Żołnierze Special Operations Joint Task Force, biorący udział w operacji Inherent Resolve w Syrii (SOJTF-OIR)zostali sfotografowanie podczas prób polowych inteligentnych celowników SMASH zamocowanych na karabinkach M4A1. Testy odbywały się 30 maja na terenie garnizonu At-Tanf.
Urządzenia wytwarza amerykańskie przedsiębiorstwo Smart Shooter. Pierwsze instalacje na temat celownika SMASH pojawiły się w kwietniu 2018 i podał je blog TFB. Od tamtego czasu oceniały go Siły Zbrojne USA i Australii. Według informacji podanych przez DoD, SOJTF-OIR regularnie testuje nowe rozwiązania w zakresie technologii uzbrojenia, w tym celownik SMASH. Nie ujawniono jednak czy jakiekolwiek z nich zostały użyte podczas prowadzenia operacji bojowych.
Celownik wyposażono w zestaw czujników umożliwiający śledzenie ruchomego celu, określenie jeko kierunku poruszania i szybkości, a co za tym idzie - podanie poprawki jaką musi nanieść strzelec, by zanotować skuteczne trafienie. Niektóre odmiany SMASG mają mieć możliwość zablokowania mechanizmu spustowego, dopóki znak celowniczy nie znajdzie się w odpowiednim miejscu. Amerykanie jako celów używali ruchomych tarcz naziemnych oraz kartonowego pudła podwieszonego pod dronem.
Komandor podporucznik Tim Hawkins, rzecznik prasowy US SOCOM ujawnił, że celowniki SMASH zostały zakupione w marcu 2019 dla US SOF, w celu określenie ich przydatności bojowej. Rezultaty nie zostały jeszcze sprecyzowane. Urządzenia mają służyć przede wszystkim do zwalczania małych celów powietrznych. Ze względu na coraz częstsze przypadki uzbrajania ich w niewielkie ładunki na Bliskim Wschodzie.