Replika wraz z magazynkiem dostarczona jest do nas w plastikowej walizce wypełnionej gąbką tłumiąca wstrząsy. Na froncie widnieje wielkie logo serii Avalon z dopiskiem „the weapons works”. Trzeba przyznać, że robi to dobre wrażenie. Chociaż jakość materiałów użytych do produkcji walizki mogła by być lepsza, to na pewno wzbudzi ona zainteresowanie na „respie”.
Po wyciągnięciu repliki z walizki pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. Replika jest bardzo dobrze spasowana i ultra kompaktowa. Mimo, że jej wygląd może sugerować lekko kiczowaty zabawkowy charakter, to po wzięciu jej do ręki czujemy, że mamy do czynienia z solidnym kawałkiem repliki.
Replika praktycznie w całości wykonana jest z metalu. Na upper receiverze znajdziemy biało czerwony grawer z logiem „leoparda”. Na lower receiverze z jednej strony grawer serii „Avalon” oraz numer seryjny, a z drugiej nadruk z logiem „Monster”.
Replika robi wrażenie swoją ergonomią. Selektor ognia, zwalniacz magazynka, dźwignia przeładowania wszystko to w wersji obustronnej, wykonane precyzyjnie w technologii CNC.
Kolba QRS (Quick Response System) to bardzo ciekawy autorski projekt VFC inspirowany rozwiązaniem z MP5. Kolbę rozkładamy za pomocą jednego przycisku, wysuwa się ona automatycznie do maksymalnego nastawu. Da się to zrobić szybko i efektownie kciukiem nie puszczając chwytu pistoletowego. Sama stopka kolby wykonana jest z chropowatego polimeru, bardzo wygodna i funkcjonalna. Mamy możliwość nastawy w 3 pozycjach. W prowadnicy udało się wygospodarować miejsce na baterię.
Z serii QRS mamy także chwyt pistoletowy, ochronę spustu oraz magazynek, wszystko o przyjemnej antypoślizgowej chropowatej fakturze.
Do repliki dołączony jest Magazynek „QMAG ONE” typu Mid-Cap o pojemności 120 kulek. Wykonany został z polimeru, bardzo dobrze wykończony, z dbałością o szczegóły, nie ma problemów z podawaniem. Po wsadzeniu w gniazdo nie ma większych luzów. Z początku mieliśmy, co prawda problem z zaskoczeniem magazynka w gnieździe, ale po nabraniu wprawy, nie sprawiał więcej problemów.
Monster Rail System (MRS) to zaprojektowany prze VFC front w stemie KeyMod, o anodowanym wykończeniu, które jak podaje producent, spełnia wymagania specyfikacji wojskowej. Urządzenie wylotowe to typowy znany z AKM tłumik płomienia. Od strony urządzenia wylotowego posiada wycięty wzór mający przypominać Leoparda, który nadaje replice oryginalny i agresywny wygląd.
Przyrządy celownicze mechaniczne typu flip-up. Blokady pozycji są wystarczające, rzadko się zdarza żeby się same złożyły.
Wnętrze repliki
Rozkładanie repliki jest bardzo proste. Replika została zbudowana w oparciu o znany system TM. Po wybiciu przedniego pinu zsuwamy upper receiver, stawia wyczuwalny opór, przekłada się to na brak luzów, ale podczas rozkładania i składania potrafi trochę przeszkadzać. Oba piny przedni i tylny po wybiciu są nadal zablokowane w replice, dzięki temu nie ma się co obawiać zagubienia ich przez przypadek. Po rozsunięciu repliki mamy dostęp do komory hop-up i lufy. Aby zdemontować kolbę należy odkręcić śrubę znajdującą się w prowadnicy kolby.
Lufa zewnętrzna mocowana za pomocą pierścienia, po jego odkręceniu (stawia dość duży opór) możemy wymienić bez problemu lufę na jaką chcemy. Atrapa niskoprofilowego bloku gazowego wraz z rurą gazową, która nie wiedzieć czemu kończy się „w powietrzu” na wysokości pierścienia mocującego lufę zewnętrzna, nie dochodzi do przygotowanego otworu w body (z zewnątrz tego w ogóle nie widać).
Komora Hop-up od VFC jest bardzo szczelna, a odlew bardzo dobrej jakości. Posiada mój ulubiony system regulacji nacisku gumki za pomocą pierścienia (podobny do rozwiązań znanych z G36), podczas nastawiania czuć lekkie kliknięcia. Ten rodzaj komory daje możliwość bardzo precyzyjnej regulacji mocy nacisku dystansera. W środku znajdziemy gumkę od Maple Leaf o twardości 60, która została specjalnie zaprojektowana dla VFC, ma ona charakterystyczny podłużny element podkręcający w kształcie trójkąta, przypominający gumkę ML dimond (wersja AEG). W parze z gumką dostajemy także autorski podłużny dystanser typu concave nub, konstrukcją przypominający dystanser Maple Leaf Omega połączony z Leylaxowym flathopem, dociskający dużą powierzchnią element podkręcający gumkę. Wszystko to ma się przełożyć na płaski, stabilny, daleki tor lotu kulki, ale przede wszystkim cechuje się dużą precyzyjną powtarzalnością strzału. Całość dopełnia standardowy metalowy pierścień stabilizujący komorę.
Błogosławiony Pan - Opoka moja,
On moje ręce zaprawia do walki,
moje palce do wojny.
Psalm 144:1 of Dawid
Oznaczenie psalmu na lufie wewnętrznej może być dość dyskusyjne. Mamy do czynienia z repliką, która w rzeczy samej jest tak naprawdę zabawką, symulująca broń (chodź moim zdaniem na palnej broni tego typu wstawki też zdają się być zbyt patetyczne). Zapewne dla niektórych będzie to smaczek, ale przede wszystkim jest to znak, że producent zadbał o każdy szczegół i nic w tym projekcie nie jest przypadkowe. Lufę przygotowało Maple Leaf na zlecenie Vega Force Company, długość 167mm a średnica 6.03mm.
Żeby dostać się do gearboxa, oprócz standardowo wybicia dwóch pinów, odkręcenia zwalniacza magazynka i chwytu pistoletowego, musimy też odkręcić obustronny selektor ognia. Podczas demontażu musimy uważać, żeby nie zgubić sprężynki i metalowej kulki, odpowiadającej za skokowe działanie selektora, oraz kół zębatych na zewnątrz gearboxa które odpowiadają za jego działanie.
Serce repliki stanowi specjalny wzmocniony gearbox ECS v.2. od VFC, który stosowany jest we wszystkich replikach serii Avalon. Szkielet jest bardzo dobrze spasowany i posiada szybką wymianę sprężyny, niestety żeby się do niej dostać musimy wyciągnąć gearbox z body, co w warunkach polowych jest bardzo skomplikowane. Skręcany jest na śrubach krzyżakowych. Po dwóch stronach posiada odlewy loga VFC.
Wnętrze gearboxa prezentuje się bardzo dobrze mamy tu podzespoły na najwyższym poziomie. Bardzo szczelny układ zapewnia aluminiowa głowica tłoka CNC, lekki cylinder typu drugiego, polimerowa uszczelniona głowica cylindra oraz polimerowa dysza o długości 21,3 mm. Polimerowy tłok posiada 14 zębów, z czego 7 metalowych. Wspomnieć należy również o wzmocnionym popychaczu dyszy.
Stalowe zębatki typu High Speed posiadają oznaczenia firmy VFC i osadzone są na 8mm łożyskach kulowych Ultra High Speed. Posiadają bardzo ciekawy system wykorzystujący sprężyny, które podtrzymują odpowiedni dystans zębatki od szkieletu. W przypadku zbyt luźnego podkładkowania nie musimy się nadmiernie martwić. Na zębatce tłokowej umieszczono plastikowy opóźniacz popychacza. Wszystko to zapewnia wysoką kulturę pracy oraz zabójczego rofa.
System spustowy to Competition Vertical Trigger, w kolorze czerwonym, oraz klasyczna w konstrukcji kostka stykowa, wykonana z odpornego na wysoką temperaturę kompozytu.
Świetnym rozwiązaniem jest zamontowanie systemu Mosfet w środku gearboxa, plusem może być to że w miejsce stockowego układu w razie awarii zmieści się mosfet innych producentów. Moim zdaniem rozwiązanie to powinno być standardem.
Silnik typu długiego z czerwonym tyłem, posiada bardzo mocne magnesy i bez problemu powinien udźwignąć mocne sprężyny.
Okablowanie – sztywne, w izolacji z PCV, zakończone typowym wtykiem mini-Tamiya. Spełnia swoje zadanie, ale trochę szkoda że producent nie pokusił się o okablowanie nisko oporowe.
Strzelanie
Replika generuje 350fps. Idealnie do CQB, ale i w terenie zielonym daje sobie nieźle rade. W dużej mierze to zasługa systemu Hop Up opartego na produktach Maple Leaf. Krótka lufa sprawia , że replika jest dość głośna co w połączeniu z ROFem na poziomie 1650rpm(lipo 11.1) daje przewagę psychologiczną. Spory zasięg (jak na te fpsy), powtarzalny tor lotu kulki oraz kompaktowa budowa robi z niej wiernego kompana mobilnego gracza.
Podsumowując
AVALON the Monster Series LEOPARD, to bardzo odważny i oryginalny projekt. Producent zadbał o każdy szczegół zaczynając od dołączonej walizki na replikę, po grawer psalmu na lufie wewnętrznej. Wewnątrz i na zewnątrz mamy do czynienia z częściami najwyższej jakości. Przekłada się to na skuteczność na polu walki. Jej szybkostrzelność (1650rpm) w połączeniu z celnością i zasięgiem dość często doprowadza do „przygwożdżenia” przeciwnika, który nie jest w stanie wychylić się zza przeszkody. Kompaktowa budowa, szybko rozkładana i składana kolba świetnie sprawdzają się w warunkach CQB. Leopard może się podobać albo nie, pewne jest jednak, że nikt nie przejdzie obok niego obojętnie. Vega Force Company stworzyło serię z charakterem, ale przede wszystkim bardzo oryginalną i gotową do boju.
Test repliki dzięki uprzejmości sklepu Gunfire