK417 oferuje znakomite parametry bojowe. Podczas testów, 32 strzelców wystrzeliło 20 tysięcy sztuk amunicji z testowanych egzemplarzy i nie nastąpiło ani jedno zacięcie. Skupienie zaś na 500m wyniosło 180mm.

 Replika Umarex HK417D

Nie trzeba było bardzo długo czekać, by pojawiła się replika, budzącego emocje w środowisku pasjonatów, HK417. Pięć lat temu, w 2012 roku na rynku pojawiła się pierwsza licencjonowana replika nowego karabinu. Replikę o napędzie elektrycznym (AEG) wyprodukowało Vega Force Company z Tajwanu na licencji Umarex, posiadacza wyłącznych praw do marki Heckler & Koch na rynku airsoftowym. Obecnie dostępne są dwie wersje HK417 od VFC – AEG i GBB (gazowy), którego premiera miała miejsce rok później. Obie są praktycznie takie same, różnią się tylko zasadą działania.

Replika Umarex HK417D

Zawartość repliki w replice

Dzięki uprzejmości firmy Gunshelp.pl z Krakowa, autoryzowanego gwarancyjnego serwisu, a także dystrybutora H&K w Polsce mieliśmy możliwość porównać HK417D VFC/Umarex AEG z palnym HK MR308. Jak się okazało, można się naprawdę pomylić, biorąc do ręki replikę i palny odpowiednik. Różnice w zwymiarowaniu sięgają zwykle niecałego milimetra.

Warto zauważyć, że odwzorowanie na takim poziomie w replikach ASG często nie jest możliwe, ze względu na ograniczenia technologiczne. System zasilania, szczególnie replik AEG wymusza na producencie pewne gabaryty, by pomieścić w środku mechanizm. Dało się to zauważyć w opisywanym w poprzednio RPD od LCT Airsoft. Replika wierna, ale z odstępstwami w wymiarach.

Na zdjęciach łatwo zauważyć, że wszelkie istotne elementy repliki VFC/Umarex odpowiadają wymiarami palnej wersji. Szerokość (23mm) i wysokość lower i upper receivera jest identyczna. Chwyt pistoletowy i kolba również (z wyjątkiem stopki, ale to detal). W połączeniu z podobnym wyważeniem, wrażenie po wzięciu repliki do ręki jest takie samo, jak w przypadku palnego odpowiednika.

Magazynek od repliki w gnieździe MR308

Magazynek od repliki można bez problemu wpiąć do MR308 i… zaskoczy. Odwrotnie magazynek oryginalny również wejdzie w gniazdo, jednak ze względu na różnice w „zasilaniu” magazynek od oryginału, by zaskoczyć musiałby wejść głębiej o około 2cm. Podobno też do produkcji magazynków użyto tego samego polimeru.

Różnica w zewnętrznej średnicy lufy wynosi pół milimetra. Każdy inny element, poza kosmetycznymi różnicami wynikającymi w większości z zestawienia repliki bojowego karabinu z cywilną wersją palną, są takie same. Replika zewnętrznie wydaje się więc perfekcyjna. Estetycznie różnice widoczne są miejscami w odcieniu i fakturze powierzchni niektórych elementów, jednak to znikoma kosmetyka.

HK417D VFC/Umarex tanie nie jest, jednak otrzymuje się produkt z najwyższej. Vega Force Company słynie ze znakomitego wykonania replik. HK417D VFC/Umarex kosztuje obecnie około 2500 tysiąca złotych (bywają też oczywiście okazje, promocje). Jako, że przywykliśmy już do zestawiania przez „sceptyków” ceny repliki do palnego odpowiednika, spieszymy donieść, że w Polsce za cywilny oryginał MR308 trzeba wydać przynajmniej 12 000 zł.

Oczywiście, frajdy ze strzelania z HK417 (o skuteczności nie wspominając) replika oczywiście nie odda, jednak, gdy ktoś szuka repliki do zabawy, ćwiczenia, powieszenia na ścianie, to z czystym sumieniem należy przyznać, że jest to model wierny do granic możliwości. Licencja zobowiązuje.

Gunshelp - powstał na bazie wieloletniego doświadczenia w handlu sprzętem militarnym i airsoftowym, ale przede wszystkim osobistych zainteresowań i aktywności w strzelectwie sportowym właścicieli, w tym wielu sukcesów na tym polu. Firma prowadzi autoryzowany serwis i szkolenia broni Heckler & Koch, FN HERSTAL, Knight's Armament Company i GLOCK.

Zobacz również

M110A1 wchodzi do uzbrojenia amerykańskiej armii

LCT RPD - recenzja i porównanie z bojowym odpowiednikiem

HK416 VFC/Umarex GBB - recenzja