Replika dostarczana do nas jest w prostym czarnym pudełku z wielkim logiem Specna Arms oraz zdjęciowym przeglądem serii replik na spodzie opakowania. W środku znajdziemy wszystko czego potrzeba, żeby zacząć strzelać - replika, magazynek typu hi-cap, bateria, ładowarka, druga sprężyna M90 oraz w niektórych przypadkach plastikowy chwyt taktyczny. Dodatkowo zestaw papierkowy: instrukcja, katalog, certyfikat jakości. Wszystko w ochronnej tekturowej wytłoczce.
Pierwsze wrażenie replika sprawia przyzwoite. Wygląda dobrze i jest całkiem nieźle spasowana, szczególnie w części korpusu. Faktura zastosowanego wzmocnionego polimeru prezentuje się tu całkiem dobrze. Gorsze spasowanie części uświadczymy na froncie i na kolbie, gdzie z tym bywa różnie, ale o tym później. Opisywana tu replika, to konstrukcyjnie standardowy AR15 bez modyfikacji. Na korpusie naniesione zostały oznaczenia Specna Arms, numer seryjny oraz logo US Marine’s.
Chyba największą wątpliwość budzi materiał z jakiego została wykonana replika. Na pierwszy rzut oka wydaje się nieco za cienki w niektórych miejscach (na przykład przy gnieździe magazynka). Postanowiliśmy sprawdzić jego wytrzymałość naszym 105-kilogramowym kolegą z redakcji. Wielokrotny nacisk nie zrobił na niej większego wrażenia. Producent chwali się wzmocnieniami z włókna nylonowego, więc powinna służyć długo. W replice znajdziemy też elementy metalowe takie jak lufa zewnętrzna, front RIS, tłumik płomienia, rączka przeładowania i montaż zawieszenia taktycznego. Elementy ze stali to śruby, piny, „dust cover” oraz atrapa zamka.
Klasycznej konstrukcji kolba typu „special forces”, posiada miejsce gdzie idealnie zmieści się bateria NiMh (dostarczona w zestawie), czy bardziej popularne dzielone baterie Li-Po dostępne na rynku. Kolba ma lekkie (akceptowalne) luzy, ale problemem raczej może być prowadnica, która wykonana została z polimeru. Podczas normalnego użytkowania nie ma to większego znaczenia, ale kiedy próbujemy podnieść replikę chwytając za kolbę, czujemy jak lekko się ugina. Zdecydowaliśmy się przeprowadzić nieco nietypowy i ekstremalny test. Trzymając za kolbę wykonaliśmy repliką mocne zamaszyste ruchy. Prowadnica kolby wytrzymała bardzo długo, aż... odpuściła, ale i pozytywnie nas zaskoczyła. Jedyne uszkodzenie to wygięta śruba mocująca. Nieuszkodzoną prowadnicę można było ponownie założyć z nową śrubą. Mimo więc zastosowanego materiału, sama prowadnica jest wytrzymała. Jak często jednak machamy repliką w ten sposób?
Elementy takie jak spust (metalowy) i chwyt pistoletowy (polimerowy), to konstrukcje zaczerpnięte od klasycznego AR15, modyfikacji uległa dźwignia przeładowania która została nieco powiększona, a po jej odciągnięciu mamy dostęp do komory hop-up.
Przyrządy celownicze mechaniczne typu flip-up. Skonstruowane są ciekawie z przyciskiem umożliwiającym szybkie ich rozłożenie. Blokady pozycji rozłożonej jako takiej nie ma, ale sprężyna, która trzyma przyrząd w pozycji rozłożonej sprawia, że nawet przy przypadkowym złożeniu wraca samoczynnie do swojej pozycji.
Selektor ognia jest klasyczny, wykonany z metalu. Zapewnia trzy nastawy: zabezpieczony, ogień pojedynczy i ciągły.
Lufa zewnętrzna standardowa wykonana została z metalu, daje możliwość wymiany na inną. Front wyposażony w szynę typu RIS, wykonany z metalu, wygląda całkiem nieźle, niestety ma lekkie luzy i kiedy zamontujemy przedni chwyt taktyczny z zestawu, staje się to dość irytujące. Urządzenie wylotowe to standardowy lewoskrętny szczelinowy tłumik płomienia. Jest bardzo lekki, wykonany prawdopodobnie ze ZnAlu.
Magazynek dostarczony z repliką to klasyczny STANAG w wersji hi-cap. Wykonany został ze stali i trzeba przyznać, że wygląda i sprawuje się całkiem nieźle. Nie odnotowaliśmy żadnych zacięć, czy problemów z podawaniem. W gnieździe osadzony jest stabilnie. Nie ma przesadnych luzów na boki, ale też nie wypada sam po wciśnięciu zwalniacza magazynka.
Wnętrze repliki
Replika wykona jest w znanym standardzie TM. Po wybiciu przedniego pinu zsuwamy „upper receiver” wraz z frontem dzięki czemu mamy dostęp do komory hop-up z lufą. Podczas demontażu należy uważać, aby nie zgubić atrapy bolt catcha, która ulokowana jest luzem w lower reciverze.
Plastikowa komora hop-up typu obrotowego, dziś już powoli staje się standardem, ale w drogich replikach typu M4. Obrotowa komora daje możliwość dużo precyzyjniejszej regulacji nacisku dystansera na gumkę. Użyty materiał może nie wygląda na najwyższą jakość, za to komora trzyma szczelność, a sam odlew wygląda zadowalająco. Zastosowany dystanser to standardowy gumowy wałek. Gumka hop-up czarna o średniej twardości, o standardowym elemencie podkręcającym.
Lufa wewnętrzna mosiężna, sfazowana od strony wylotowej. Długość lufy dopasowana jest w zależności od modelu.
Po odkręceniu kolby za pomocą długiego śrubokręta krzyżakowego, mamy dostęp do szybkiej wymiany sprężyny. Bardzo fajne rozwiązanie szczególnie, że ostatnio było nam dane testować kilka replik z dużo wyższej półki, gdzie "szybka wymiana sprężyny" była możliwa tylko w warunkach warsztatowych. W replice Specna Arms wymiana jest rzeczywiście szybka i w miarę nieskomplikowana. Producent dostarcza nam dwie sprężyny, więc bez problemu i komplikacji możemy udać się z repliką na rozgrywki CQB jak i do lasu.
Po demontażu chwytu pistoletowego i wybiciu dwóch pinów, pojawia się całkowity dostęp do gearboxa. Szkielet gearboxa robi dość dobre wrażenie. Producent zapewnia, że bez problemu wytrzyma sprężynę M140, co jest zadowalającym wynikiem w tej klasie cenowej. Nawierty w okolicach głowicy cylindra rozkładają siłę uderzenia tłoka na większej powierzchni i dzięki temu mamy mniejsze prawdopodobieństwo na pęknięcie szkieletu. Gearbox skręcany na śrubach krzyżakowych, wyposażony został w 8mm łożyska ślizgowe.
W środku gearbox prezentuje się dobrze. Wszystkie elementy plastikowe zostały wykonane najprawdopodobniej z tego samego kompozytu o kolorze niebieskim. Ilość smaru na zębatkach i układzie pneumatycznym w otrzymanym egzemplarzu jest zadowalająca.
Układ pneumatyczny działa sprawnie. Nie jest on idealnie szczelny, ale w tej klasie cenowej jest na poziomie dobrym. Dużym plusem jest dobranie przez konstruktorów rodzajów cylindra w zależności od długości lufy wewnętrznej. Ostatnio topowi producenci jakby o tym zapominają. Tłok polimerowy o 14 stalowych zębach, to świetne rozwiązanie szczególnie, że gearbox posiada szybką wymianę sprężyny. Wentylowana głowica tłoka jest plastikowa, a na niej znajdziemy standardowy gumowy O-ring. Głowica cylindra polimerowa uszczelniona, dysza jest niebieska o długości 21.30mm i niestety nie posiada uszczelnienia. Listwa popychacza wykonana została z tego samego kompozytu, co większość elementów w gearboxie i spełnia swoje zadanie poprawnie.
W najnowszej Specnie zastosowano standardowe stalowe zębatki. Posiadają plastikowy opóźniacz listwy popychacza, ma to w teorii wpłynąć na lepsze podawanie kulek. Producent zapewnia, że zębatki tak jak i szkielet wytrzymają sprężynę M140, my z ciekawości wsadziliśmy sprężynę M150 Tornado i po kilku solidnych seriach nic się nie stało ani zębatkom, ani szkieletowi. Mimo to nie polecamy tego zabiegu, szczególnie z powodu silnika, który w takiej sytuacji ledwo daje radę, a dostarczone w zestawie dwie sprężyny dają zadowalające wyniki.
Silnik zastosowany w replice to „Standard Torque Motor” typu długiego od Specna Arms, o czarnym tyle. Nie posiada on może mocnych magnesów, ale radzi sobie ze stockowymi sprężynami oraz jak można się domyślić po oznakowaniu na etykiecie, śmiało poradzi sobie ze sprężyną typu m130.
Strzelanie
Replika w stocku generuje 385 fps. Wystarczająco "do lasu", ale producent dostarcza nam w zestawie także sprężynę M90 która generuje 310 fps czyli idealnie do rozgrywek w CQB. Hop-up reguluje się precyzyjnie. Kulki lecą prosto i powtarzalnie, czasem zdarzy się jakiś odchył, ale problem powinien zniknąć po wymianie gumki Hop-Up.
Podsumowując
Repliki Specna Arms z najnowszej serii CORE to repliki dedykowane przede wszystkim początkującym graczom. W tej klasie cenowej, od około 10 lat czyli momentu wejścia na rynek chińskich replik, początkujący gracz ma wiele propozycji do rozpoczęcia swojej przygody z airsoftem.
Specna Arms seria CORE, to bardzo ambitny projekt. Projektanci ze Specna Arms "odchudzili" budżetowo replikę tam gdzie to było tylko możliwe, jednocześnie zachowując wysokie parametry pod kątem eksploatacji, jak na cenę końcową produktu. Ciężko jest zrobić replikę idealną, szczególnie kiedy zakładamy, że cena ma być jak najniższa. Konkurencja na rynku repliki „entry level” jest dość duża i pytanie jak seria CORE wypada na ich tle, zdaje się być bardzo zasadne.
Opisywane tu repliki Specna Arms wyróżnia na tym tle wytrzymałość części wewnętrznych i jednocześnie podatność na upgrade mocowy, co w polskich realiach wydaje się mieć duże znaczenie nawet dla początkujących graczy. Użytkownik otrzymuje system szybkiej wymiany sprężyny, wytrzymały gearbox, zębatki i szczelną komorę hop-up. Z drugiej strony otrzymujemy, mimo że wzmocnioną nylonem, to replikę "plastikową". Normalną jednak rzeczą i tendencją na rynku, nie tylko replik budżetowych, jest w ostatnim czasie stosowanie tworzywa sztucznego jako podstawowego budulca korpusów replik. Ocenę wszystkich tych aspektów należy pozostawić w sferze indywidualnych preferencji.
Wrażenia z użytkowania są dobre. Rzeczywiście replika nadaje się do całkiem efektywnego strzelania po wyciągnięciu z pudełka. Specna Arms CORE nada się zarówno jako replika na początek zabawy z ASG, jak i budżetową replikę zapasową. Naszym zdaniem Specna Arms CORE stanowi ciekawą pozycję na rynku i z pewnością przełamuje część dominujących na nim stereotypów na temat replik z niższej półki cenowej.
Test był możliwy dzięki uprzejmości firmy Gunfire.pl