Replika po wyciągnięciu z pudełka prezentuje się bardzo dobrze (dostępna w dwóch kolorach), jest bardzo lekka, producent zdecydował się użyć kompozytowych odlewów korpusu(nylon fiber), co może niektórych odstraszyć, zaznaczyć trzeba jednak że kompozyt prezentuje się bardzo dobrze i nie wygląda na tandetny plastik.
Łoże przednie jak i szyna na grzbiecie są metalowe, niestety nie zbiegają się na równi i w niektórych przypadkach może być problem z mocowaniem optyki.
Kolba wysuwana inspirowana rozwiązaniem z MP5 jest wygodna i funkcjonalna, po wciśnięciu obustronnego zwalniacza wysuwa się samoczynnie i pozwala dostosować długość do wymagań strzelca.
Tłumik wbudowany jest w lufę zewnętrzną bez możliwości demontażu (jak w palnej wersji), w replice jest w rzeczywistości maskowaniem lufy wewnętrznej.
Zwalniacz magazynka szeroki i bardzo wygodny, podobne rozwiązanie spotkać można w "Amoebie", co także widzimy w przypadku taktycznego chwytu pistoletowego, gdzie znajdziemy wytłoczone logo Amoeba. Selektor obustronny pozwala ustawiać tryb safe, semi i auto (po przeprogramowaniu także burst).
Przyrządy celownicze mechaniczne typu flip-up. Minusem są dość słabe blokady pozycji, więc lubią się przypadkiem złożyć lub rozłożyć.
Rozkładanie repliki
Replikę rozkłada się nieco inaczej niż "tradycyjną emkę". Po wybiciu przedniego pina, który trzeba wspomnieć, stawia dość spory opór podczas wybijania, zsuwamy upper receiver, który przez nietypową budowę dostosowaną do kolby, hamuje nam bolt catch. Trzeba go porostu wysunąć w momencie, w którym poczujemy opór. Po zsunięciu mamy dostęp do komory.
Komora Hop-Up jest bardzo udana i szczelna z regulacją w formie pierścienia (podobnie do g36), daje to dość precyzyjną regulację hop-upa. Dla niektórych dyskusyjnym rozwiązaniem może być dystanser wbudowany w dźwignie dystansera. W tym przypadku mamy do czynienia ze standardowym kształtem, spotkałem się z podobnym rozwiązaniem w Aresowej Amoebie, tylko że tam wbudowany dystanser miał kształt klepsydry, więc jest prawdopodobne, że będzie kompatybilny. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest też pierścień stabilizujący, który siedzi ciasno i trzyma komorę sztywno. Gumka hop-up jest standardowa, "aresowa" miękka w kolorze seledynowym. Podczas wyciągania została w komorze, do której się wręcz przykleiła (dziwny lepki smar). W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem jest użycie pęsety do jej wyciągnięcia, żeby jej nie uszkodzić. Nigdy nie byłem fanem tej gumki, ale z testów w polu mogę powiedzieć, że zachowuje się bardzo przyzwoicie ze stockową lufą i komorą hop-up.
Producent nie podaje żadnej informacji na temat lufy. Wykonana została najprawdopodobniej z aluminium. Ma kolor czarny i jej długość 35cm, dostosowana jest do długości lufy zewnętrznej. Lufa zewnętrzna na stałe połączona jest z tłumikiem, który skrywa koniec lufy.
Po odkręceniu kolby mamy dostęp do "szybkiej wymiany sprężyny". Będą nam do tego potrzebne dwa różne imbusy, z czego pierwszy na tyle długi żeby dało się go obrócić w prowadnicy kolby, a drugi po prostu o większej średnicy, żeby wydobyć prowadnicę sprężyny.
Żeby dostać się do gerboxa, oprócz standardowo wybicia dwóch pinów, odkręcenia zwalniacza magazynka i chwytu pistoletowego, musimy też odkręcić obustronny selektor ognia. Jest to dość kłopotliwe i zniechęcające, biorąc pod uwagę możliwość zgubienia sprężynek i grzybków, które podczas demontażu selektora lubią sobie wyskoczyć.
Gerbox to zmodyfikowana V2 (ARES EFCS Gearbox) z dodatkowymi zębatkami od obustronnego selektora, na które musimy uważać, bo po wyjęciu z body lubią same wypaść. EFCS to elektryczny integralny z gerboxem programowalny system spustowy, który standardowo daje nam możliwość strzelania semi i auto, a po przeprogramowaniu możliwość ustawienia trybu burst. Ciekawym rozwiązaniem wydaje się prowadzenie przewodów na zewnątrz gerboxa w specjalnie wytyczonych rowkach. Plusem tego rozwiązania jest wymiana przewodów bez rozkręcania gerboxa, ale minusem dość ograniczone miejsce na zamontowanie grubych niskooporowych przewodów modelarskich.
Aby dostać się do wnętrza gerboxa niestety trzeba odkręcić nieco więcej śrub niż standardowo. Dostęp do jednej ze śrub blokuje nam osobno dokręcana czterema śrubami część od elektrycznego systemu spustowego. Nie można też zapomnieć o plastikowym pierścieniu, który nakładamy na tylną cześć gerboxa służącą prawdopodobnie do zniwelowania luzów między dolną a górna częścią korpusu.
Wnętrze prezentuje się bardzo przyzwoicie. Zębatki standardowe "aresowe", na zębatce tłokowej mamy plastikowy opóźniacz listwy dosyłacza dyszy (co przekładać ma się na lepsze podawanie kulek). Smaru na zębatkach jest wystarczająco dużo (nie przesadnie dużo), chodź sugerował bym jego wymianę. Podkładkowanie w egzemplarzu, który dostaliśmy na testy niestety nie jest za dobre. Zębatka tłokowa i zębatka pierwsza (silnikowa) pracowały dobrze, ale zębatka środkowa jest dość mocno ściśnięta w gerboxie. Proponuję sprawdzenie podkładkowania i jednoczesną wymianę smarów, jako pierwszą czynność podczas czynności serwisowych.
Bardzo dobrym rozwiązaniem zdaje się być tłok z 14-ma metalowymi zębami, co ma sens przy możliwości szybkiej wymiany sprężyny. Zaskakujące jest zastosowanie cylindra typu "0" przy tak krótkiej lufie wewnętrznej, chodź nie zauważyłem przez to żadnego złego wpływu na osiągi repliki. Myślę że podczas decyzji na wymianę lufy na precyzją warto zastanowić się nad cylindrem co najmniej typu "1". Patrząc jednak na pracę repliki w stocku taki tuning nie wydaje się konieczny. Głowica cylindra oraz głowica tłoka jest polimerowa, bardzo szczelnie zgrywają się z cylindrem.
Silnik zastosowany w replice nie ma żadnego oznakowania producenta, w instrukcji znajdziemy informacje że to "High Torque Flat Motor" typu długiego, niestety nie posiada on zbyt mocnych magnesów. W stocku zachowuje się przyzwoicie, ale przy mocniejszych sprężynach może wymagać wymiany.
Podsumowując
Replika prezentuje się świetnie, nie wysokie fpsy w stocku nie przeszkadzają w używaniu jej w lesie. Jest bardzo celna, co zapewne jest zasługą dobrego zosiowana. Kulki lecą prosto, a w ostatniej fazie opadają w linii prostej bez odchyłów na boki (testowane na kulkach G&G 0.28g). Cicha i dobra kultura pracy jest potwierdzeniem szczelności układu. To co dostajemy w środku też jest na wysokim poziomie, szybka wymiana sprężyny i elektryczny programowalny spust to duży plus. Chodź przy rozkładaniu repliki trzeba odkręcić więcej śrubek, to w wielu przypadkach może być to zbędne ponieważ NUPROL DELTA SPEC OPS nadaje się do użytku po wyciągnięciu z pudełka. Minusem dla niektórych może być wykorzystanie kompozytu do budowy body, dzięki temu mamy lżejszą replikę, ale właśnie te dwie cech mogą być problematyczne dla ceniących sobie realizm użytkowników. Plastiki wydają się bardzo solidne, gdyby jednak coś się stało, to z doświadczenia wiem, że śmiało można pisać do producenta, który pomoże w kontakcie z dystrybutorem, ewentualnie nada bezpośrednią przesyłkę z potrzebnym elementem zamiennym. Mała zgrabna lekka celna replika dla mobilnych graczy.
Dziękujemy sklepowi Gunfire.pl za udostępnienie repliki do testów